Witam kolegow.
Niedawno zostalem szczesliwym posiadaczem szkodnika ASV (druga z kolei wczesniej byl AGR) i mam wrazenie ze ASV w porownaniu z AGR chodzi jak traktor strasznie klekocze nie mowiac juz o halasie podczas jazdy 150-160 km/h a w aucie tragedia.Zaznaczam ze popychacze wymienione.AGR ma 340 tys/km a silnik w porownaniu do ASV chodzi jak benzynka.W serwisie powiedzieli ze ASV maja twardsza prace i to normalne.Zbilza mi sie wymiana oleju i zastanawiam sie czy nie zalac motula 8100 (serwis leje shell helix 5w/30) tym bardziej ze mam zamiar zrobic chipsa.
u mnie słyszalna zmiana nastąpiła po wymianie napinacza paska wielorowkowego i sprzęgła alternatora :twisted:
klekotanie było szczególnie na zimnym silniku
Komentarz