Wczoraj postanowiłem ubić świerszcza w dmuchawie nawiewu (na początku "terkotało" tylko przy wyższych obrotach, a po wymianie filtra kabinowego, zaczęło hałasować już od najmniejszych obrotów - widocznie więcej powietrza przepuszcza filtr.. ).
To, co ujrzałem po wyjęciu wiatraka mocno mnie zaskoczyło
Jak widać między piórami była kartka - prawdopodobnie naklejka, która odkleiła się gdzieś w kanałach wentylacji :lol:
Przy okazji przedmuchałem silnik i wiatrak oraz wpuściłem troszkę oleju sylikonowego na wałek silnika, aby nie zaglądać do dmuchawy w najbliższej przyszłości (mam nadzieję.. ).
To, co ujrzałem po wyjęciu wiatraka mocno mnie zaskoczyło



Jak widać między piórami była kartka - prawdopodobnie naklejka, która odkleiła się gdzieś w kanałach wentylacji :lol:
Przy okazji przedmuchałem silnik i wiatrak oraz wpuściłem troszkę oleju sylikonowego na wałek silnika, aby nie zaglądać do dmuchawy w najbliższej przyszłości (mam nadzieję.. ).
Komentarz