Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Octavia bierze olej po remoncie.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Octavia bierze olej po remoncie.

    ok, kupilem zestaw, bedziemy walczyc.
    jestem za naprawiactwem, a nie wymieniactwem


    nie wiem co z tym trybikiem zrobic, mocno objechany, chyba zajechalem jak probowalem krecic.

  • #2
    Octavia bierze olej po remoncie.

    Witam.

    Całkiem niedawno padła mi uszczelka pod głowicą i miałem wymienianą. Zażyczyłem sobie wymianę pierścieni (skoro mają już zdjętą głowice to mogą już zrobić) i wymianę uszczelniaczy na głowicy bo denerwowało mnie że bierze olej oraz szlifowanie lub wymiana zaworów bo samochód jeździ na gazie (jeżeli jest wymagane). Lane miałem półsyntetyk Mobil 10W40 i brała około 0.35l/1000km.

    Dałem do remontu jakimś magikom i niby coś zrobili ale, olej bierze dalej 0.25l/1000km (na gazie jeszcze więcej), mechanik powiedział, że mam lać syntetyk Castrol 5W40.

    Nie znam się, ale wydaje mi się, że po przejechaniu 2000km od remontu silnik nie powinien już tak brać olej, przecież już się nie dociera.

    P.S.

    Zauważyłem, że na PB silnik czasami lekko zakuleje, co jest denerwujące, takie małe wibracje co przenoszą się na cały samochód...

    Na LPG to wypadanie zapłonu... komputer wskazuje na cylindrze 1 ale jak się sprawdzi komórki missfire to rejestruje wypadanie na 1 i 3 cylindrze...

    Zamierzam się za umówić na pomiar sprężania bo czuje ze chyba wyłudzili kasę i nic nie zrobili jak powinno.
    Przez weekend przeczyszczę sobie wtryski gazu, obstawiam również świece, co prawda są nowe, przejechałem na nich 10 000km. Cewka i kabe nowe tak jak świece.

    Pozdrawiam i czekam na porady.

    Komentarz


    • #3
      Pytanie jest następujące: jakie założyli pierścienie? Takie jak były fabrycznie (3 częściowe) czy starszego typu (1 częściowe). Bo domyślam się ze pierścienie zakwalifikowano jako źródło poboru oleju a nie zużyte tuleje.

      Sprawdzenie kompresji może nie dać Ci pełnego obrazu. Ten silnik nawet w idealnym stanie (tzn dobra kompresja) bierze olej, po prostu pierścienie zgarniające są wadliwe. Możesz się za to dowiedzieć, że kompresja ucieka zaworami.

      Komentarz


      • #4
        3 częściowe a dokładnie jakie to aktualnie nie pamiętam.

        Pomiar kompresji pokaże czy ucieka zaworami ?

        Czy powinienem przeprowadzić regulacje zaworów po dotarciu ?

        Wypadanie zapłonu na LPG i dziwne drgania (które występują na postoju) na PB mogą być też spowodowane zaworami ?

        Pozdrawiam

        Komentarz


        • #5
          Pomiar kompresji pokaże że ucieka zaworami. Najpierw robi się na sucho, później wlewa olej i znów pomiar. Jeżeli po wlaniu oleju się poprawia, to pierścienie lub tuleje. Jeżeli się nie zmienia, tzn nadal jest słaba kompresja, to pozostają zawory, ewentualnie uszczelka pod głowicą, ale Ciebie to raczej nie dotyczy.

          Wypadania zapłonu i drgawki to temat rzeka. Ciężko stwierdzić co jest przyczyną. Niektórzy wymieniają świece, kable, cewkę i pomaga. U niektórych nic się nie zmienia. Ja wymieniłem świece, kable i jest lepiej, ale nadal na postoju są wahnięcia obrotka i wypadanie zapłonu. Kupiłem cewkę i podmienię, zobaczę czy coś to zmieni.

          Pierścienie trzeba było dać 1 częściowe z Golfa 3 i najprawdopodobniej pozbyłbyś się problemu z olejem.

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez utek
            Pierścienie trzeba było dać 1 częściowe z Golfa 3 i najprawdopodobniej pozbyłbyś się problemu z olejem.
            Dobrze, że dodałeś magiczne słowo "najprawdopodobniej"

            Moja skodzinka też łyka olej i też się zastanawiałem nad remontem, ale po przewertowaniu całej masy postów na forach seata i vw doszedłem do wniosku, że nie warto. Z tym remontem silnika to jest ruletka. U jednych pomaga, u innych trochę poprawia, a u innych nie zmienia nic. Tak więc można wydać kasę i się zdziwić. Dlatego na razie leje oliwę i przestaje marudzić.

            Zastanawiam się nawet czy nie zacząć lać tańszego oleju. Obecnie jeżdżę na Valvoline Maxlife 5W-40, który dość szybko znika, więc nawet nie ma szansy na wykorzystanie swoich właściwości.


            A na garnku tak jak drut napisane było MJUT

            Komentarz


            • #7
              Też przeczytałem wiele tematów z tym związanych i jest tak jak napisałeś, ruletka. Tylko czy wynika to z samych pierścieni, czy wyeksploatowanych silników. Ja jestem skłonny zaryzykować w jednym aucie wymianę pierścieni, bo to mnie strasznie irytuje, że w polonezach stan oleju utrzymuje się od wymiany do wymiany, a w skodach muszę dolewać. Nie dolewam zbyt dużo, ale samo ciągłe zaglądanie do miarki jest wkurzające.

              Jak chcesz tańszy olej, to polecam wypróbować Lotosa 5W40 lub 10W40. Gdy jeździłem na 10W40, 5 litrów wystarczało na wymianę i na dolewki przez 15tys. Później zmieniłem na Mobila 5W50, zachęcony opiniami na forach. No i niestety zużycie oleju dużo większe, bo poszło na dolewki ponad 2l, a miało być lepiej. Teraz znów jestem na Lotosie, tyle że na 5W40. Różnicy w pracy silnika żadnej, a poziom oleju na razie zbytnio się nie zmienia.

              A co do opinii o Lotosie, to miałem poloneza który zakończył żywot ze stanem licznika 280kkm + to co zniknęło z licznika przed zakupem. Powodem złomowania było uszkodzone podwozie, silnik zostawiłem jako zapasowy, w takiej jest kondycji, a jak wiadomo powszechnie, silniki z polonezów nie uchodziły za zbyt trwałe.

              Komentarz


              • #8
                crazykoko, tez lalem ten olej u siebie, bo niby do samochodow z duzym przebiegiem, teraz kolega konkon polecil mi xado tej samej lepkosci i od wymiany zrobione juz ponad 4tkm i bez dolewki, a valvoline na 10tkm musialem dolac pol litra
                pekool

                Komentarz


                • #9
                  No tak właśnie myślałem nad Lotosem lub Shell Helix 5W40. Są w podobnej cenie, a na wielu forach ludzie te oleje chwalą po równo z tymi, którzy je krytykują. Więc prawda leży pewnie gdzieś po środku.


                  A na garnku tak jak drut napisane było MJUT

                  Komentarz


                  • #10
                    W swojej Octavii też robiłem silnik, pierścienie itd. Też dolewam , na ok 15tyś km ok 2l. Jeżdżę na 10w40 GM. Czytając trochę forum vw, tym bardziej, że mam LPG, to w normie jest spalanie 100ml na 1000km oleju, bo wtedy niby to jest zdrowiej dla silnika.
                    Szybciej miałem megankę też z LPG i od wymiany do wymiany nic nie dolewałem, gdzie silnik miał o wiele więcej przejechane, tak samo scenic, którym też czasem śmigam, od wymiany do wymiany jest ok. Myślę trochę nad zakupem kolejnej Octavii II i nasuwa się pytanie,czy w II też jak w O I jest taki problem z tym olejem,tzn dokładniej pierścieniami?

                    Komentarz


                    • #11
                      Odświeżam temat, pomierzyłem ciśnienie na cylindrach i na każdym równo 14kG/cm2.

                      Zostaje sprawdzić uszczelniacze zaworowe.

                      Mechanik mi poradził wlać do oleju specjalny uszczelniacz i się nie przejmować, co to tym sądzicie ??

                      pozdrawiam i czekam na poradę.

                      Komentarz


                      • #12
                        Napisałeś w pierwszym poście, że uszczelniacze były robione.

                        Czy gdy na pracującym silniku odkręcisz korek, to pluje olejem?


                        Tego "specjalnego" uszczelniacza nie lej, bo to nie pomoże na dłuższa metę.


                        Przy kolejnej wymianie zrób eksperyment na Lotosie 10W40.

                        Komentarz


                        • #13
                          Pisałem że były robione ale ja nie widziałem co mi wkładali i jak to zrobili. Po wykonanej pracy nie dostałem żadnych dowodów że to zrobili tylko faktury;/

                          Jak odkręcam korek podczas pracy nie pluje olejem (przy wolnych obrotach), lecz tylko się troszkę dymi. Nie miałem z kim przegazować i zobaczyć czy pluje podczas przegazowania, dzisiaj to sprawdzę.

                          Pozdrawiam.

                          Komentarz


                          • #14
                            kacper10714, "Nie miałem z kim przegazować" a linka przy przepustnicy to od czego ssania?
                            Foty ze Spotu http://forum.octaviaclub.pl/album_cat.php?cat_id=33

                            Komentarz


                            • #15
                              kurde, racja!! młot ze mnie ;/ Pozdrawiam

                              Komentarz

                              POWRÓT NA GÓRĘ
                              Pracuję...
                              X