Witam
Przeglądałem już sporo tematów z tym problemem jednak, żaden sposób nie pomógł.
Pacjent: Octavia II Scout, silnik 2.0 TDI BMM rocznik 2008.
Problem: Zaczęło się od nieszczęsnej kontrolki check engine i położonej wskazówce temperatury, po podłączeniu pod komputer- uszkodzony czujnik temperatury G12 jeśli pamięć mnie nie zawodzi. Czujnik kupiony "oryginał" w sklepie motoryzacyjnym koszt 35zł. Po wymianie, pomogło na dosłownie 1 dzień, błąd sam zniknął wskazówka temperatury się podniosła. Na drugi dzień powtórka z rozrywki. Idąc za radą z forum zakupiłem oryginał w ASO koszt 189zł! trudno bierzemy się za wymianę po wymianie zero poprawy-kontrolka się świeci temperatura nie podnosi, wentylator chodzi jak oszalały-kasujemy błąd. Błąd skasowany wentylator dalej pracuje, po przejechaniu 5km błąd powrócił.
Kolejna diagnoza termostat-kupujemy wymieniamy kupiłem sam wkład firmy behr koszt 46zł. Co ciekawe po wymianie mechanik wręczył mi połamany jakby plastikowy oring z łapkami wyciągnięty ze starego oryginalego termostatu- pododno nie spełnia żadnej funkcji więc nie szukałem co to, nagrzewamy samochód, łatwo nie było ale wskazówka podniosła się do 90stopni, ale wentylator jak oszalały, nie chce przestać pracować, błąd dalej się wyświetla. Próba przejażdżki 20km po mieście temperatura na zewnątrz 3stopnie, jednak wskazówka temperatury ani drgnęła, wiatrak kręci swoje.
Ciekawostka- po lekkim uderzeniu w obudowę wentylatora ten przestaje pracować, jednak nie na długo bo jakieś 5sekund i tak za każdym razem.
Ufff dochodzimy do sedna gdzie szukać teraz problemu? Podłączać pod komputer, próbować dalej skasować błąd? Jakiś sterownik pracy wentylatorem? Czujnik przy termostacie? Czujnik próbowaliśmy wypiąć jednak po wypięciu wentylator dalej pracował więc to chyba nie to. Proszę o pomoc bo już opadają ręce.
Przeglądałem już sporo tematów z tym problemem jednak, żaden sposób nie pomógł.
Pacjent: Octavia II Scout, silnik 2.0 TDI BMM rocznik 2008.
Problem: Zaczęło się od nieszczęsnej kontrolki check engine i położonej wskazówce temperatury, po podłączeniu pod komputer- uszkodzony czujnik temperatury G12 jeśli pamięć mnie nie zawodzi. Czujnik kupiony "oryginał" w sklepie motoryzacyjnym koszt 35zł. Po wymianie, pomogło na dosłownie 1 dzień, błąd sam zniknął wskazówka temperatury się podniosła. Na drugi dzień powtórka z rozrywki. Idąc za radą z forum zakupiłem oryginał w ASO koszt 189zł! trudno bierzemy się za wymianę po wymianie zero poprawy-kontrolka się świeci temperatura nie podnosi, wentylator chodzi jak oszalały-kasujemy błąd. Błąd skasowany wentylator dalej pracuje, po przejechaniu 5km błąd powrócił.
Kolejna diagnoza termostat-kupujemy wymieniamy kupiłem sam wkład firmy behr koszt 46zł. Co ciekawe po wymianie mechanik wręczył mi połamany jakby plastikowy oring z łapkami wyciągnięty ze starego oryginalego termostatu- pododno nie spełnia żadnej funkcji więc nie szukałem co to, nagrzewamy samochód, łatwo nie było ale wskazówka podniosła się do 90stopni, ale wentylator jak oszalały, nie chce przestać pracować, błąd dalej się wyświetla. Próba przejażdżki 20km po mieście temperatura na zewnątrz 3stopnie, jednak wskazówka temperatury ani drgnęła, wiatrak kręci swoje.
Ciekawostka- po lekkim uderzeniu w obudowę wentylatora ten przestaje pracować, jednak nie na długo bo jakieś 5sekund i tak za każdym razem.
Ufff dochodzimy do sedna gdzie szukać teraz problemu? Podłączać pod komputer, próbować dalej skasować błąd? Jakiś sterownik pracy wentylatorem? Czujnik przy termostacie? Czujnik próbowaliśmy wypiąć jednak po wypięciu wentylator dalej pracował więc to chyba nie to. Proszę o pomoc bo już opadają ręce.
Komentarz