Witam.
Po raz pierwszy Octa odmówiła posłuszeństwa. Po dwudniowym postoju wsiadam i przekrecam kluczyk. Zamiast kręcenia rozrusznika słychać cykanie o dość dużej częstotliwości - coś około 10 cykniec na sekundę. Cykanie raczej spod maski i dość głośno. Jednocześnie kontrolki zaczynają migac w rytm tego cykania. Ktoś ma jakiś pomysł? Pozdrawiam
Po raz pierwszy Octa odmówiła posłuszeństwa. Po dwudniowym postoju wsiadam i przekrecam kluczyk. Zamiast kręcenia rozrusznika słychać cykanie o dość dużej częstotliwości - coś około 10 cykniec na sekundę. Cykanie raczej spod maski i dość głośno. Jednocześnie kontrolki zaczynają migac w rytm tego cykania. Ktoś ma jakiś pomysł? Pozdrawiam
Komentarz