[O1] Wykładzina Octavia I kombi - wymiana, pranie?

[strus]

Lub jeżeli auto było uprzednio zakupione na podstawie faktury VAT-marża, bo nie nastąpiło wówczas odliczenie podatku VAT.
_________________

no niestety ale w okresie o ktorym piszesz ten przepsi nie dzialał. zostal zlikwidowany od 01.01.2014 r.

Nie jestem księgowym, tylko informatykiem, mimo wszystko próbuję zrozumieć. Czy wg Ciebie przekazanie w marcu auta z DG na cele osobiste przedsiębiorcy - przy nabyciu którego nie przysługiwało obniżenie podatku należnego VAT - jest dostawą towaru podlegającą opodatkowaniu VAT? Czytając ustawę ((art. 7 ust. 2 pkt 1) oraz komentarze (wiem, "wiedza" często wątpliwej jakości) - chyba jednak nie. Czy uprzedni zakup na podstawie faktury VAT-marża nie podpada pod ten przepis?
Z ustawy o VAT (stan na 1.1.2014):
"Art. 7.2. Przez dostawę towarów, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie się również przekazanie nieodpłatnie przez podatnika towarów należących do jego przedsiębiorstwa, w szczególności:
1) przekazanie lub zużycie towarów na cele osobiste podatnika lub jego pracowników, w tym byłych pracowników, wspólników, udziałowców, akcjonariuszy, członków spółdzielni i ich domowników, członków organów stanowiących osób prawnych, członków stowarzyszenia,
2) wszelkie inne darowizny
- jeżeli podatnikowi przysługiwało, w całości lub w części, prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego z tytułu nabycia, importu lub wytworzenia tych towarów lub ich części składowych."

[adx]

[O1] Wykładzina Octavia I kombi - wymiana, pranie?

Witam,

Zbliża się urlopik i chce poświęcić nieco wolnego czasu mojej skodzince. Szukałem, czy ktoś kiedyś prał, wymieniał lub doprowadzał do porządku wykładzinę w kombiaku O1. Moja jest, moim zdaniem, w niezbyt fajnym stanie po 13 latach użytkowania.
Chciałbym zrobić z nią porządek i nie wiem czy to da radę wymienić czy porządnie wyprać?
Dodam że mam miejsca gdzie wykładzina "wyłazi" spod plastików przy nadprożach i co ją docisnę czy też wcisnę pod, to po kilku dniach znów wyłazi. Jest to "lekko" wkurzające.
Szukałem na allegro ale nie mogę takiej wykładziny.
Poza tym to się wiąże z rozbiórką połowy klamotów w aucie, co mi się najmniej uśmiecha ale jak mus to mus. Już raz wyciągnąłem całe wnętrze w celu prania wykładziny ale widząc co jeszcze trzeba zdemontować w celu jej wyciągnięcia to trochę pracy z tym jest.
Znacie jakieś mniej kolizyjne rozwiązanie?
Jeżeli temat się powtarza to z góry przepraszam, ale szukałem - nie znalazłem.

[Andy90]

niby jest :P są jakieś miejsca gdzie możesz oddać samochód na pranie tapicerki i wykładziny i Oni to zrobią za Ciebie :P co do wychodzącej przy nadprożach wykładziny :P miejscami i u mnie wychodzi :P ale jakoś żyję z tym w sumie nie wiem nawet jak wcisnąć to :P

ja sam zamierzam wyczyścić wykładzine itd, bo miejscami jest przybrudzona :P ojciec do tego celu chce pożyczyć od znajomego tą myjkę parową by tym spróbować

zobaczymy co z tego wyjdzie :P

[b-bar01]

czy ktoś kiedyś prał

prałem niedawno cały srodek w filtbacku, tzn skozystałem z usługi Marcello .
wykładzina wyglada bardzo czysto i swieżo, wyjmowane były tylko siedziska tylnej kanapy choć dla ułatwienia mozna wyjąć również fotele z przodu.

[Marian 2]

"Mniej kolizyjne rozwiązanie" to wyłożenie podłogi wykładziną gumową ciętą z "metra". Tak zrobiłem zaraz po zakupie w 2000 roku, i mam spokój do tej pory.
Odpowiednio przycięte płachty gumowe są przykręcone listwami nierdzewnymi na progach tuż przy uszczelce drzwi. Taka gumowa wykładzina nie brudzi się, a co najważniejsze nie przecieka. Nic nie potrzeba czyścić, jedynie wymieść piasek od czasu do czasu. Ta guma (położona na wierzchu, na oryginalnych wykladzinach) dokładnie odwzorowuje kształt tych wykładzin, są utworzone takie jakby niecki. Dodatkowo jeszcze pod nogami gumopodobne korytka/dywaniki z marketu, i przez 14 już lat nie wiem co to za kłopoty mogą być ze śniegiem lub wodą i błotem.

[adx]

Dzięki za podpowiedzi.
Chyba na "drugi" początek (raz już zrobiłem po zakupie auta), zrobię porządne pranie wykładziny.
Przyszło mi do głowy (choć to może się nie udać - bo nie znam zasad jak taka wykładzina robiona jest oryginalnie), żeby ściągnąć całkowicie wykładzinę (wybebeszyć fotele, tunel i resztę blokujących wykładzinę elementów) odwzorować na odpowiedniej wielkości nowej wykładzinie i dociąć. Tylko zastanawia mnie czy da radę odwzorować kształt, co chyba będzie problemem.
Rzucam pomysł :idea: muszę poszperać w temacie .
Ale najpierw pranko i to porządne.

[Marian 2]

Kilka fotek jak to zostało zrobione:

[adx]

Marian 2, dzięki, pomysł ciekawy, praktyczny.
Mi jednak zależy na pozostawieniu wykładziny. Dywaniki lub gumy pod nogi w zupełności mi wystarczą.

[sebas101]

Marian 2 nie obraź się, ale moim zdaniem to straszną popelinę zrobiłeś w aucie. Ale to Twój cyrk i Twoje małpy.

[andru123]

Marian 2 !!! ja pierd@#$%ole , szok !!
w 30 letnim ciągniku ojca jest ładniej , masakra !!!!!!!!!!!!!!!!
chłopie coś ty narobił ??

[sebas101]

Czyli ja byłem naprawdę bardzo delikatny...

[andru123]

DOBRZE ZE NA TVN TURBO nie ma juz opercji Tuning
trafiłby na zwycięzce odcinka , a może i edycji ......

[Marian 2]

Samochód nie służy do patrzenia na niego, szczególnie tam gdzie zbiera się błoto, tylko do jeżdżenia i to wmiarę jak najbardziej wygodnie, i bez problemow "obsługowych". Przy zamkniętych drzwiach te wykładziny są nie widoczne, a przy otwartych też nie sprawiają złego wrażenia. W rzeczywistości nie wszystko tak wygląda jak na fotografiach.
Jeżeli niektórzy myślą, że to profanacja tak wspaniałego samochodu jakim jest Octavia, niech sobie będą w tym przekonaniu. Zobaczymy jak ich samochód będzie wyglądał po 14 latach i prawie 300000 tys. przebiegu, z reguły na bardzo krótkich odcinkach, jeżeli nic nie zrobią z "podłogą".
Te wykladziny można w każdej chwili bardzo łatwo zdjąć po wykręceniu kilku śrubek, i pod spodem jest oryginalna czyściutka wykładzina taka jak "prosto z fabryki".

[sebas101]

Ok masz super czyściutką, pachnącą nowością wykładzinę. mogłeś jeszcze zostawić folię na fotelach lub kupić super pokrowce miałbyś wtedy również fotele nówki funkiel ... pachnące

[Marian 2]

Pokrowce, to oddzielny temat, też kupiłem oryginalne, w salonie Skody, zaraz po zakupie samochodu, trzymają się nadzwyczaj dobrze, kawałek nawet ich widać. Fotele rzeczywiście nie są zniszczone po tych 14 latach.
Moim zdaniem nie warto fanatycznie ubóstwiać taki przeciętny samochód jak Octavia, broń Boże niczego nie zmienić nawet na lepsze, bo to naruszy "wizerunek". Trochę trzeba zejść na ziemię, Koledzy Krytycy.

[andru123]

jesli nei byłeś przygotowany na krytykę , nie trzeba było wklejac fotek
jeśli chodzi o ubóstwianie ..... nie uważam swojej Octavii za "przeciętny" samochód .....

i nie krytykuje tego pomysłu (tylko wykonanie) , nawet jestem w stanei to zrozumieć, tylko pomyśl że przez 14 lat nawet nie zobaczysz tej nowej tapicerki , tylko gumy , i te obrzydliwe listwy z wkretami ....a nowy właściciel i tak za to nie zapłaci

[Marian 2]

No właśnie rzecz w tym, że niema na co patrzeć, bo widok mokrych plam i grudek piasku i błota na tym "niby filcu" to wątpliwa przyjemność, nie mówiąc już o usuwaniu tego. Na tych gumach to tak nie razi, jest poprostu mniej widoczne, nie kojaży się z mokrą szmatą bo w świadomości jest że bardzo łatwo można to usunąć. Jakiś czas przecież jeżdziłem bez tej wykładziny, i powiem, że po założeniu jest lepsze wrażenie, bo cały dół jest ciemny, nie widać brudu, "nie strach wsiadać" z ośnieżonymi lub mokrymi butami.
Nowy nabywca, jeżeli taki się znajdzie w przyszłości, nie musi za to płacić, bo to jest drobnostka którą sobie usunie jeżeli zechce, a jestem przekonany że nie usunie, bo to pożyteczna drobnostka. Co do wykonania, to moim zdaniem jest dobre, tylko fotografie tego tak nie oddają, bo fotki tak zrobione że widać z bliska wszystkie szczegóły/wady, ale chciałem pokazać szczegóły wykonawcze.

[sebas101]

No tak, nikt nie wmówi nam, że czarne jest czarne, a białe jest białe...

[Marian 2]

Dokładnie tak, czarne zawsze będzie czarne, a białe będzie białe, i nikt nie wmówi że dobre rozwiązanie jest złe bo narusza jakieś tam błędne pojęcia wyimaginowanej estetyce z dziedziny wyglądu samochodu. Dobre lub złe rozwiązania zawsze weryfikuje praktyka eksploatacyjna zawsze na korzyść dobrych.

[Jark7]

Kochane ludziska, nie kłóćta się
Z gustami się nie dyskutuje, jednemu się podoba Rubens, innemu Picasso i niech tak zostanie

[adx]

A ja rozpoczynający temat na ten moment pozostałem przy (najlepiej jak potrafiłem, a się nastarałem) czyszczeniu "praniu" ręcznym wykładzinki. Blasku fabrycznego jej nie przywrócę ale jest o NIEBO lepiej i wiem że jest czysto ))
Przy okazji wyczyściłem drobne palmy na osłonach przeciw słonecznym (poprzedniemu właścicielowi chyba kawa wybuchła w dłoni jak hamował na czerwonym)

Przy okazji zaczeło się na wykładzinie a poszło aż po (pranie przednich świateł) i ogólne czyszczenie. Przez 14 lat ktoś jeździł tą skodą ale tylko jeździł - a ja ją jakoś bardzo lubię, jakoś bardziej niż poprzednie, o wiele młodsze auta, które miałem.

No i "wymacałem" moją "szmatką" wszystko pod maską )) + lekka polerka. Na tyle mi na urlopie starczyło czasu (rodzinka stała się zazdrosna)

A żeby nie być gołosłownym:








W ciągu najbliższych dni zrobię fotki reszty już po zabiegach.
pozdrawiam

[2.0-16v Michał]

Rewelacja :szeroki_usmiech A syn przy pucowaniu pierwsza klasa

[adx]

2.0-16v Michał, to się nazywa: rodzinne wakacje ze szkodnikiem :szeroki_usmiech

[2.0-16v Michał]

oj tak. U mnie córa też zawsze chętna do pomocy

[adx]

2.0-16v Michał, no to najlepsze - przyjemne z pożytecznym :szeroki_usmiech