Skoda Octavia 1.9tdi 110km padła turbina?

[eMWu]

Widzialem w paru O3 w lecie 16' nexen......... Za to golf VII przyjechal na hankookach............. Dobrze, ze udalo zrobic sie podmiane 8)

[lpajecki]

Skoda Octavia 1.9tdi 110km padła turbina?

Witam,

jechałem samochodem i chciałem go trochę przedmuchać. Silnik był rozgrzany nie dusiłem go na zimno. Podczas przyspieszania na trzecim biegu normalnie włączyła się turbina w momencie kiedy doszło do 4 tysięcy obrotów samochód stracił moc - nie całkowicie, ale spadek był wyczuwalny. Teraz samochód nie ma już takiej mocy jak wcześniej co może być przyczyną?
Będę wdzięczny za pomoc.

[sebu]

lpajecki, Odłącz kostkę od przepływki i zobacz czy jest jakaś różnica,jeśli by była to padnięta przepływka.
Napisz jak sprawdzisz.
A masz możliwość podłączenia autka pod kompa :?: było by to najlepsze i najszybsze zdjagnozowanie usterki.

[lpajecki]

taki ze mnie mechanior, że nie wiem nawet gdzie tej kostki szukać. W sobote jade, zapnę samochód do kompa i zobaczymy co się stało. Jak się dowiem to dam znać.

[roLLo]

notlauf ?

[sebu]

lpajecki, zerknij na to zdjęcie nr.28 jest to kostka od przeływki,odłącz ją i przejedź się jeśli jest różnica na lepsze to padła przepływka.

[domel123]

2 miechy temu byłem na wymianie rozrządu. Po odebraniu auta zauważyłem, że turbo nie działa ale i hamulce też zaczęły szwankować. Okazało się że koło podszybia odłączył się wężyk od podciśnienia ze starości. Wymiana wyeliminowała problem. Wiosną chcę wymienić wszystkie wężyki te pod podszybiem.

[lpajecki]

Sebu, mam ją odłączyć, następnie z odłączoną przepływką odpalić silnik i się przejechać? Mogę go pocisnąć do 3,4 tys. obrotów, czy raczej delikatnie?


Ps. Też miałem rozrząd wymieniany kilka dni temu. Poproszę żeby posprawdzał przewody połączeniowe...

[krzynol]

lpajecki, wrzuć w szukajkę notlauf

jakby miał problem z podciśnieniem, to mocy by nie było od początku, a nie przy jakichś obrotach

[sebu]

Sebu, mam ją odłączyć, następnie z odłączoną przepływką odpalić silnik i się przejechać? Mogę go pocisnąć do 3,4 tys. obrotów, czy raczej delikatnie?

Tak masz odłączyć kostkę i przejechać się i zobaczyć czy jest jakaś różnica.Spróbuj przejechać się tak jak zawsze jeździsz.
Notlauf to to raczej nie jest,bo auto traciło by moc przy około 2200-3000tyś.obr/m,a po wyłączeniu i włączeniu zapłonu moc by wróciła.
Miałem dokładnie taki sam objaw jak Ty,czyli ruszyłem z miejsca i nagle momentalny ubytek mocy,samochód był bardzo mułowaty.

[krzynol]

niech kolo napisze dokładnie:
czy teraz już nie ma mocy całkiem permanentnie, czy mu moc wraca po wyłączeniu zapłonu.

[lpajecki]

Właśnie wróciłem z przejażdżki. Nie odłączałem kokstki, ale moc wróciła. Kręciłem samochód do 3000, 3,500 obrotów i nie było spadku mocy. Samochód jeździł jak dawniej. Natomiast wcześniej turbo zaczynało "gwizdać" przy lekkim naciśnięciu gazu i od około 1700 obrotów, a teraz zaczyna "gwizdać" od około 2100 obrotów i to dopiero jak wcisnę gaz w podłogę. Jak już pisałem w sobotę jadę do mechanika może coś poradzi. Podepniemy samochód pod kompa. Jeżeli macie jeszcze jakieś pomysły chętnie wysłucham

Ps. Odpala na zimnym za pierwszym razem, ale nie można powiedzieć, że na dotyk - trzeba trochę dłużej pokręcić. A po odpaleniu przez jakieś 15 sek. obroty skaczą od 900 do 1000. Co może być przyczyną?

[rafiki]

lpajecki, np. przepływka dokonuje żywota. U mnie tak się to objawiało, choć miałem większe kłopoty z odpaleniem zimnego (np. po nocy). Auto ogólnie zachowywało się tak jakby turbo chciało ciągnąć a nie mogło. Przy 120/130 km/h już nie chciał się rozpędzać. Po wymianie przepływki wszystko wróciło do normy, a 170 km/h wyciąga bez łaski :szeroki_usmiech

[lpajecki]

jaki jest koszt wymiany takiej przepływówki?

[rafiki]

lpajecki, ja za swoją przepływkę (robiłem w grudniu) dałem 180 albo 200 już z robotą.

[przemik]

Nic nie wymieniaj.
Zrob diagnostyke, bo nie wiesz kompletnie na czym stoisz i czy w ogole masz cos popsute.

[krzynol]

dokładnie, przepływka na koniec
zwiesz się grucha, albo łopatki, albo .....

[lpajecki]

Nic nie wymieniam. Sobota niedługo więc może dowiem się czegoś więcej od mechanika. Podepniemy, zobaczę jakie błędy wywala i napiszę. Dzięki za zaangażowanie!

[mobi65]

test czy to winna przeplywomierza mozesz wykonac wypinajac przeplywke a wkladajac diode do tego celu należy diodę półprzewodnikową (np 1N4148) włożyć w kostkę przepływki, zgodnie ze schematem

[tomy_2000]

za przepływomierz i wymianę zapłaciłem 300 robiłem w tym tygodniu

[lpajecki]

Byłem u mechanika. Komputer pokazał, że zawiesiły się łopatki turbiny i stąd był nagły spadek mocy. Jak mówiłem po odpaleniu wszystko wróciło do normy. Mówił, że zawiesiły się ponieważ turbo musi być zabrudzone, ale stwierdził, że jak na razie mogę jeździć tak jak jest. W związku z tym pewnie wkrótce czeka mnie czyszczenie turbo...

[alxxx]

Komputer pokazał, że zawiesiły się łopatki turbiny

Jak? Robił loga czy po prostu błąd odczytał?

[krzynol]

jasnowidz diagnosta inżynier :lol:
(co nie znaczy, że nie ma racji)

[lpajecki]

Odczytał błąd. Niestety nie zapamiętałem, ale błąd mówił coś o ciśnieniu i geometrii stąd wywnioskował, że zawiesiły się łopatki turbiny...

[ Dodano: Sob 29 Mar, 14 08:20 ]
Turbo wiesza mi się tylko i wyłącznie w momencie jak jade np. autostradą ze stałą prędkością i obrotami np. 130km/h i 3 tys. obr. Oczywiście po zgaszeniu i ponownym odpaleniu turbo się "odwiesza" i pracuje normalnie, ale po kilku minutach jazdy znów się "zawiesza" i tak co chwile. Natomiast jak jadę zwykłą drogą z różnymi prędkościami od 50km/h do 110km/h (trasa 250 km) to turbo pracuje bez zarzutów. Wogóle się nie wiesza. Podczas wyprzedzania wkręcam je na wysokie obroty i również się nie wyłącza.

Może to pomoże jakoś w rozwiązaniu problemu?
Dzięki za pomoc pozdrawiam!

[domel123]

U mnie natomiast był taki objaw:

Na rozgrzanym silniku jak deptałem gaz równomiernie to silnik przyspieszał do około 3000 obrotów bez problemu.
Jak po tym depnąłem gaz w podłogę to efekt był taki, że auto jakby traciło moc i nie przyspieszało normalnie tylko bardzo bardzo wolno i dało się wyczuć efekt braku mocy i takie dziwne przyduszenie silnika.

Mechanik obejrzał co miał obejrzeć a potem stwierdził, że prawdopodobnie zacina mi się "gruszka". Popsikał jakimiś trzema specyfikami w różnych odstępach czasowych (całość trwała około 1,5h), po czym kazał mi pojeździć i podeptać gaz do dechy na rozgrzanym silniku.

Problem zniknął - auto po wdepnięciu gazu w podłogę już się nie dusi i wkręca się na obroty bez problemu.