Zamieszczone przez janek11
ja jeszcze bym dodał żeby przyjechać z chemikiem aby zbadał czy olej w silniku jest olejem czy smalcem z biedronki. tapicera aby potwierdził że nikt nie siedział w aucie po fałdach materiału i czy ściegi są zrobione prosto czy odchylenie pół milimetra, dodatkowo jeszcze egzorcystę bo na taśmie produkcyjnej pracownik sie skaleczył i przeklął samochód, i trzeba klątwę zdjąć, dodatkowo jeszcze wróżkę coby powiedziała gdzie rdza sie pojawi i różdżkarza aby sprawdził czy nie ma w aucie cieków wodnych, hydraulika aby sprawdził czy aby na pewno rury w aucie są szczelne. Nie wiem czy jeszcze o kimś nie zapomniałem popadacie ludzie w paranoje
Komentarz