[O1] Malowanie listew bocznych w kolorze nadwozia

[Wronifix]

Jak sie koncza umowy i jest kilka telefonow na jednym koncie, to krotkie stwierdzeniu o wypowiedzeniu tej umowy ulatwia dalsza dyskusje :lol:

[Seba_Wro]

[O1] Malowanie listew bocznych w kolorze nadwozia

Ponieważ czeka mnie malowanie zderzaka zastanawiam się nad pomalowaniem listew bocznych (czarne plastiki wokól auta) w kolorze nadwozia. Pytanie do kolegów, którzy tak zrobili o aspekt praktyczny takiego rozwiązania (parkingi, zarysowania, itd., itp.)

[czyzyk64]

ja ostatnio na parkingu przy tesco zauwazyłem , że jakiś cienki kierowca przejechał mi delikatnie po boku auta, i gdyby nie listwa to bym miał boczek do lakierowania. Ja juz wiem , że listwy bede miał czarne i dobrze że one tam są.

[psychodad]

Seba_Wro, Jeśli ktoś przywali to sobie zdejmiesz i pomalujesz jeszcze raz ... przecież nie grzeją Ci w auto raz w tygodniu.

Ja malowałem swoją srebrną przed założeniem polerowanych felg ... z czarnymi listwami wyglądała średnio natomiast po malowaniu bajeczka ;D

[Seba_Wro]

psychodad, A nie masz problemu z pękaniem lakieru na tych listwach? Ponoć to nie jest plastik tylko jakaś guma, która pracuje razem z drzwiami i może pojawić się problem "pajączków" i późniejszego pękania lakieru na tych listwach.

[Big]

Pytanie do kolegów, którzy tak zrobili o aspekt praktyczny takiego rozwiązania (parkingi, zarysowania, itd., itp.)

Odpuśc ten temat. Ja co prawda tego nie robiłem, ale jak pisałem tu kiedys, moi rodzice mieli kilka lat temu białą Vectrę B po lifcie (ona miała własnie te listwy polakierowane w kolorze nadwozia). Efekt tego zabiegu stylistycznego jest taki, że po każdej jednej wizycie na parkingu pod marketem na listwie były poodbijane kolorowe pozostalości po lakierach z innych aut.
Jak dla mnie lakierowane listwy to rzecz zupełnie niepraktyczna i zbedna. Pomyśl, jak można kolakierowac cos co w załozeniu ma chronić lakier przed obiciem Czyli na polakierowane listwy trzeba by załozyc dodatkowe - czarne listwy, aby chronic te polakierowane.

[Seba_Wro]

Big, :lol:

[psychodad]

psychodad, A nie masz problemu z pękaniem lakieru na tych listwach? Ponoć to nie jest plastik tylko jakaś guma, która pracuje razem z drzwiami i może pojawić się problem "pajączków" i późniejszego pękania lakieru na tych listwach.

Jeśli jest to dobrze zrobione to nie powinieneś mieć problemu , przynajmniej ja takiego nie mam a uwierz mi ,że nie szczypie się z parkowaniem.


Big Nie przesadzaj ... autko bardzo ładnie się prezentuje a malowanie to koszt paru stów a nie paru tysięcy ( ja coś koło 300zł płaciłem ).

[Marian 2]

Aby farba się nie łuszczyła na takiej elastycznej listwie, nie należy przesadzać z grubością malowania listwy. Wystarczy tylko tyle, aby zakryć czarny kolor. Kiedyś też popełniłem ten błąd, bo myślałem, że grubiej, to lepiej. Malowałem srebrną farbą w spraju. Ta farba bardzo dobrze kryje, a gdy jest cienka warstewka, jest elastyczna, i bardzo dobrze wygląda. Malowałem z konieczności, gdyż drzwi zostały drapnięte dość głęboko tuż nad oryginalną czarną listwą. Po zabezpieczeniu, nakleiłem nad oryginalną czarną listwą, dodatkowe listwy ale już w kolorze nadwozia (na oboje drzwi). W sumie to nawet lepiej wygląda z taką podwójną listwą. Może dla tego, że kombi.

[Big]

Big Nie przesadzaj ... autko bardzo ładnie się prezentuje

Ale ż ja nie przesadzam !!! Pisze jak było a czy ktos w to wierzy czy nie to juz jego prywatna sprawa
Psychodad, może i auto sie ładnie prezentuje tylko pytanie po co te listwy są ?? po to żeby chronic lakier czy żeby auto sie ładnie prezentowało??
Bo jeśli chodzi tylko o prezencje to proponuje wogóle zlikwidowac listwy - gladkie drzwi prezentuja sie jeszcze lepiej (widzł ktos jakieś listwy na Porsche czy Lambo ??)

[Janinho]

A nie masz problemu z pękaniem lakieru na tych listwach? Ponoć to nie jest plastik tylko jakaś guma, która pracuje razem z drzwiami i może pojawić się problem "pajączków" i późniejszego pękania lakieru na tych listwach.

ja już mam rok i nie ma z tym problemów.

Efekt tego zabiegu stylistycznego jest taki, że po każdej jednej wizycie na parkingu pod marketem na listwie były poodbijane kolorowe pozostalości po lakierach z innych aut.

coś rodzice szczęścia nie mają mnie co prawda też ktoś polakierowaną listwe wózkiem lekko zarysował ale lakierowałem je świadomie, że auto ładnie wyglądałem kosztem tego, że może to ulec zniszczeniu

Seba_Wro, maluj listwy będzie ładniejsza a podejrzane parkingi omijaj

[JOY]

tylko pytanie po co te listwy są ?? po to żeby chronic lakier czy żeby auto sie ładnie prezentowało??
Bo jeśli chodzi tylko o prezencje to proponuje wogóle zlikwidowac listwy - gladkie drzwi prezentuja sie jeszcze lepiej

Otórz to

[Arek]

co do opini ze na parkingu zarysuja to dla mnie to jest bzdura.mam juz prawie 4 lata polakierowane,czesto parkuje pod,makro,selgros,real,tesco i odpukać listwy wygladaja jak wyglądały i każde kolejne auto bedzie miało polakierowane listwy tak więc polecam ten zabieg

[Dachu]

moim skromnym zdaniem pomalowane listwy sa indywidualna sprawa wlasciciela auta,wiadomo gusty sa rozne jednym sie to podoba innym nie,pozdrawiam

[psychodad]

Aby farba się nie łuszczyła na takiej elastycznej listwie, nie należy przesadzać z grubością malowania listwy. Wystarczy tylko tyle, aby zakryć czarny kolor. Kiedyś też popełniłem ten błąd, bo myślałem, że grubiej, to lepiej. Malowałem srebrną farbą w spraju.

Jezuuu tylko nie spray ... malowanie zleca się lakiernikowi.Bez odpowiedniego przygotowania,podkładu to raczej nie dziwne ,że zeszło :wink:

[Arek]

dokładnie,sprayem to mżesz pomalować sobie ramę w rowerze .Listwy tylko z podkladem i to specjalnym.Musi być elastyczny żeby farba się trzymała i nie pękała

[Big]

co do opini ze na parkingu zarysuja to dla mnie to jest bzdura.

A moim zdaniem opinia, że na parkingach NIE obijają jest jeszcze większą bzdurą, bo sam na własne oczy widziełem jak wygladąły listwy w Vectrze B moich rodziców z kolorowymi "próbkami" lakierów z innych aut
Dla mnie lakierowane listwy ochronne to po prostu głupota.
Równie dobrze mozna by polakierować sobie szyby, bo ładniej by wyglądąły

[gebek]

dokładnie,sprayem to mżesz pomalować sobie ramę w rowerze .Listwy tylko z podkladem i to specjalnym.Musi być elastyczny żeby farba się trzymała i nie pękała

Tak jak napisales,to tylko 50%prawdy,bo niewiele da sam elastyczny podklad na plastik,
jesli nie dasz uelastyczniacza takze do lakieru.
W takiej kombinacji prawdopodobienstwo pekania jest najmniejsze

[Seba_Wro]

O ile dobrze pamiętam w swoim poprzednim aucie miałem polakierowane listwy (Mondeo 2,0 TDCi), tylko kolor auta był inny (Neptune Green). I po półtora roku eksploatacji nie zauważyłem jakichś perfidnych obić na nich.

Załączam foto

[Evil]

Polakierowane listy będą lepiej wyglądać.
Z tą ochroną to troszkę przesadzacie, przykładem może być to, że np. listy które są mocowane na drzwiach samochodu naszego są może w 10% skuteczne przy obijaniu się innych drzwi o nasze drzwi. Każdy samochód ma na innej wysokości "najbardziej wystającą część drzwi" a co za tym idzie nie zawsze "trafi" w listwę a często w drzwi... i czy one będą lakierowane czy nie... nic to nie zmieni

[szkoda]

o rany
chcesz to maluj, nie chcesz nie maluj, na pewno da się to zrobic dobrze i tak, żeby nie odłaziło i nie pękało, w tych kwestiach słuchaj się gebka :idea:

[Seba_Wro]

szkoda, Święte słowa :yay:
Zrobię tak jak będę chciał :lol:
P.s. Oglądając forum Nasze Auta nie znalazłem żadnej białej Octy z pomalowanymi listwami, więc nie mam żadnego poglądu nt. wizualizacji mojej koncepcji :diabelski_usmiech .

[szkoda]

P.s. Oglądając forum Nasze Auta nie znalazłem żadnej białej Octy z pomalowanymi listwami, więc nie mam żadnego poglądu nt. wizualizacji mojej koncepcji

podobno 100x lepiej wygląda a z pomalowanymi lusterkami 200, ale lusterka widze, że masz

[Seba_Wro]

Czyli zostało mi tylko 100x lepiej
Dobre i to :lol:

[ Dodano: Pią 20 Mar, 09 14:26 ]
Więc tak, po przejrzeniu Podforum "Nasze auta" doszedłem do wniosku, że przynajmniej na razie odpuszczam sobie temat malowania listew. I już :szeroki_usmiech .