kowal 2002, wiszę Ci ogromne zimne piwo
[ Dodano: Czw 09 Cze, 11 16:27 ]
Pianka kupiona, rajstopy porwałem od narzeczonej, jeszcze tylko żywica i mata szklana i lecę na wieś do rodziców działać - obiecuje robić fotorelacje
[ Dodano: Pią 10 Cze, 11 19:00 ]
Zacząłem działać, ale jadąc do rodziców na wieś do garażu zapomniałem zabrać ze sobą jeden z zegarów do przymiarki i nie za wiele dzisiaj zrobiłem.
Obudowa kurnika (pomimo ucięcia ok 1 cm z podstawy) jest za duża w stosunku do klapki schowka, dlatego na 90% opcja działającego mechanizmu została odrzucona. Ale jeszcze się nie poddaje. Jutrzejsze przymiarki z zegarami dadzą odpowiedź czy się da z tym coś zrobić. Po niżej kilka fotek
Reszta mam nadzieję jutro
[ Dodano: Sob 11 Cze, 11 21:24 ]
Dzisiaj zabrałem ze sobą zegary i siedziałem w garażu, ale przyszła koleżanka z 10 miesięcznym Krzysiem i zamiast siedzieć w garażu bawiłem się z bobasem
Po niżej efekt dzisiejszych działań
[ Dodano: Pon 13 Cze, 11 22:52 ]
Dzisiejszy zakres prac pozwolił trwale połączyć kurnik z podstawą, w podstawie wywierciłem dziurki na kable do zegarów oraz zabrałem się za modelowanie przodu przy pomocy pianki montażowej - jutro rano okroję piankę i być może pokryje ją pierwszą warstwą żywicy. Nie jestem przekonany co do finalnego kształtu więc jutro się zastanowię co i jak zrobić
[ Dodano: Czw 09 Cze, 11 16:27 ]
Pianka kupiona, rajstopy porwałem od narzeczonej, jeszcze tylko żywica i mata szklana i lecę na wieś do rodziców działać - obiecuje robić fotorelacje
[ Dodano: Pią 10 Cze, 11 19:00 ]
Zacząłem działać, ale jadąc do rodziców na wieś do garażu zapomniałem zabrać ze sobą jeden z zegarów do przymiarki i nie za wiele dzisiaj zrobiłem.
Obudowa kurnika (pomimo ucięcia ok 1 cm z podstawy) jest za duża w stosunku do klapki schowka, dlatego na 90% opcja działającego mechanizmu została odrzucona. Ale jeszcze się nie poddaje. Jutrzejsze przymiarki z zegarami dadzą odpowiedź czy się da z tym coś zrobić. Po niżej kilka fotek
Reszta mam nadzieję jutro
[ Dodano: Sob 11 Cze, 11 21:24 ]
Dzisiaj zabrałem ze sobą zegary i siedziałem w garażu, ale przyszła koleżanka z 10 miesięcznym Krzysiem i zamiast siedzieć w garażu bawiłem się z bobasem
Po niżej efekt dzisiejszych działań
[ Dodano: Pon 13 Cze, 11 22:52 ]
Dzisiejszy zakres prac pozwolił trwale połączyć kurnik z podstawą, w podstawie wywierciłem dziurki na kable do zegarów oraz zabrałem się za modelowanie przodu przy pomocy pianki montażowej - jutro rano okroję piankę i być może pokryje ją pierwszą warstwą żywicy. Nie jestem przekonany co do finalnego kształtu więc jutro się zastanowię co i jak zrobić
Komentarz