Tweetnij
Ostatnio dużo przyglądałem się tym siłownikom i się okazało żę orginalnie były siłowniki z siłą wyrzutu 470 N a mnie przysłano z allegro siłę wyrzutu 520 N według sprzedawcy to są sprężyny do hatchback/ sedan i nawet klijenci sobie życzą takie bo mniej siły trzeba do otwierania no ale biją po zawiasach , więc na allegro szukałem i znalazłem produkcji polskiej KROSNO o sile 470 N dzisiaj założyłem i jest cud malina ładnie na końcu wyhamowuje i nie bije już po zawiasach :szeroki_usmiech
-
-
Napinacz paska wielorowkowego poraz drugi
Temat juz przerabialem z 1.5 roku temu, zglebialem forum i wymienilem wtedy komplet , sprzegielko alternatora, rolke zwrotna i napinacz z amortyzatorkiem, zrobilem moze ze 20kkm (malo jezdze) i oto co zaobserwowalem w tym tygodniu.
Na zimnym (norma) drga tylko delikatnie i to doslownie przez pierwsze 2 minuty. Nie jest to takie drganie jakie mialem na starym i ustepuje przy delikatnym przytrzymaniu w strone kabiny.
Druga rzecz to luzu praktycznie nie ma, na zgaszonym kiedy poruszam to luz jest moze w zakresie 1 mm (lub nawet nie), ale co dziwne na boki mimo tego co napisalem przed chwilka.
Wizualnie amortyzator bez wyciekow gumka cala i ogolnie wyglada niewiele gorzej niz przed zalozeniem.
Czesci ktorych uzylem INA - Litens; chyba tez Ruville, tak czy siak "markowe".
Dlaczego pisze, zaniepokoilo mnie nie tyle samo drganie co rozgrzanie sie amortyzatora, wczoraj pogonilem auto i nie szlo go dotknac na dluzej niz 2 sek tak parzyl.
Czy sprawny tak ma, mam wrazenie ze sie nie grzal az tak, ale moze nie sprawdzalem po takiej jezdzie?!?!
Drugie pytanie, czy moze wystarczy troszke dociagnac srube ta gorna mocujaca czesc z amortyzatorkiem do bloku?!?! Robilem ostatnio kompletny rozrzad, moze cos popuscila?!
Komentarz