Cześć,
Jak w temacie.Musiałem wymienić klamkę, uchwyt od otwierania maski w moim samochodzie. W tym celu zdemontowałem plastikowe osłony koło nóg kierowcy. W pewnej chwili zobaczyłem że lewy spryskiwacz od reflektorów jest wysunięty. Oczywiście przy aucie grzebałem jak kluczyki były w stacyjce, akumulator był podłączony - słuchałem radia. Po zamknięciu maski, uruchomieniu silnika, świateł spryskiwacz normalnie myje reflektor. Jak ręcznie go schowam - na wyłączonym silniku to się normalnie wysuwa ale już nie chowa. Zamieniłem bezpiecznik 20A z innym, bez powodzenia. Co może być przyczyną ? Ktoś miał podobny problem ?
Pozdro
Jak w temacie.Musiałem wymienić klamkę, uchwyt od otwierania maski w moim samochodzie. W tym celu zdemontowałem plastikowe osłony koło nóg kierowcy. W pewnej chwili zobaczyłem że lewy spryskiwacz od reflektorów jest wysunięty. Oczywiście przy aucie grzebałem jak kluczyki były w stacyjce, akumulator był podłączony - słuchałem radia. Po zamknięciu maski, uruchomieniu silnika, świateł spryskiwacz normalnie myje reflektor. Jak ręcznie go schowam - na wyłączonym silniku to się normalnie wysuwa ale już nie chowa. Zamieniłem bezpiecznik 20A z innym, bez powodzenia. Co może być przyczyną ? Ktoś miał podobny problem ?
Pozdro
Komentarz