SS, oj tam oj tam :P jednej rzeczy wtedy żałowałem jak mnie zatrzymali - że jeździli sami i nie mogłem się potem obejrzeć w tv :lol:
[O1] Utrata mocy w 1.9 TDI
Zwiń
X
-
[O1] Utrata mocy w 1.9 TDI
Witajcie
Mam spory problem z Octavią I FL z silnikiem 1.9 TDI na pompie wtryskowej (wersja 110 KM). Problem po raz pierwszy pojawił się podczas jazdy z prędkością ok. 180 km/h. Auto jechało normalnie, jednak w pewnym momencie zapaliła się kontrolka "check engine" i straciło moc. Okazało się, że był to błąd "zbyt wysokie ciśnienie doładowania" (nie pamiętam już numeru), po jego skasowaniu auto jeździło normalnie jakiś czas, aż błąd pojawił się znowu, tym razem podczas przyspieszania i skasowanie go nic nie dawało. Wymieniłem filtr paliwa i filtr powietrza, po czym problem na dłuższy czas zniknął, aż ostatnio pojawił się znowu, tym razem pod postacią "zbyt niskiego ciśnienia doładowania" i towarzyszył mu dodatkowy efekt, w postaci dymienia przez kilka sekund po rozruchu na zimno (na czarno). Błąd tymczasowo znowu skasowałem, ale pojawia się często przy dłuższym, mocniejszym przyspieszaniu. Przy spokojnej jeździe auto jedzie normalnie i tak teraz jeżdżę, żeby więcej nie zepsuć.
Diagnoza ASO -- turbo do wymiany i potencjalny rachunek na 6 tys. zł.
Nie do końca ufam tej diagnozie. Wydaje mi się, że uszkodzone turbo powinno dawać bardziej jednoznaczne efekty. Tymczasem błąd raz mówi o zbyt wysokim, raz zbyt niskim ciśnieniu doładowania i generalnie kontrolka "check engine" zapala się w momencie, gdy auto jedzie, subiektywnie rzecz biorąc, zupełnie normalnie.
W związku z tym mam pytanie -- co to może być oprócz turbo i ew. jaka awaria turbo może dawać taki efekt? Mam też pytanie dodatkowe -- czy moglibyście polecić mi jakiś warsztat w Warszawie, gdzie potrafiliby to rzetelnie zdiagnozować i naprawić za sensowne pieniądze?
Z góry dzięki.Octavia 1.9 TDI 110 KM
Mondeo 3.0 V6 240 KM
-
-
badger, Ja bym turbine zostawił na koniec,bo to najdroższa inwestycja.Zaczął bym od zaworu n-75.Podmień go z n-18(czarny od egr-a) i pokulaj troche.Mają tą samą budowe i zasade działania.Potem jak by nie pomogło sprawdził bym przepływomiesz.Odpinasz wtyczke i kulasz autem.Jak będzie poprawa to jej wina.Zakładam że wszystkie przewody podciśnienia masz 100% szczelne.http://picasaweb.google.com/ocp.maloslask1
Pozdrawiam ANIOL
Komentarz
-
-
Logi na początekOI 1,8T 4x4 I-sze 1,8T w Polsce z K04-TFSI (3XXKM 4XXNm )
DIAGNOSTYKA VAG - CHIPTUNING zapraszam. 791-603-634.
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=29138
Silnik i skrzynię smaruje MILLERS.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez badgerDiagnoza ASO -- turbo do wymiany i potencjalny rachunek na 6 tys. zł
Zrob logi dynamiczne bo komplenie nie widomo czy sprezarka niedoladowuje czy przeladowuje czy masz dziure w dolocie.
Jesli bys chcial zrobic logi i posluchac diagnozy - to zapraszam.Przemek
DIAGNOSTYKA GRUPA VAG
A6 C4 Avant 2.5 TDi AEL quattro
80 B3 Limo 1.6 TD SB
Komentarz
-
-
Witam kolegów i koleżanki
Jeśli mogę się podłączyć bo temat zbliżony w mojej Skodzie (ten sam silnik) objaw jest następujący przy ok. 3000 obr mam wrażenie jakby odcięcia paliwa jedzie ale wrażenie jakby na pół gwizdka nie przyspiesza czy tu również szukać przy N-75, wspomnę że przy zmianie rozrządu i sprawdzeniu turbinki jakieś pół szklanki oleju się wylało. Skodę mam od niedawna nie wszystko jeszcze wyprowadzone..
Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie uwagiPozdrawiam Adam
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez vince123przemik, jeśli możesz to wyslij mi nr do Siebie na pw .(nie moge sie z Tb skontaktowac przez pw.wyrzuca mi blad )
sorry za off topa
Napisz do mnie maila to sie umowimy co i jak.
[email protected]Przemek
DIAGNOSTYKA GRUPA VAG
A6 C4 Avant 2.5 TDi AEL quattro
80 B3 Limo 1.6 TD SB
Komentarz
-
-
Miałem dokładnie to samo u siebie. Czasami przy 3, czasami przy 4 tys obr. odłączało się turbo. Był błąd na VAGu. Chwilowym rozwiązaniem było zgaszenie silnika i ponowne uruchomienie. Tak można było jechać dalej oby nie przekraczać 3 tys. Na forum znalazłem możliwe przyczyny i m.in. były to zawór N75, zacinające się łopatki lub gruszka w turbo. Pojechałem do mechanika, któremu ufam i po dwóch dniach odebrałem sprawny samochód płacąc za to 50zł. Do tej pory wszystko ok, a daję mu w palnik równo.
Komentarz
-
Komentarz