Ja miałem znajomego, który seatem ibiza przywalił w mercedesa wujka kolegi, który wymusił. Budzik zatrzymał się na 120, gościu złamał głową kierownicę. 2 miesiące w śpiączce z tego, co pamiętam. Po roku widziałem go jak zap... polonezem ...
to też był fart, że przeżył...

Komentarz