Autko stało ok 2 miesięcy (nie pytajcie czemu, życie...), było kilka razy odpalanie na kablach (niestety aku wysiadł).
W ostatnią sobotę postanowiłem się przejechać i podczas jazdy wszystko było w porządku. Jednak już gdy wieczorem odpaliłem auto zobaczyłem że zegary wariują tzn. lekko żarzy mi się lewy kierunkowskaz (tylko na zegarach), cały czas pali mi się kontrola otwarcia maski pomimo że jest zamknięta poprawnie, dodatkowo gdy mam zaciągnięty ręczny to zapala mi się kontrolka temperatury płynu chłodniczego (ta czerwona). Kontrolka maski jest zapalona cały czas natomiast migacz gaśnie gdy wyłączę światła (dam na dzienne, bądź postojowe). Oglądałem auto z zewnątrz i wszystkie światła są w porządku, auto odpala za 1 razem, nie przerywa. Co to może być, masa?, zegary wariują od alarmu/słabego aku?
Wolę podpytać zanim oddam auto do ASO bo mi pewno z pół auta wymienią a sprawa może być błaha...
W ostatnią sobotę postanowiłem się przejechać i podczas jazdy wszystko było w porządku. Jednak już gdy wieczorem odpaliłem auto zobaczyłem że zegary wariują tzn. lekko żarzy mi się lewy kierunkowskaz (tylko na zegarach), cały czas pali mi się kontrola otwarcia maski pomimo że jest zamknięta poprawnie, dodatkowo gdy mam zaciągnięty ręczny to zapala mi się kontrolka temperatury płynu chłodniczego (ta czerwona). Kontrolka maski jest zapalona cały czas natomiast migacz gaśnie gdy wyłączę światła (dam na dzienne, bądź postojowe). Oglądałem auto z zewnątrz i wszystkie światła są w porządku, auto odpala za 1 razem, nie przerywa. Co to może być, masa?, zegary wariują od alarmu/słabego aku?
Wolę podpytać zanim oddam auto do ASO bo mi pewno z pół auta wymienią a sprawa może być błaha...
Komentarz