Cześć,
pacjent O2 fl kombi, 1.4 tsi 2013 rok. 123kkm.
dzisiaj dopadł mnie pewien problem. Jak wyłączę silnik to po chwili włączają się wentylatory na chłodnicy. Kręcą się na maksa. Huk taki jak startujący samolot pokręcą się jakiś czas i przestają. Chwila spokoju i znowu. Chłodnica zimna.
Wczoraj myłem samochód, ale przez noc stał i raczej nic się nie działo. Jak rano poszedłem do garażu to nic się nie kręciło. Pojechałem do sklepu, do ojca i wróciłem do domu. Wymieniłem żarówkę świateł pozycyjnych z tyłu (5W5) bo się przepaliła. Poszedłem do domu, a po jakiejś godzinie idę do garażu i słyszę, że coś wyje. Jak już byłem w alejce gdzie mam samochód to przeczuwałem, że to mój. Nawet żona zapytała co on tak wyje?
Otworzyłem maskę zobaczyłem, że się kręcą wiatraki, włożyłem kluczyk, przekręciłem i wiatraki ucichły.
Zrobiliśmy z 60-70 km, podjeżdżamy pod Lidia, zakupy itp. wychodzimy, a ten wyje na całego.
Wróciliśmy do garażu, posiedzieliśmy w aucie, nic. Zamykam centralny i wio... wiatraki zasuwają. Zostawiłem auto otwarte bo myślałem, że przy odryglowanym jest ok, ale nie jest, też się załączają.
Ostatecznie odłączyłem akumulator.
Pytania:
1. Czy zła żarówka pozycyjnych tylnych może to powodować? Akurat po wymianę to się zaczęło.
2. Czy myjnia może mieć wpływ na to? Co się mogło stać?
3. 1.5 tyg. temu miałem odgrzybianie klimy w aso. Może być jakiś związek?
4. Czy można wyjąć któreś bezpieczniki żeby móc używać auto? Muszę w niedzielę żonę do szpitala zawieźć i nie wiem czy mam jechać taxi czy może bezpieczniki wentylatorów gdzieś są i można to odłączyć? W czasie spokojnej jazdy temp. wody była 90, a oleju 91-92 przy 0 na zewnątrz.
Chciałem sprawdzić bezpieczniki w kabinie, ale nie mogłem zdjąć tego plastiku. Dwie śruby odkręciłem, ale nie schodziło. Poddałem się.
Ostatnio jak włączałem nawiewy/klimę to początkowo czułem zapach takiego plastiku/kabli. Mogło się coś spalić i nie wywalić błędów?
Jak odpinałem aku (-) to miałem iskrzenie. Pewnie z alarmu, światełka. Mam nadzieję, że nie ma żadnego zwarcia.
W poniedziałek podjadę do aso niech zobaczą co i jak, ale może macie jakieś podpowiedzi co to może być?
pacjent O2 fl kombi, 1.4 tsi 2013 rok. 123kkm.
dzisiaj dopadł mnie pewien problem. Jak wyłączę silnik to po chwili włączają się wentylatory na chłodnicy. Kręcą się na maksa. Huk taki jak startujący samolot pokręcą się jakiś czas i przestają. Chwila spokoju i znowu. Chłodnica zimna.
Wczoraj myłem samochód, ale przez noc stał i raczej nic się nie działo. Jak rano poszedłem do garażu to nic się nie kręciło. Pojechałem do sklepu, do ojca i wróciłem do domu. Wymieniłem żarówkę świateł pozycyjnych z tyłu (5W5) bo się przepaliła. Poszedłem do domu, a po jakiejś godzinie idę do garażu i słyszę, że coś wyje. Jak już byłem w alejce gdzie mam samochód to przeczuwałem, że to mój. Nawet żona zapytała co on tak wyje?
Otworzyłem maskę zobaczyłem, że się kręcą wiatraki, włożyłem kluczyk, przekręciłem i wiatraki ucichły.
Zrobiliśmy z 60-70 km, podjeżdżamy pod Lidia, zakupy itp. wychodzimy, a ten wyje na całego.
Wróciliśmy do garażu, posiedzieliśmy w aucie, nic. Zamykam centralny i wio... wiatraki zasuwają. Zostawiłem auto otwarte bo myślałem, że przy odryglowanym jest ok, ale nie jest, też się załączają.
Ostatecznie odłączyłem akumulator.
Pytania:
1. Czy zła żarówka pozycyjnych tylnych może to powodować? Akurat po wymianę to się zaczęło.
2. Czy myjnia może mieć wpływ na to? Co się mogło stać?
3. 1.5 tyg. temu miałem odgrzybianie klimy w aso. Może być jakiś związek?
4. Czy można wyjąć któreś bezpieczniki żeby móc używać auto? Muszę w niedzielę żonę do szpitala zawieźć i nie wiem czy mam jechać taxi czy może bezpieczniki wentylatorów gdzieś są i można to odłączyć? W czasie spokojnej jazdy temp. wody była 90, a oleju 91-92 przy 0 na zewnątrz.
Chciałem sprawdzić bezpieczniki w kabinie, ale nie mogłem zdjąć tego plastiku. Dwie śruby odkręciłem, ale nie schodziło. Poddałem się.
Ostatnio jak włączałem nawiewy/klimę to początkowo czułem zapach takiego plastiku/kabli. Mogło się coś spalić i nie wywalić błędów?
Jak odpinałem aku (-) to miałem iskrzenie. Pewnie z alarmu, światełka. Mam nadzieję, że nie ma żadnego zwarcia.
W poniedziałek podjadę do aso niech zobaczą co i jak, ale może macie jakieś podpowiedzi co to może być?
Komentarz