Witam
Miałem do czynienia z samochodami dwóch marynarzy, którzy na długo pozostawiali auta w garażu. Samochody w ciągu okresu 5-10 lat eksploatacji robiły maxymalnie 30-50 kkm przebiegu. Po mimo wieku stan techniczny był rewelacyjny, ani silniki ani inne podzespoły nie wykazywały zużycia z powodu wieku, zastania, korozji, stwardnienia gumy itp. Podstawą przechowywania jest suchy garaż o temperaturze 10 - 20 stC.
Podobnie jak opisał kolega Sebastian_M26 przed odstawieniem samochodów na przechowanie były wykonywane następujące czynności:
1. Zatankować do pełna.
2. Umyć nadwozie i podwozie, porządnie wysuszyć, nawoskować lakier, gumy i plastiki pokryć silikonem.
3. Wszystkie drzwii zamknąć na pierwszy zatrzask (nie całkowicie), okna pozostawić minimalnie niedomknięte.
4. Przykryć samochód prześcieradłem.
5. Wykręcić świece i wlać po łyżce oleju silnikowego, następnie zakręcić rozrusznikiem.
Wkręcić świece z powrotem.
6. Dopompować koła. Co dwa tygodnie samochód pozostający na kołach przetaczać o kilkanaście-kilkadziesiąt cm, tak aby opony nie były ciągle obciążone w tym samym ustawieniu.
Najlepiej jednak mieć komplet starych używanych kółek i zakładać je na czas postoju.
7. Aku wyjąć, naładować na max. i zostawić w chłodnym miejscu, co miesiąc doładowywać.
Po okresie przwchowywania podłączyć akumulator i zapalić (auta zawsze odplały od razu bez długiego krecenia). Przejechać 100-200 km i wymienić olej. Cieszyć się pięknym lśniącym wozem.
Powyższy opis przygotowałem na podstawie doświadczeń. Miałem takie 10 letnie po marynarzu przejechałem nim ok 80 kkm, samochód nie sprawiał najmniejszych problemów.
Pozdrawiam
Miałem do czynienia z samochodami dwóch marynarzy, którzy na długo pozostawiali auta w garażu. Samochody w ciągu okresu 5-10 lat eksploatacji robiły maxymalnie 30-50 kkm przebiegu. Po mimo wieku stan techniczny był rewelacyjny, ani silniki ani inne podzespoły nie wykazywały zużycia z powodu wieku, zastania, korozji, stwardnienia gumy itp. Podstawą przechowywania jest suchy garaż o temperaturze 10 - 20 stC.
Podobnie jak opisał kolega Sebastian_M26 przed odstawieniem samochodów na przechowanie były wykonywane następujące czynności:
1. Zatankować do pełna.
2. Umyć nadwozie i podwozie, porządnie wysuszyć, nawoskować lakier, gumy i plastiki pokryć silikonem.
3. Wszystkie drzwii zamknąć na pierwszy zatrzask (nie całkowicie), okna pozostawić minimalnie niedomknięte.
4. Przykryć samochód prześcieradłem.
5. Wykręcić świece i wlać po łyżce oleju silnikowego, następnie zakręcić rozrusznikiem.
Wkręcić świece z powrotem.
6. Dopompować koła. Co dwa tygodnie samochód pozostający na kołach przetaczać o kilkanaście-kilkadziesiąt cm, tak aby opony nie były ciągle obciążone w tym samym ustawieniu.
Najlepiej jednak mieć komplet starych używanych kółek i zakładać je na czas postoju.
7. Aku wyjąć, naładować na max. i zostawić w chłodnym miejscu, co miesiąc doładowywać.
Po okresie przwchowywania podłączyć akumulator i zapalić (auta zawsze odplały od razu bez długiego krecenia). Przejechać 100-200 km i wymienić olej. Cieszyć się pięknym lśniącym wozem.
Powyższy opis przygotowałem na podstawie doświadczeń. Miałem takie 10 letnie po marynarzu przejechałem nim ok 80 kkm, samochód nie sprawiał najmniejszych problemów.
Pozdrawiam
Komentarz