Chyba zamarzl albo sie cos zwalilo.

[ametyst1973]

ukuk, mam sportowe zawieszenie i ono niewiele się różni od normalnego oprócz jakie 1,5cm w dół. W zasadzie tak samo tłumi nierówności jak zwykłe, tylko auto się mniej przechyla na zakrętach. Pracuje tak samo cicho jak w normalnej wersji.

[aro333]

Chyba zamarzl albo sie cos zwalilo.

No właśnie. Pacjent to ALH. Rano nie bardzo krecil i zero rozruchu. W mojej okolicy odczuwalna temp w nocy byla ponad 20 na minusie. Paliwo z Shella raczej dobre, to samo w tamta sobote nie zamarzlo choc temperatura byla podobna ale tak nie wialo. Po pracy schodze do auta a ono kreci spoko. Jednak dalej nic. Kreci i kręci i nawet nie chce dac oznak. Jedyna oznaka to kontrolka oleju ktora po jakims czasie daje znac jakby nie bylo smarowania i pojawia sie sygnal ostrzegawczy brzeczyka. Sprawdzam bagnet i jakby sucho. Se mysle klops sie narobilo. Ale po pewnym czasie patrze pojawia sie olej na bagnecie. Wywnioskowalem , że kręcac rozrusznikiem pewnie przy poziomie prawie minimum, wygonilo olej w silnik. A ze jest zimno i olej gesty wiec odrazu nie splywa do michy i czujnik szaleje jakby nie bylo oleju. Zwiekszylem poziom oleju i to samo. Pokreci pokreci i znowu migajaca kontrolka. Wydaje mi sie ze to kwestia gestosci oleju. No nic ale co dalej? Na oko to chyba gdzies przymarzlo paliwo ? W przewodzie przeswitujacym idącym od filtra widac delikatny ruch paliwa jak krece rozrusznikiem. Qrcze gdzie najczesciej przymarza, w filtrze czy na samej pompie?Filtr zmieniany w tamtym roku, nie leje zadnej oranzady ani pochodnych z marketu. Zawsze paliwo z shella .Obecny stan paliwa to tez 2/3 baka. Nie wiem jak podejsc wogole do sprawy, pierwszy raz w zyciu chyba przymarzlo mi paliwo. Jutro pojde jeszcze sprawdze bledy w kompie. Obecnie mam w domu aku i raczej chce przeprowadzic probe odpalenia jutro na naladowanym aku by wykluczyc za wolne krecenie. Jak to wszystko zawiedzie, to tylko hol i postoj w cieplym pomieszczeniu a potem dolewka szuwaksu wiążacego wodę w paliwie?

[witachu]

wygląda na to ze gdzies zamarzło. moze w filtrze paliwa, moze w przewodach. kontrolka oleju będzie tak reagować w takim przypadku. wprowadz auto do ciepłego garażu jak masz możliwość.

[aro333]

OK ciut mnie to uspokaja z tą kontrolką, po napisaniu o tym ciut poczytalem. Ja napewno mam miske z czujnikiem dodatkowym poziomu oleju. Tylko czy wtedy ma ona migac czy zapalac sie na pomaranczowo , tego nie wiem. Zapytam jeszcze - wymiana filtra chyba bedzie mnie czekac, da sie to zrobic samemu bez pozniejszych problemow z zapowietrzonym ukladem paliwowym? I co daje to odwodnienie na dole filtru, moze tam mi zamarzlo?

[witachu]

nie pamietam dokładnie jak to wyglada w OI jesli chodzi o obudowe tego filtra. natomiast jesli dawno nie wymieniałeś filtra paliwa to napewno warto to zrobic. natomiast układ paliwowy sie nie zapowietrzy. jak masz mozliwość to wprowadz auto do ciepłego garazu zeby pusciło to co tam złapało. jak masz duzo tego paliwa w baku to mozesz dodac jakiegos deprestatora zeby wyeliminowac wilgoć w paliwie. do kupenia na stacji czy w sklepie motoryzacyjnym. to ze paliwo z shell-a czy innej stacji markowej nie znaczy ze nie zamarznie. wszystko zalezy od regionu. aczkolwiek wiekszość paliw do stacji w polsce dostarcza ORLen i zalezy potem czy je jakos zmodyfikują i w jakim kierunku to pójdzie

[Marcello01]

ogólnie w PL mamy słabej jakości paliwo

[alxxx]

aro333, a klapę gaszącą sprawdziłeś czy nie zawieszona?

[aro333]

Czy mowa o taki m zaworku jak N75? To steruje ta klapą gaszącą? Albo inaczej, na co zerknąć ?Kiedys kiedys ten taki elektrozawor jak N75 ale siedzący na silniku nonstop spadal mi ze swojego zaczepu. Z tego co pamietam mial cos wspolnego z kalpa gaszącą.
Ok popatrzylem chwilkę , pewnie mowisz o takim plastikowym silowniczku podcisnieniowym zamontowanym przy zaworze EGR tak? I teraz tak jak ten silowniczek bedzie w pozycji wciągniętej to znaczy ze klapa "gasi" tak?

[SmiLLeyPL]

Spróbuj podgrzać miske olejową. Ja mam tak codziennie ze swoim T4 ale po podgrzaniu miski pali bez porblemu. I ma takie same objawy, jak Ty opisujesz

Pozdrawiam

[alxxx]

aro333, tak - jak siłownik 'wciągnięty' to klapa zamknięta.

[aro333]

Hmmm z ta miska to ciekawe, dlaczego tak. Mam jeszcze zamiar polukac na filtr paliwa ale qrna ciut boje sie zapowietrzyc ukladu. Potem juz calkiem sie nie pozbieram.

[SmiLLeyPL]

Aro spróbuj najpierw podgrzac miske olejową. Z tym Ci sie nic nie stanie. Może być opalarka, albo jakas stara grzalka chociaz by od piekarnika. Ja mam tak codziennie ze swoim VW T4 ale po podgrzaniu miski pali bez problemu. A zawsze codziennie rano kreci kreci i nie chce zalapac... Ale wystarczy podgrzac ja z 30-40 min i powinno byc ok. Temperatura oleju też robi swoje, bo jak bedzie za gesty to mozesz krecic nawet na 3 akumulatorach a i tak Ci nie odpali

Kumplowi w jego O1 to pomoglo, wiec warto sprobowac. Nic tym nie popsujesz

Pozdrawiam

[krzynol]

aro333, zaopatrz się w litr ropy w butelce i jakbyś demontował filtr to zalejesz potem

poza tym zapowietrzenie to nie taka straszna sprawa
- kręcisz aż może zapali
- jak nie zapali, to odkręcasz o pół obrotu nakrętkę na wtrysku 1 od pompy
- kręcisz - tryska ropa - może zapali
- jak nie zapali odkręcasz to samo na drugim wtrysku
- kręcisz - tryska ropa - zapala
- dokręcasz o ten sam obrót nakrętki wtrysków, wycierasz ropę
- odpalasz i dajesz mu czas na pozbycie się resztek powietrza (może przerywać i gasnąć)

[ Dodano: Sob 01 Lut, 14 21:47 ]
kiedyś w pewnym pasku u przyjaciela, trzy wtryski odkręciłem, żeby powietrze wypluł

[samtech84]

Świece żarowe grzeją? Jeśli nie to przy słabo kręcącym aku jest spory problem z odpaleniem.

Jeśli zamarzło paliwo w filtrze w co wątpię to przed odpaleniem warto polać z garnek gorącej wody po nim.

[aro333]

Świece grzeja spoko, nawet czas jest dosc dlugi,robie to dwu krotnie, slychac przekaznik i widze przygasanie delikatne swiatelka kabinowego. Widze ze tutaj w tej zakladce jest wieksze zainteresowanie moim problemem wiec podam linka gdzie opisuje bledy znalezione w kompie samochodu Vagiem
Forum - Octavia Club Polska

[przemik]

Zrobilo sie cieplej wiec chyba odpadną problemy z lodowymi korkami i z marznącym paliwem... udalo się odpalić ?

[aro333]

Nadal nic. Wziąłem gar goracej wody wsadzilem filtr paliwa na 10 minut w ten gar nie odłaczając od przewodów i nic. Filtr sie spoko nagrzal. Ale zaobserwowalem cos jeszcze. Podczas krecenia rozrusznikiem, przewod niby napelnia się chyba ropą ,widac male bąbelki.Potem jednak cofa sie to paliwo spowrotem do filtra i polowa przezroczystej rurki robi sie pusta jakby bylo powoietrze. Od strony pompy niby paliwo jest nonstop . Zdjalem rurke doprowadzającą paliwo do filtra od strony baku,nic nie zasyczało nic sie nie wylało,przewod jakby byl pusty, delikatnie tylko cos pocieklo ale to minimalnie. Wygląda jakby filtr paliwa byl chyba pustu. Odkrecalem wczesniej korek w baku, bylem ciekawy czy zasyczy. Nic.zero reakcji. Mi sie jednak wydaje , ze cos jest z paliwem . Po dzisiejszej walce podlaczylem Vaga i na silniku zero błedów. Juz nie występuje ten 18263 P1855-35-10 . Jutro z rana ide kupic jakis filtr paliwa, zakupie z 2 litry ropy, zaleje filtr i spróbuje. A moze spróbowac odpalic go alternatywnie z "butelki z 2 litrami ropy?Wtedy bede widzial czy pobiera paliwo . Tylko co wtedy z odplywem, polączyć go na krótko ?Bo chyba nie mozna zostawic wpietego w obwód ze starym filtrem na ktorym kruciec ten od strony pompy "wyplywowy" z filtra bedzie wisiał w powietrzu? Generalnie chce wyeliminowac wplyw paliwa. Jezeli bede pewny ze paliwo dochodzi bede szukal mechanika/elektronika. Moze mam pecha i akurat uszkodzilo sie cos od stania na mrozie, to by bylo dziwne ale kto to wie.
Aha klapa gasząca dziala , widać to przy kręceniu rozrusznikiem. Nawet gdyby swiece to juz przy -4 stopniach powinien zapalic i bez nich. Ten egzemplarz do tej pory nie mial klopotow z rozruchem. Obecnie aku w domu bo dostal ciut od rozrusznika.

[ Dodano: Nie 02 Lut, 14 16:26 ]
Jeszcze jedno. W samochodzie mam zamontowany oryginalny alarm fabryczny. Czy w samochodach z silnikiem wysokoprężnym siedzi jakiś elektrozawór sterowany tym alarmem, odcinający paliwo? Bo kiedys w benzyniakach chyba cos takiego bylo, natomiast tutaj nie wiem czy alarm ma jakikolwiek wplyw na odcinanie paliwa.

[przemik]

Tak jest taki elektrozawór na pompie.
Tutaj go widac

Zdjęcie - 16.11.2008 | Fotosik.pl

pozycja 8

Mozna podac na niego "na krotko" napiecie... sprawdzic czy dziala. Aczkolkwiek gdyby niedomagał powinien zapisac sie bład. Osobiscie twierdze ze uklad jest mega zapowietrzony i dobrym pomysłem wydaje się to co opisał Krzysiek kilka postów wyzej.

Pozdrawiam

[aro333]

Dzieki wszystkim za zainteresowanie Dzisiaj przed praca ciut powalczylem, jak narazie bez rezultatow. Moze ciut o elektronice i elektryce napisze co ustalilem;

- kontrolka swiec zarowych zapala sie i gasnie po okolo 10 sekundach, slychac przekaznik od swiec
-bezpieczniki F10, F34, F32,F 43 sa ok i jest na nich napiecie
-nie sprawdzalem dokladnie slawetnego przekaznika 109 jednak jak narazie zalozylem ze jest ok bo mam napiecia na wyzej wymienionych bezpiecznikach oraz dzialaja swiece zarowe
- sprawdzalem napiecie podczas rozruchu na elektrozaworze pompy paliwa N109. I tu mam glowne pytanie. To napiecie 12V pojawia mi sie zaraz po przekreceniu stacyjki podczas czekania na zgaszenie sie kontrolki swiecy zarowej. Jednak po odczekaniu zauwazylem ze najpierw puszcza przekaznik swiec zarowych a potem slysze jak elektrozawor rowniez odpuszcza a na jego cewce z kompa jest 0V.
Dlaczego tak sie dzieje? Wogole to czy to napiecie nie powinno sie pojawiac na tym elektrozaworze N109 jedynie podczas krecenia rozrusznikiem a nie w momencie wlaczenia calej elektroniki?Jeszcze dodam, ze podczas rozruchu rozrusznikiem pojawwia sie tam tylko 9V. Czyzby ECU oszalal?
Wiem wiem, mam zmienic filtr i odpowietrzyc caly uklad. Ciut sie tego boje ruszac ale chyba mi tylko to pozostanie. Tylko czy jak ten zawor N109 przy pompie sie zamyka (niknie w nim napiecie) to dam rade przepchac bombla? Pompa bedzie sprężać?
I zapytam co do odpowietrzania - poluzniam nakretki(od strony wtrysku) na tych metalowych przewodach od pompy wchodzących na wtryskiwacze, pojedynczo.Krece i czekam az zacznie leciec paliwo po wtrysku, zakrecam. Tam nie ma zadnych uszczelek, nie trzeba tego zmieniac po takiej operacji?

Hmmm a tak mi teraz przyszlo do glowy - to co napisalem ze napiecie zasilajace elektrozawor spada do 9V --- czy czasami nie siada mi glowne napiecie na aku podczas rozruchu? 9V to chyba zdecydowanie za malo na elektronike w aucie. Musze jutro z rana , bo teraz ide do pracy, podpiac miernik pod aku i zobaczyc przy starcie jakie bede mial napiecie.Generalnie od 3 tygodni mam problem z aku, ma 3 rok varta silver i chyba mu starczy. Jednak kazdą probe opisana wyzej robie zawsze na niby naladowanym aku prostownikiem. Qrcze czyzby to tego problem, bylo by smieszne . Czyzby az tak stracil swoją pojemnosc ze teraz przy jednym strzale rozrusznikiem spada mu voltarz do 9 V?
Z tego co widze to wraca do 12,1V ale przy samym rozruchu.... no wlasnie musze to potwierdzic.

[krzynol]

I zapytam co do odpowietrzania - poluzniam nakretki(od strony wtrysku) na tych metalowych przewodach od pompy wchodzących na wtryskiwacze, pojedynczo.Krece i czekam az zacznie leciec paliwo po wtrysku, zakrecam.

tak

Tam nie ma zadnych uszczelek, nie trzeba tego zmieniac po takiej operacji?

nie

[aro333]

No nic, dzisiaj pomierzylem ciut i faktycznie aku podpiety pod instalacje bez rozruchu po nocy 12,2V na swiecach zarowych spada juz do 11,1V potem przy samym rozruchu niestety mam juz tylko 9V. Aku juz pewnie trup skoro ma taką slabą wydajnosc prądową skoro siada napiecie. Niby rozrusznik kreci normalnie. Generalnie jak go juz uruchomie to musze pojechac do elektryka i zobaczyc ile bierze rozrusznik pradu przy rozruchu bo cos mi sie wydaje ze pewnie ma juz spore opory na tulejach przez luzy i zaczyna obiciazać mi aku.

[krzynol]

Niby rozrusznik kreci normalnie

to jest najważniejsze

[ari38]

U mnie jest fabrycznie zamontowany chip antywłamaniowy, który działa tak, że emituje jakiś słaby sygnał, zapewne radiowy, a w samochodzie jest odbiornik. Jak odbiornik nie wyłapie chipa w pobliżu to jest odcięte paliwo. Kiedyś mi bateryjka w chipie padła i miałem takie same objawy jak Twoje. Może jest w samochodzie jeszcze coś o czym nie wiesz?

[krzynol]

Może jest w samochodzie jeszcze coś o czym nie wiesz

też dosyć istotne pytanie...

[aro333]

Wreszcie odpalil, dzieki wszyskim . I co sie okazalo. Filtr byl tylko 1/3 napelniony ropą.Dodalem ropy i nic nadal. Juz mialekm zrezygnowac ale co tam, odkrecam pierwszy przewod na wtrysk (ten od lewej na silniku) kręcę zeby zobaczyc czy wogole leci paliwo po pompie. Wychodze z auta widze ze wtryskiwacz mokry. Zakrecam nakretke i niech tam jeszcze raz sprobuje rozruchu. Krece krece i nagle czuje ze co 2 obrot tak jakby jeden cylinder lapal. OOoo se mysle teraz to juz jestes moj. Odkrecilem na drugim wtrysku poleciala ropa po zakreceniu rozrusznikiem, zakrecilem nakretke i ognia. Kręci kręci nagle kulawo ale zalapal , z tylu chmura i wszedl na normalne obroty. A jednak na maxa byl zapowietrzony.

Zastanawiam sie nad mechanizmem tego zapowietrzenia.Czyzby gdzies w przewodzie z baka jeszcze przed filtrem zamarzlo paliwo, potem proby rozruchu wypompowaly resztke paliwa z filtra a nastepnie pompa pompowala juz tylko powietrze. Co ciekawe w przewodzie do pompy caly czas widzialem paliwo choc nie na calej dlugosci przewodu.

Tak wiec poluznione dwa przewody na wtryskach i auto sie spoko odpowietrzylo.
Mam jeszcze pytanie - kolega w pracy mowil mi abym lepiej nie ruszal tego wtrysku z czujnikiem, w aucie trzeci od lewej. Nazwal to wtryskiem wiodacym i powiedzial ze jak go narusze moze wogole nie zapalic. Czyzby chodzilo o kolejnosc dawek i czas dawki, a jego ustawienie ma taki wplyw? Pytam z ciekawosci.