Kolejne małe podsumowanie.
Powoli zbliża się III rocznica naszego związku
Muszę przyznać, że partnerka mnie nie zdradziła - chociaż raz próbowała.
Na dzień dzisiejszy licznik pokazał 224.740 km
Próba zdrady przy ca. 160.000 km - blokujący się zawór pompy wody, poszła wymiana rozrządu przy okazji i partycypacja serwisu (Skody)w naprawie
Co do "próby zdrady II" to 2 miesiące temu -198.000 km straciła moc. Na szczęście tylko jeden z czujników przy DPF przestał dobrze - liczyć do wymiany 650 zł
No, a tydzień temu wracając do domu zacząłem słyszeć na wolnych obrotach "klepanie" pod maską.
Od razu kierunkowskaz w lewo i do serwisu.
Lekarz zdiagnozował usterkę koła dwu masowego, a przy okazji przebiegu kpl. sprzęgła. - 6600 zł.
Więcej usterek nie było. Samochód dalej prowadzi się jak na początku. Jeździłem przez ostatni tydzień taką samą nową OIII jak moja OIII i nie zauważyłem większych różnic.
Może za wyjątkiem wysiedzianego trochę siedzenia, wyślizganej kierownicy, i nie śmierdzi nowością.
Podsumowując cały mój związek przebiega do dzisiaj bez żadnych problemów.
Pewnie jeszcze pojeżdżę nią do końca roku, a w międzyczasie zamówię coś nowego.
CO?
Jeszcze nie wiem. Morda śmieje mi się w kierunku OIII, a może sobie polepszę trochę.
Może zdrada Skody i pójdę po Talisman'a Kombi.
Może coś innego.
Na razie mam jeszcze 2 miesiące żeby coś wybrać i zamówić na nowy rok.
Poniżej zdjęcie z licznikiem z 12 lipca 2016
[img]
[/img]
Powoli zbliża się III rocznica naszego związku

Muszę przyznać, że partnerka mnie nie zdradziła - chociaż raz próbowała.
Na dzień dzisiejszy licznik pokazał 224.740 km
Próba zdrady przy ca. 160.000 km - blokujący się zawór pompy wody, poszła wymiana rozrządu przy okazji i partycypacja serwisu (Skody)w naprawie
Co do "próby zdrady II" to 2 miesiące temu -198.000 km straciła moc. Na szczęście tylko jeden z czujników przy DPF przestał dobrze - liczyć do wymiany 650 zł
No, a tydzień temu wracając do domu zacząłem słyszeć na wolnych obrotach "klepanie" pod maską.
Od razu kierunkowskaz w lewo i do serwisu.
Lekarz zdiagnozował usterkę koła dwu masowego, a przy okazji przebiegu kpl. sprzęgła. - 6600 zł.
Więcej usterek nie było. Samochód dalej prowadzi się jak na początku. Jeździłem przez ostatni tydzień taką samą nową OIII jak moja OIII i nie zauważyłem większych różnic.
Może za wyjątkiem wysiedzianego trochę siedzenia, wyślizganej kierownicy, i nie śmierdzi nowością.
Podsumowując cały mój związek przebiega do dzisiaj bez żadnych problemów.
Pewnie jeszcze pojeżdżę nią do końca roku, a w międzyczasie zamówię coś nowego.
CO?
Jeszcze nie wiem. Morda śmieje mi się w kierunku OIII, a może sobie polepszę trochę.
Może zdrada Skody i pójdę po Talisman'a Kombi.
Może coś innego.
Na razie mam jeszcze 2 miesiące żeby coś wybrać i zamówić na nowy rok.
Poniżej zdjęcie z licznikiem z 12 lipca 2016
[img]

Komentarz