Witam mam problem z wolnymi obrotami w Skodzie Oktavia 1,6SLX 99rok
-na zilmnym silniku ok 900obr/min tak jakby w ogóle nie było ssania
-po przejechaniu kilkunastu km.kiedy silnik ma juz odpowiednią temp.na postoju(w korku lub na swiatłach)obroty skaczą 800obr/min 900obr/min,troszke czuć jak trzepie autem.Nie wiem czy to wazne ale czujnik temp szawnkuje(nie pokazuje temp.)Czy jest ktos kto moze mi pomóc?
Pozdrawiam
siema chopoki chodzi o to że robiłem ostatnio diagnostyke VAG-iem i nie wykryto żadnego błędu :evil: Czy może byc problem z czujnikiem temp??Raz chodzi raz nie pozdro
o ile sie nie mylę, to zabrudzony TPS niekoniecznie musi wygenerować błąd. trzeba go wyczyścić, i wykonac jego ponowną adaptację. natomiast czujnik temp, nawet jeśli sporadycznie tylko szwankuje, powinien pozostawić błąd w ECU. równie dobrze może byc uszkodzony wskaźnik na szafie, a nie czujnik.
Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc
Siema chopaki Ja znowu w sparwie tych pierd.......obrotów!!!Prosze was pomóżcie mi bo mnie normalnie zaraz hu... strzeli :evil:Może zaczne od początku ,a wiec to było tak.Zrobiłem ostatnio diagnostyke tym VAG-iem i wyskoczyło pare błędów;
520 Przepływomierz/Masomierz powiet.-G70/G19
przerwa lub zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY
523 Czujnik temp.powietrza zasysanego-G 42
przerwa lub zwarcie o plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
522 Czujnik temp.cieczy chłodzącej -G 62
przerwa lub zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
Jeśli chodzi o przepływomierz i czujnik temp zasysanego powietrza to usterka została usunięta od razu ponieważ,wtyczki były troszke przysniedziałe i nie kontaktowały prwidłowo.Gorzej było z czujnikiem temp.cieczy chłodzącej poniewaz był do wymiany i zajeło mi troszke czasu zeby go wymienić bo typy w sklepie motoryzacyjnym 2 razy zamówili zły czujnik!!!!!W końcu zakupiłem czujnik w serisie Skody i wymieniłem go.Po usunięciu wszystkich usterek podłaczyłem raz jeszcze do kompa i pokazał że nie ma błedów.Problem tkwi w tym ze nic sie nie zmieniło.Obroty dalej skacza.Komputer pokazał obroty 736obr/min 786obr/min 800obr/min 836obr/min i tak na okrągło przypominam ze tylko i wyłącznie na ciepłym silniku.Jeszcze jedna sprawa,kiedy puszcze auto z górki na luzie obroty trzymają sie idealnie,ale kiedy tylko się zatrzymie sytuacja sie powtarza.Tak samo dzieje sie na załaczonej klimatyzacji.Kiedy ją załącze obroty wskakuja na wyższe i utrzymuja sie idealnie około 864obr/min.Błagam ratujcie bo mnie normalnie popierd.......!!!!!!!!!!!Pozdrawiam 8)
Tak jak chłopaki pisali wcześniej PRZEPUSTNICA!!! Do wyczyszczenia i adaptacji a jeśli to nie pomoże do wymiany. Przepustnica na wolnych obrotach ( ok. 900rpm ) jest prawie całkowicie przymknięta, ale cały czas pracuje ( klapka delikatnie się "kiwa" ), jeśli jest przybrudzona to może nie dawać rady płynnie pracować i dlatego silnik się dławi. Druga możliwość to przybrudzony i/lub uszkodzony początek warstwy rezystancyjnej potencjometru w części elektronicznej przepustnicy ( pod czarną plastikową puszką).
Przepustnica???Tylko nie to!!!!!!!!!!! :evil: Tego sie obawiałem!Jak ją wyczyscic??Czy adaptacji dokunujemy przy użycia VAG-a??
Mam jeszcze jedno pytanie w sprawie tej warstwy resyzstencyjnej potencjometru,ponieważ czytałem w książce ze lepiej samemu tego nie czyscić i nie regulowac!PS Kowal fajna masz bryke;-)Pozdrawiam :lol:
[ Dodano: Sob 23 Lut, 08 13:05 ]
Witam synki to znowu ja :P Chciałem wam tylko napisać że biore sie dzisiaj za przepustnice i adaptacje oczywiscie :twisted: Szwagierek ma Vag-a :lol: Zobaczymy co da sie zrobic,trzymcie za mnie kciuki :wink:
siema!wyczysciłem wczoraj przepustice i zrobiłem adaptacje i musze wam powiedziec że jest jeszcze gorzej!!!!!!!normalnie zaraz mnie pojeb.....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!po pierwsze to w ogóle nie ma ssania po drugie to obroty troszke sie zwiększyły i na jałowym mają około 950 obr/min do 1000 i dalej falują.Jak wrzuce na luz to obroty mają około1750obr/min i tak sie trzymają do czasu kiedy sie nie zatrzymie.pozdro
Jeśli tak to rozkręć jeszcze raz i sprawdź ten styk ( wolne obroty )
Dodatkowo sprawdź wizualnie ( bez założonego filtra powietrza ) czy podczas adaptacji klapka pracuje swobodnie.
Jeśli wszystko wygląda OK to pojeździj tak jak jest z dzień, dwa ( tak żeby przepustnica trochę popracowała ) a potem spróbuj ponownej adaptacji ( czasem za pierwszym razem się nie udaje ).
rozebrałem tą czesc elektroniczną ale nie robiłem z nią kompletnie nic bo wydawało mi sie że wszystko jest OK.wyczysciłem tylko przepustnice i zaadoptowałem ja.podczas adaptacji było słychac przypustnice jak sie przestawia.może zle ja zaadoptowałem??czy przy złej adaptacji bedzie słychac jak przepustnica sie przestawia??
może bedzie konieczna wymiana przepustnicy bo chyba tej elektronicznej czesci nie idzie kupic osobno.czy ten bład który mi pokazał jest związany z tą częscią elektroniczną??KOWAL ratuj!!!
Jeśli trzeba by wymienić przepustnicę to tylko całość ( allegro ok. 400-500 pln ). Jeśli tak jak mówisz nic nie dotykałeś w elektronice, i wszystko jest dobrze złożone ( szczelny wężyk od recyrkulacji spalin i uszczelka pomiędzy przepustnicą a kolektorem dolotowym ) to ja zrobiłbym kolejną próbę adaptacji. Jeśli to nie pomoże to tak jak napisałem wcześniej pojeździj tak chociaż ze 100 - 150 km i spróbuj ponownej adaptacji ( pamiętaj że robi się ją na wyłączonym silniku )...
Uszczelka pod przepustnicą powinna być, bo układ dolotowy za "klapką" przepustnicy musi być szczelny ( nie może łapać lewego powietrza ); uszczelka jest z czarnej gumy, może została na kolektorze i jej po prostu nie zauważyłeś...
Jeszcze jedno, bo o tym nie napisałem; przed adaptacją przepustnicy, wszystkie błedy z kompa samochodu muszą być wykasowane.
Tu masz LINK do mojego byłego klubu jest tam trochę podpowiedzi...
EDIT:
Jeszcze TO
Cytat..."Silnik będzie pracował w przedziale 2000 obr/min co jest "normalnym objawem". Przepustnica musi się zaadoptować do poprawnej pracy. Może to potrwać przez parę kilometrów i nie ma tragedii."...
no uszczelka jest po prostu nie zauważyłem :roll: !!jeśli chodzi o tą adaptacje to wszystkie czynnosci wykonałem prawidłowo,czyli błedy wykasowane i adaptacja na włączonym zapłonie.ogólnie to adaptacja była robiona na VAG COM wersja 3031.znalazłem jak zrobic ta adaptacje.koles opisał jak to zrobic;
Zapłon włączony, silnik nie pracuje!
[Wybór]
[01 - Silnik]
[Bloki pomiarowe - 08]
Wybierz grupę "098" (lub grupę "001" w niektórych pojazdach wyposażonych w sterowniki SIMOS
i Marelli np. silniki ADY i AEE).
[Idź!]
[Przełącz na Nastawy - 04]
Po przełączeniu na Nastawy podstawowe w górnym, prawym polu ekranu pojawi się informacja:
"Adapt. trwa" i rozpocznie się proces adaptacji. Można będzie również usłyszeć pracę przepustnicy i zauważyć jak zmieniają się pewne wartości wyświetlane przez program VAG-COM.
System należy pozostawić w nastawach podstawowych przez około 30 sekund, po czym można ponownie przełączyć na :
[Bloki pomiarowe - 08]
...i gotowe.
PODCZAS WYKONYWANIA POWYŻSZEJ PROCEDURY NIE WOLNO DOTYKAĆ PEDAŁUGAZU I SILNIK NIE MOŻE BYĆ URUCHOMIONY
wszystko zrobiłem prawie tak jak to koles opisał tylko tylko nie pojawił sie komunikat 'adaptacja trwa'.Po mimo tego że komunikat nie pojawił sie było słychać jak przepustnica się przestawia.jeszcze jedno;jak robiłem adaptacje i podłączałem sie do kompa wyskakiwał ten błąd
(regulacja biegu jałowego poza specyfkikacją wartosc dolna)
skasuje go,odłacze kompa przejade się,podłącze sie na nowo i błedu nie ma zrobie adaptacje i nic sie nie zmienia.po ostatniej adaptacji przegoniłem auto na trasie około 150 km prędkość 190 km/h (dostał w pizd..)i nic się nie zmieniło.
wyciągnołem raz jeszcze przepustnice sprawdziłem tą część elektroniczną,pomieżyłem miernikiem i wydaje mi się że wszystko jest ok.co jest grane z tym błędem (regulacja biegu jałowego poza specyfkikacją wartosc dolna)?????????
P.S KOWAL DZIEKI ZA POMOC 8)
[ Dodano: Pon 25 Lut, 08 20:30 ]
co jest grane czemu nikt nie odpisuje??chłopaki ratujcie!!!!!! :evil:
Komentarz