proszę podajcie warsztat /adres/, gdzie bawią się z przyciemnianiem lamp.
To są takie warsztaty?
Raczej wszyscy sami się w to bawią..
Ewentualnie próbuj w zakładach, które regenerują reflektory czy też wymieniają szkła w lampach.
Bo jak dla mnie przyciemnianie lamp to jechanie lakierem przyciemniającym po szkłach tak, żeby było gó..o widać. Wiek ma do tego to, że po pewnym czasie dochodzi się do wniosku, że jednak fajnie jak gość za tobą widzi, że masz włączony kierunkowskaz, albo, że hamujesz i jest większa szansa, że nie wjedzie ci w tyłek...
Wiek ma do tego to, że po pewnym czasie dochodzi się do wniosku, że jednak fajnie jak gość za tobą widzi, że masz włączony kierunkowskaz, albo, że hamujesz i jest większa szansa, że nie wjedzie ci w tyłek...
Aaa.. To masz na myśli wiek tego jadącego za Tobą
Hehe :-)
A tak na poważnie to ja pomyślałem o przyciemnianiu przednich lamp, a raczej środków lamp (ramki dookoła odbłyśników).
Ale w sumie możesz mieć rację, może chodzić o przyciemnienie tylnych lamp, czego raczej nie polecam..
Tak więc może autor tematu sprecyzuje co dokładnie miał na myśli
Szczerze odradzam.
Teoretycznie jak wjedzie Ci ktos w tyl to jest to jego wina, ale jak ten koles zauwazy ze masz przyciemnione lampy i zezna do policjanta, ze zostal oslepiony przez twoje lampy to jest to twoja wina (brak homologacji na lampy). W takim wypadku moze byc nawet problem z naprawa twojego wozu z AC.
Zalecam ostroznosc z tym przyciemnianiem.
Teoretycznie jak wjedzie Ci ktos w tyl to jest to jego wina, ale jak ten koles zauwazy ze masz przyciemnione lampy i zezna do policjanta, ze zostal oslepiony przez twoje lampy to jest to twoja wina (brak homologacji na lampy).
Teoretycznie jak wjedzie Ci ktos w tyl to jest to jego wina, ale jak ten koles zauwazy ze masz przyciemnione lampy i zezna do policjanta, ze zostal oslepiony przez twoje lampy to jest to twoja wina (brak homologacji na lampy).
to przyciemnione lampy mogą oślepić? :shock:
Druga połowa tego zdania, to tak typowo (bezmyślnie) zerżnięta z postów o HID'ach.
Generalnie wtórny analfabetyzm (definicja do znalezienia w GOOGLE). Ponoć cierpi na to ponad 50% społeczeństwa.
Nie wiedziałem, że bedzie taka dyskusja. W sobotę odważyłem się i zrobiłem sam. Foliowanie trwało niecałą godzinę. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to w dzień czy w nocy niema prawie różnicy. Prawie znaczy, że zmiana jest w przenikaniu światła coś na maje oko 10%. w nocy wyrażnie widać i postoje i hamowanie, i kierunki, więc warto coś takiego zrobić. Zwłaszcza że fajnie wygląda z całascią czyli czarnym lakierem karoserii. Zrobie fotki.
Komentarz