Auto Octavia 2 kombi 2008
Wiem, że temat już poruszany, ale przeszukałem internety, forum i nie znalazłem rozwiązania problemu. A temat jest dla mnie bardzo poważny i już nie wiem co robić...
Problem pierwszy -po opadach woda na progach
Problem drugi -po opadach woda pod dywanikami pasażerów (tylko z tyłu)
Co zrobiłem :
- uszczelniłem jedne drzwi, tzn przynitowaną blachę i otwór na głośni, drzwi są suche, zarówno te uszczelnione przeze mnie jak i drugie przy których nic nie robiłem - wiec to nie to (kanaliki w drzwiach też drożne)
- czyściłem ten cały syf co się zbiera pod nadkolami.
- smarowałem uszczelki silikonem, wazelina techniczną itp
- regulowałem drzwi na tym metalowym, przesuwając go w stronę kabiny.
Na pierwszym zdjęciu narysowałem jak woda rozlewa się na tylną podłogę, z tego wywnioskowałem że to na pewno nie jest problem przedniego podszybia. Widać też tam wodę na progach - więc woda jakoś dostaje się przez drzwi.
Dzisiaj robiłem test z wodą i zauważyłem, że po długim laniu wody, zbierą się ona miedzy uszczelką kabiny a drzwiami (widać to od środka) i powoli leci na dół, po dłuższym czasie, się przelewa i to jest problem pierwszy według mnie, wody na progach - czyli uszczelka do wymiany? Sprawdzałem to według mnie dobrze dolega do drzwi, wiec to może jakas wada fabryczna? Może problemem jest uszczelka drzwi ta (przeciwkurzowa) bo puszcza za dużo wody? Wyczytałem, że podobny problem był w leonach i tam wycinali małe trojkąciki na dole w uszczelce drzwi, żeby woda miała lepsze ujscie? Nie wiem czy to dobre rozwiązanie? Ogólnie to chyba częsty problem w octaviach tzn woda na progach, ale ludzię go rozwiązują metodami, które u mnie nie działają. Co prawda uszczelek jeszcze nie wymieniałem ale parę osób z podobnym problemem pisało, że to robiło ale nie pomogło...
Drugi gorszy problem, bo w aucie od tej wody już zaczyna śmierdzieć, a strasznie ciężko osuszyć mate wygłuszająca podłogi...z testu z wodą zauważyłem, że woda jakimś cudem dostaje się za uszczelkę, przechodzi przez rant na który uszczelka i powoli wcieka do środka...coś tak jak na załącznym obrazku (mam nadzieje, że coś da się z niego zrozumieć).
Nie wiem jakim cudem się to dzieje...
Na ostatnim zdjęciu pokazałem niebieskimi strzałkami jak wchodzi woda (wiem...to oczywiste raczej) i gdzie się zbiera, a czerwoną kreską zaznaczyłem od jakiego poziomu znalazłem wodę między uszczelką a rantem (po jej ściągnięciu)
Z takim problemem raczej nigdzie się nie spotkałem, wszędzie piszą że woda leci z drzwi albo z podszybia, bagażnika, relingów, anteny, środkowego słupka...
Co dziwniejsze miałem ten problem tylko z prawej strony z tyłu, potem chciałem zobaczyć rant z lewej tylnej strony (rdza tam hula ) i nagle zaczęło też przeciekać z lewej strony i tak się zastanawiam czy coś zrobiłem nie tak z uszczelką? Starałem się ją założyć najlepiej jak się da....
Pytanie
Czy uszczelka kabiny jest jakoś przyklejona do tego rantu? Bo może w tym jest problem wlewania się wody pod dywaniki, że ona była przyklejona a ja gdy ją sciągałem to w jakiś sposób rozszczelniłem ją na rancie. Po oczyszczeniu rantu z rdzy chciałbym jakoś ją uszczelnić na tym własnie rancie bo z wodą na progach jakoś mogłbym życ...ale z wodą w aucie nie mogę, bo już zaczyna śmierdzieć, grzyb się pewnie zrobi niedługo....
Wiem, że temat już poruszany, ale przeszukałem internety, forum i nie znalazłem rozwiązania problemu. A temat jest dla mnie bardzo poważny i już nie wiem co robić...
Problem pierwszy -po opadach woda na progach
Problem drugi -po opadach woda pod dywanikami pasażerów (tylko z tyłu)
Co zrobiłem :
- uszczelniłem jedne drzwi, tzn przynitowaną blachę i otwór na głośni, drzwi są suche, zarówno te uszczelnione przeze mnie jak i drugie przy których nic nie robiłem - wiec to nie to (kanaliki w drzwiach też drożne)
- czyściłem ten cały syf co się zbiera pod nadkolami.
- smarowałem uszczelki silikonem, wazelina techniczną itp
- regulowałem drzwi na tym metalowym, przesuwając go w stronę kabiny.
Na pierwszym zdjęciu narysowałem jak woda rozlewa się na tylną podłogę, z tego wywnioskowałem że to na pewno nie jest problem przedniego podszybia. Widać też tam wodę na progach - więc woda jakoś dostaje się przez drzwi.
Dzisiaj robiłem test z wodą i zauważyłem, że po długim laniu wody, zbierą się ona miedzy uszczelką kabiny a drzwiami (widać to od środka) i powoli leci na dół, po dłuższym czasie, się przelewa i to jest problem pierwszy według mnie, wody na progach - czyli uszczelka do wymiany? Sprawdzałem to według mnie dobrze dolega do drzwi, wiec to może jakas wada fabryczna? Może problemem jest uszczelka drzwi ta (przeciwkurzowa) bo puszcza za dużo wody? Wyczytałem, że podobny problem był w leonach i tam wycinali małe trojkąciki na dole w uszczelce drzwi, żeby woda miała lepsze ujscie? Nie wiem czy to dobre rozwiązanie? Ogólnie to chyba częsty problem w octaviach tzn woda na progach, ale ludzię go rozwiązują metodami, które u mnie nie działają. Co prawda uszczelek jeszcze nie wymieniałem ale parę osób z podobnym problemem pisało, że to robiło ale nie pomogło...
Drugi gorszy problem, bo w aucie od tej wody już zaczyna śmierdzieć, a strasznie ciężko osuszyć mate wygłuszająca podłogi...z testu z wodą zauważyłem, że woda jakimś cudem dostaje się za uszczelkę, przechodzi przez rant na który uszczelka i powoli wcieka do środka...coś tak jak na załącznym obrazku (mam nadzieje, że coś da się z niego zrozumieć).
Nie wiem jakim cudem się to dzieje...
Na ostatnim zdjęciu pokazałem niebieskimi strzałkami jak wchodzi woda (wiem...to oczywiste raczej) i gdzie się zbiera, a czerwoną kreską zaznaczyłem od jakiego poziomu znalazłem wodę między uszczelką a rantem (po jej ściągnięciu)
Z takim problemem raczej nigdzie się nie spotkałem, wszędzie piszą że woda leci z drzwi albo z podszybia, bagażnika, relingów, anteny, środkowego słupka...
Co dziwniejsze miałem ten problem tylko z prawej strony z tyłu, potem chciałem zobaczyć rant z lewej tylnej strony (rdza tam hula ) i nagle zaczęło też przeciekać z lewej strony i tak się zastanawiam czy coś zrobiłem nie tak z uszczelką? Starałem się ją założyć najlepiej jak się da....
Pytanie
Czy uszczelka kabiny jest jakoś przyklejona do tego rantu? Bo może w tym jest problem wlewania się wody pod dywaniki, że ona była przyklejona a ja gdy ją sciągałem to w jakiś sposób rozszczelniłem ją na rancie. Po oczyszczeniu rantu z rdzy chciałbym jakoś ją uszczelnić na tym własnie rancie bo z wodą na progach jakoś mogłbym życ...ale z wodą w aucie nie mogę, bo już zaczyna śmierdzieć, grzyb się pewnie zrobi niedługo....
Komentarz