Na wstępie chciałbym napisać ze wiem ze temat olejowy na forum jest, i jakieś inne poszczególne tematy dotyczące turbin i ubytków, ale postanowiłem aby założyć nowy temat, i wszystko wziąść do kupy w jednym wątku.
Chodzi o zużycie oleju w 1.9 silnikach 105 km bxe bls bkd itd.
Prosze o wypowiedzi osób które posiadają tylko ten motor i obiektywne zużycie, a pisze ten temat dlatego aby rozwiać wątpliwości osób które zastanawiają się czy ich 1.9 zużywa w miarę rozsądne ilości oleju. Wiem ze skoda przyjmuje za prawidłowe do 1l/1000km ale to jest przesada.
Mam świeżo wymieniona turbine w bxe i puszcza trochę oleju, przed ic trochę się zbiera, dodatkowo jeżdżę z odpieta odma wiec to nie jej zasługa. Zużycie mam przy w miarę spokojnej jeździe, nie jakiś szslenstwach. Normalna jazda płynna, na około 500 km ubywa 100-200 ml oleju, nawet jeśli pojadę w trasę jadąc stała prędkościa 100km/h tez ubywa, dlatego chciałbym aby inni się podzielili swoimi ubytkami.
generalnie pomiędzy wymianami nic nie dolewam i nigdy nie dolewałem
tak zejdzie do połowy stanu albo nawet i nie
ale z drugiej strony mało śmigam pomiędzy wymianami tak ok 10-12kkm
większość po mieście ale jak wpadam na ekspres to buta dostaje żeby przewietrzyć ją...
Wiec tak jak się domyślam od początku, coś z turbina musi być nie tak skoro tyle oleju przepuszcza. Choć w firmie gdzie ja robiłem, mówią ze to jest rzadki przypadek żeby turbo zrobione i po ok 2tys tyle oleju ubywa, ale taki jest fakt, jest go trochę przed ic. I sam nie wiem już, czy kolejny raz wywalić pieniądze w błoto na znowu wymianę turbo. Bo niestety poprzednia była robiona bez faktury.
Choć od innych jeszcze słyszałem ze ten typ tak ma ze lubi olej. Auto ma przejechane 73tys, a cyrki co nie miara z nim.
Wiec tak jak się domyślam od początku, coś z turbina musi być nie tak skoro tyle oleju przepuszcza. Choć w firmie gdzie ja robiłem, mówią ze to jest rzadki przypadek żeby turbo zrobione i po ok 2tys tyle oleju ubywa, ale taki jest fakt, jest go trochę przed ic. I sam nie wiem już, czy kolejny raz wywalić pieniądze w błoto na znowu wymianę turbo. Bo niestety poprzednia była robiona bez faktury.
a nie dali jakieś gwarancji na robtę , to ze bez fv to jedno a gwarancja na robotę to drugie.
Mój BXE bierze na odcinku 10kkm wielkość miarki na bagnecie od max do min, podejrzewam, że przy przelocie 12-13kkm wyskoczył by komunikatu o małym stanie olej , generalnie co 5kkm dolewam do max zaś to co mi zostaje w bańce po wymianie oleju starcza na 15kkm dolewek.
loru ,no właśnie w tym problem że to było przez kogos załatwiane ,dlatego nie ma. Bylo ryzyko no i niestety jak widac chyba w moim przypadku sie nie powiodło...
U mnie kontrolka swieci juz tak ponizej polowy na bagnecie ,od wymiany turbiny juz w tej chwili dolałem okolo 0,6 l ,wiec do 10 tys jeszcze daleko,zrobilem na turbinie okolo 3tys ,ale też patrze na pryzmat przyszłości ,a chciałbym chwile posmigac tym autem jeszcze ,a jezeli tak sie bedzie dzialo,to przeciez ona znow padnie po paru tys km.Jeżeli chodzi o samo cisnienie jest ok ,pompuje w miare ładnie ,ale jezeli chodzi o olej to masakra ,czasami boje sie w trase pojechac by nie zapomniec o butelce z olejem w bagazniku aby miec w razie czego jak wyskoczy zyd olejowy. tak szczerze mowiac w ogole boje sie jechac gdzies dalej ,zeby czasami turbo nie stanelo czy silnik.
loru ,no właśnie w tym problem że to było przez kogos załatwiane ,dlatego nie ma. Bylo ryzyko no i niestety jak widac chyba w moim przypadku sie nie powiodło...
to ile to kosztowało, że tak kombinowane było 200 pln? 300pln ?
U mnie kontrolka swieci juz tak ponizej polowy na bagnecie
tak nie powinno być a przynajniej u mnie tak nie ma, kontrolka nie zapala się nawet jak jest minimum, dopiero jak jest grubo poniżej minimum to się zapala
loru ,no właśnie w tym problem że to było przez kogos załatwiane ,dlatego nie ma. Bylo ryzyko no i niestety jak widac chyba w moim przypadku sie nie powiodło...
to ile to kosztowało, że tak kombinowane było 200 pln? 300pln ?
U mnie kontrolka swieci juz tak ponizej polowy na bagnecie
tak nie powinno być a przynajniej u mnie tak nie ma, kontrolka nie zapala się nawet jak jest minimum, dopiero jak jest grubo poniżej minimum to się zapala
ad 1 - ciut więcej jak napiałeś ,ale moja poprzednia byla tak rozwalona ,że za regeneracje zapłacił bym więcej jak normalnie licza ,poniewaz wtedy urwalo wirnik i zmielilo i cos tam jeszcze uszkodzilo korpus
ad 2 - no właśnie mnie też to dziwi ,ale jezeli jest tak srednio oleju do polowy bagnetu lub ciut ponizej,nie zawsze ale wlaczy sie juz kontrolka ,zalezy jak auto postawie ,czy na rownym czy nie
poczekamy jeszcze na innych ,jak u wiekszej ilosci osob jest ,jakie ubytki,ale fakt faktem ,zrobie jeszcze ze 2 tys km ,jezeli nadal bedzie tak jak do tej pory to niestety bede musial ponownie turbo oddac do regeneracji...choć u mnie w pracy w firmowej jest identycznie ,ale jak ona jest traktowana to juz inna sprawa.
Moje BXE pomiedzy wymianami (czyli w skali roku) i przebiegu około 15tyś. rocznie pobiera jakieś 0,3 do 0,5l. Te 0,5l było w ostatnim roku gdzie 90% przebiegu to tylko krótkie trasy z domu do roboty i z powrotem tylko po mieście. W aucie nic nie było nigdy wymieniane (turbo itp) 100% oryginału od nowości. Od nowosci też zalewany Castrolem EDGE.
Mój BLS z 330k przebiegu- wczoraj dolałem ze dwie setki od wymiany (jakies 8k temu). poprzedni właściciel twierdził że jak nie będe często dawał jej w palnik pow 160km/h to brać nie będzie. I jak na razie się to sprawdza. Juz nie chwalę, bo ponoć BLS to taki BXE tylko że z DPF.
Max co zaobserwowałem to 0,5l/10kkm. Przebieg 238kkm. Kontrolka zapala się jak olej zejdzie do minimum na bagnecie. Głównie jazda lokalnie, od czasu do czasu dłuższa trasa. Ostatnio jak przegoniłem szkodnika ok. 800km po autostradzie to wołał o olej i na raz wciągnął pół litra.
Piter tarasik.eu - tarasy i balkony z drewna i kompozytu
KM i Nm dołożył gregor10
Wiec jak widać bxe aż takich ubytków wielkich nie ma.Bo krążą opowieści o tym ze lubią olej i ze go może dużo ubywać ,ale mysle ze gora 1 litr od wymianydo wymiany ,wiec powiedzmy na 10tys a nie ze ubywa litr na 2 tys. Ja jeszcze zrobie z kolejne 2-3tys i zobacze jaka bedzie sytuacja ,jezeli sytuacja sie nie unormuje ,trzeba bedzie niestety w tym temacie znowu podziałać.
Mój przebieg 73300 km ,przy 70 wystrzeliło turbo ,zapiekła się geometria , na nowej turbinie zrobione te ponad 3 tys ,ubytki oleju już okolu 1 litr dolałem. Autko z wirusem.
Mój BXE (170kkm) od wymiany do wymiany (co 15kkm) bierze jakieś pół litra oleju. Pełen syntetyk Castrol.
Przeważnie po jakichś 8 - 10 kkm zapala się żółta kontrolka żeby dolać. Dolewam pół litra i mam spokój do następnej wymiany.
Silnik ogólnie sprawuje się bardzo dobrze.
Mam go od przebiegu 110kkm i było tak od wtedy. Bez przyrostu w ilości branego oleju wraz ze wzrostem przebiegu.
Przebiegi głównie krótkie - miasto, i na zimnym silniku. Praktycznie tylko żona użytkuje, więc raczej obrotów za dużych to ten samochód nie widzi.
Mój BXE bierze na odcinku 10kkm wielkość miarki na bagnecie od max do min, podejrzewam, że przy przelocie 12-13kkm wyskoczył by komunikatu o małym stanie olej , generalnie co 5kkm dolewam do max zaś to co mi zostaje w bańce po wymianie oleju starcza na 15kkm dolewek.
Zaraz, zaraz.
Jako użytkownik BXE mogę kardynalnie stwierdzić, że pomiędzy min a max na bagnecie (rozumianymi jako miejsca, w których bagnet jest zagięty) różnica poziomu oleju wynosi ok. 1.0 litra. Pośrodku zakresu min-max, tak od 1/4 do 3/4 jego długości, jest obszar zakreskowany. Kontrolka zapala się na dole obszaru zakreskowanego, czyli - zakładając, że olej był nalany do maximum, -po zużyciu ok. 0.75 litra.
A teraz własne obserwacje, z użytkowania BXE od nowości:
- po odbiorze olej na 3/4 bagnetu (czyli na górze obszaru zakreskowanego)
- kontrolka zapaliła się po 6800 km, uzupełnienie do 3/4 polegało na dolaniu 0.5 litra
Inne przypadki, gdy kontrolka zapaliła się (choć częściej bywa, że sam po trochu dolewam i utrzymuję blisko max, by nie dopuścić do zapalenia się kontrolki - obowiązkowo przed jazdami wysilonymi, lato, autostrada)
- na wymianie oleju serwis nalał minimalnie powyżej max (!), po przejechaniu 9100 km zapaliła się kontrolka (zużycie ok. 0.8 litra)
- kolejna dolewka po przejechaniu 7600 km, zużycie 0.5 litra
- po kolejnej wymianie poziom równo z max, po przejechaniu 7000 km zapaliła się kontrolka (zużycie 0.75 litra), w międzyczasie sporo szybszej jazdy w okresie letnim
- dolewka 0.60 litra po przejechaniu 5700 km
- dolewka 0.50 litra po przejechaniu 5800 km
- dolewka 0.40 litra po przejechaniu 3100 km (wkrótce potem ASO, przy wymianie rozrządu i panewek, zgłosiło mały świeży wyciek oleju, wymieniono jakąś tam uszczelkę przy bloku silnika.)
Uśredniając moje 100,000 km, mogę określić zużycie oleju jako ok. 100 ml na każde 1000 km.
Ok czyli pole zakropkowane na bagnecie pokazuje u góry full w silniku czyli tak jak bodajże producent mówi ze wchodzi 3,8l oleju czy najwyższy poziom pola zakropkowanego pokazuje w silniku ale nie jeszcze maksymalny poziom? Czy te 3,8 litra to jeszcze wychodzi sporo wyżej od pola zakropkowanego?
Ok czyli pole zakropkowane na bagnecie pokazuje u góry full w silniku czyli tak jak bodajże producent mówi ze wchodzi 3,8l oleju czy najwyższy poziom pola zakropkowanego pokazuje w silniku ale nie jeszcze maksymalny poziom? Czy te 3,8 litra to jeszcze wychodzi sporo wyżej od pola zakropkowanego?
Pomiędzy górną granicą obszaru zakropkowanego a znacznikiem max bagnetu wchodzi ok. 0.25l oleju.
Ile wchodzi do silnika nie wiem? Pewnie zależy jak dokładnie spuszczać...
W czasie gdy moje auto należało do firmy, ASO dwa razy wpisało na fakturze 4.70 litra... (nieźle przycinali, zważywszy że firma miała 20-25 takich aut).
Do tego samego auta, już prywatnego, ASO wlewa równo 4 litry (no, może coś tam na dnie bańki zostaje), które im sam dostarczam - i na bagnecie jest prawie max. Czyli cztery litry (4.00) wystarczą do idealnego poziomu, gdzieś między górą kropek i tuż przed maxem.
U mnie ok 25ml/1000 km .....czyli na 10000 200-250 ml. Ale zauważyłem jedną dziwną rzecz - od Max'a zużywa olej normalnie - czyli 200-250 ml ....od połowy tak jakby przestawał brać - stoi w miejscu . Też tak macie ?? :roll: aaa przebieg 70kkm
Zaraz, zaraz.
Jako użytkownik BXE mogę kardynalnie stwierdzić, że pomiędzy min a max na bagnecie (rozumianymi jako miejsca, w których bagnet jest zagięty) różnica poziomu oleju wynosi ok. 1.0 litra. Pośrodku zakresu min-max, tak od 1/4 do 3/4 jego długości, jest obszar zakreskowany. Kontrolka zapala się na dole obszaru zakreskowanego, czyli - zakładając, że olej był nalany do maximum, -po zużyciu ok. 0.75 litra.
mam na myśli tylko zakreskowany obszar jako max i mini, zgodnie z tym co jest napisane w instrukcji.
No a moje autko, przejechawszy zaledwie 3200 km (1/2 miasto, 1/2 za miastem - ale bez ciśnięcia), zużyło ok. 400 ml oleju (Statoil C3 5W40). Po wymianie poziom był prawie na max (tak 90%), zaglądam ostatnio, a tam poziom oscyluje w dolnej połowie obszaru zakreskowanego. Do równiego maxa zmieściło się 0.5 litra. Silnik nie ma wycieków. Przebieg 105 tys. km... Wciąga olej aż miło
U mnie było dziwnie po regeneracji turbiny za co płacił poprzedni właściciel auto piło jak diabli 3 litry na 15 tyś km. Później wymieniłem olej samemu na Mobila 5w i zrobiłem już 8 tyś a dolałem 0,200 l.
Więc nie wiem o co chodziło ......i co to był za olej wcześniej.
Komentarz