[O2] tez [O1] - sruby aby zablokowac przewody hamulcowe

[RB56]

mam pytanie a gdzie się podpiąć żeby takie modzik zrobić z tyłu w drzwiach?

[misiek^wro]

[O2] tez [O1] - sruby aby zablokowac przewody hamulcowe

Chce wyjac swoje jarzma i zaciski z auta na 1 dzien, w domu je wyczyscic na szlifierce, przejechac papierem, moze nawet wypiaskowac u znajomego.

Ktos konstruowal juz jakies macgajwerowskie specyfiki, ktorymi mozna zapobiec wyciekanie plynu i zapowietrzanie ukladu ?

Moge tez scisnac przewod sciskiem stolarskim, ale moim zdaniem mija sie to z celem, bo przy okazji guma, ktora bedzie tak scisnieta caly dzien i noc moze sie niezle odksztalcic.

Pewnie, wcale nie musialbym bawic sie w to, aby robic taki wynalazek, tylko spuscic plyn, wymienic na nowy jak nakazuje ksiazka serwisowa, ale problem bylby w tym, ze nie mam podnosnika w garazu, a odpowietrzanie ukladu mechaniczne i vagiem w takim wypadku byloby mocno problematyczne

Ma ktos jakis ciekawy patent na zatkanie przewodow w O2? W O1 pewnie tez sa takie same, takze watek jest UNIwersalny

[ctv]

odkrecasz przewod i nakladasz gumowa oslonke odpowietrznika

[misiek^wro]

Cholera, a ja tak kombinowalem :twisted:

[slavi]

odkrecasz przewod i nakladasz gumowa oslonke odpowietrznika

tylko trochę przecieka

[ctv]

kropla na dzien przy takiej robocie plyn nalezy uzupelnic

[misiek^wro]

Podejrzewam, ze nawet nic by sie nie stalo bez niczego, byle tylko hebla nikt nie wciskal :twisted:

[andrzej1962]

Misiek na drzwiach garażowych powieś kartkę "nie naciskać pedału hamulca", no i masz gwarancję, że tej nocy auta Ci nie dżwigną. Wybacz to tak z nudów przez ten gips na nodze. A tak na poważnie jak już będę na "chodzie" poproszę Cię o ponowne "zważenie"szkodnika. Tryb amerykański jaki mi włączyłeś przerzucimy na halogeny i obniżymy ich jasność OK?!

[misiek^wro]

andrzej1962, ok

Nie no generalnie przymierzam sie do szybkiej akcji w stylu - 7-8 rano wymontowanie jarzm i zaciskow, zaniesienie ich do piaskowania, odbior z piaskowania, powrot do domu, benzyna ekstrakcyjna i malowanie hammerajtem i farbami, ktore leza w garazu i sie marnuja

[ziutsane]

hammeraita nie polecam Przy ostrym hamowaniu mogą odejść płatami z zacisków Szczególnie tył.

[OctaviaRS TDi]

nie ruszałbym czegoś od czego zależy Twoje i innych bezpieczeństwo. moim zdaniem wystarczy jak ściągniesz zacisk i odkręcisz tarczę. do jarzma masz całkiem całkiem dostęp a zacisk na wężyku hamulcowym pozwoli na swobodne obracanie malowanym elementem. poza tym jak tutaj widzę hamerait nie jest najlepszy do tego typu akcji, więc ewidentnie darowałbym sobie zabawę z piaskowaniem takiego elementu.
Kolega malował dwa lata temu zaciski i jarzma w Pugu 407 jakimś zestawem za ok. 80 zł (podkład + kolor - w szpraju) z allegro i do tej pory żadnych ubytków i odprysków farby - nikt nie myślał o piaskowaniu elementu :P:P

[ziutsane]

nie no wypadalo by szczotka druciana i odtluscic przed malowaniem ale jak pisze kolega wyzej, warto zainwestowac w towar, ktory jest do tego przeznaczony tj. farba z utwardzaczem
Pozdr.
Bartek

[OctaviaRS TDi]

Chciałem napisać, że piaskowanie jest zbędne, ale nie chciałem pominąć takich zabiegów jak szczotka i odtłuszczenie - takie rzeczy wydają mi się oczywiste

[misiek^wro]

OctaviaRS TDi, wiesz dobrze ze jestem upierdliwy. Malowac z odtluszczeniem itd malowalem juz tryliard razy. Zestaw Motipa, spraye wysokotemperaturowe z zawartoscia cynku itd.

Wszystko to przerabialem i zeby to mialo rece i nogi, TRZEBA element wypiaskowac i ladnie wyszlifowac. To jest zeliwo i niejedna osoba na forum juz piaskowala zaciski, niejedna je sciagala itd. Wczoraj w nocy z Sevem modzilismy przy heblu, nie robil tego zaden super dyplomowany mechanik ( aczkolwiek Seva uwazam ze mega fachmana ) i wyszlo naprawde git - dzis fura hamuje w koncu tak, jak powinna.

Nie boje sie sciagac na caly dzien jarzm i zaciskow, bo po zalozeniu ich spowrotem i tak bede zmienial plyn. Wszystko bedzie odpowietrzone itd - jak Pan Bog przykazal na Motulu RBF. Nie chce mi sie robic tego na aucie bo :

- mam zajebiste zapylenie w garazu
- mam kijowe swiatlo i szanuje swoje oczy
- nie chce siedziec na betonie, wole to zrobic na spokojnie w domu, polozyc lakier bez zadnego pylu.

Co do lakieru. Hammerite naprawde jest ok, ale jest ok na jarzma. Na zaciski mam jeszcze resztke foliateca. Robie 2 kolory, takze zobaczymy jak to wyjdzie :twisted: