Na wstępie chciałbym Wszystkich przywitać. Niedawno sam stałem się właścicielem Skody Octavii Tour 1.9 TDI AXR 101KM z przebiegiem 146 tys. W ciągu ostatnich dni pojawiła się usterka, która nie daje mi spokoju, a mianowicie w trakcie pracy silnika dochodzą z jego prawej strony głuche dosyć głośne skutki. Dźwięk jest niezbyt metaliczny, raczej przypomina głuche uderzanie młotkiem o plastik (coś podobnego).
W przeciągu ostatnich 3,5 tys km, zostały wykonane następujące naprawy / wymiany:
1) Wymiana koła dwumasowego wraz ze sprzęgłem, uszczelniacz pod koło dwumasowe
2) Wymiana rozrządu, pompy wody, paska klinowego, napinaczy, uszczelniaczy wału korbowego i rozrządu,
3) Wymiana płynów (olej Castrol Edge 5W40, płyn chłodniczy) + filtr powietrza, paliwa
4) Naprawa skrzyni biegów (uzgodniliśmy wymianę na regenerowaną, ponieważ koszt był niewiele wyższy, roczna gwarancja bez limitu kilometrów)
5) Wymiana turbiny na regenerowaną , ponieważ miała już dosyć wyraźne luzy + przewód olejowy i powietrza od turbo na oryginały a także druga wymiana oleju + filtra
Wszystkie części użyte są od renomowanych producentów.
Dziwne dźwięki pojawiły się już od jakiegoś czasu (około tygodnia temu, a wymianę turbiny miałem w piątek), mechanik nic nie usłyszał (chociaż ja nie sygnalizował mu nic w tej sprawie). Raczej nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły, chociaż wydaje mi się, że po dłuższej trasie dźwięki były bardziej słyszalne.
Czy ktoś z forumowiczów miał podobny przypadek albo wie gdzie szukać przyczyny?
Tak, wzrasta wraz z obrotami. Przed chwilą odpalałem zimny i raczej bardzo tego słychać nie było. Jednakże po dłuższej trasie hałas wydobywający jest bardziej słyszalny.
Nie jestem do końca przekonany czy to słychać, wydaje mi się, że najlepiej jest to słyszalne od 16 sekundy. Byłem dziś u mechanika stwierdził, że rzeczywiście coś jest nie tak, że słychać głuchy odgłos, aczkolwiek ciężko stwierdzić bez rozbierania skąd on pochodzi.
[ Dodano: Pon 03 Lut, 14 20:57 ]
Poza tym silnik wyraźnie głośniej pracuje, a jest to słyszalne z kabiny. Również gdy się stanie z tyłu auta, od strony kierowcy słychać dziwny odgłos. Być może zaprezentowany film tego nie oddaje.
alxxx dzięki za podesłanie, ale jednak dźwięk u mnie jest inny. Zresztą dziś samochód idzie do mechanika. Silnik wczoraj wieczorem i dziś rano bardziej przypomina pracujący stary traktor. Kolega stwierdził, że może uszkodzony jest tłok, bądź zawór (może się nie domyka).
Aczkolwiek na tą chwilę można gdybać. Postaram się nagrać jeszcze jeden film przed odstawieniem a po naprawie napiszę co było przyczyną.
Auto już po naprawie. Przyczyną były szklanki i zapchane kanały olejowe. W chwili obecnej już wszystko jest ok. Dzięki za pomoc.
[ Dodano: Pon 12 Maj, 14 11:32 ]
Witam, problem ze stukaniem niestety powrócił, aczkolwiek zdarza się tylko w niektórych sytuacjach, np.: czasami w trakcie nagrzewania silnika, ale po osiągnieciu temp. roboczej płynu chłodzącego przeważnie ustawał. Drugą okolicznością jest dynamiczna jazda, po której przeważnie silnika pracuje głośniej a czasem ewidentnie słychać, że coś się dzieje w okolic zaworów. Mechanik uznał, że może być to spowodowane, albo przytkanym "smokiem" lub problemem z pompą olejową. Przypomne, że mój silnik to 1,9TDI AXR z 2007 r., także chyba problem ze smarowaniem ich nie dotyczył (tak jak serii silników 2,0TDI).
Czy któryś z użytkówników ma pomysł na tą przypadłość?
Sprawa nie jest specjalnie pilna (przynajmniej na pozór), ponieważ w trakcie jazdy w miarę spokojnej, po nagrzaniu silnik pracuje całkiem przyjemnie i nawet cicho jak na diesla.
Sporo osób proponuje ustawić kąt wyprzedzenia wtrysku, aczkolwiek wydaje mi się, że przyczyna nie leży tutaj, ponieważ nie ma problemów z rozruchem (wcześniej też nie było, w zimie przy temp. -25 stopni palił bez problemu)
Komentarz