Witam szanowne grono,
Octavka II FL. Mam problem z Radiem Columbusem jak na załączonym filmiku. Pewnego razu podczas jazdy radio się wyłączyło i zostało tylko takie dziwne jednostajne uderzanie w basy, zatrzymałem się zgasiłem silnik odczekałem chwilę później się normalnie odpaliło i było okej. Jednak od tamtej pory coś to radio swiruje. Co jakiś czas samo się wyłącza i uderza w basy (puk puk puk puk..) Nie chcę czasami się połączyć przez bluetooth, miga jak na załączonym obrazku, samo się resetuje podczas jazdy(włącza wyłącza) albo nie chce się podgłosić. VCDS pokazuje błędy sporadyczne w postaci braku sygnalu/braku połączenia. Miał ktoś podobny temat? Gdzieś wilgoć się dostała? Mam nadzieję, że radio nie kończy żywota
Octavka II FL. Mam problem z Radiem Columbusem jak na załączonym filmiku. Pewnego razu podczas jazdy radio się wyłączyło i zostało tylko takie dziwne jednostajne uderzanie w basy, zatrzymałem się zgasiłem silnik odczekałem chwilę później się normalnie odpaliło i było okej. Jednak od tamtej pory coś to radio swiruje. Co jakiś czas samo się wyłącza i uderza w basy (puk puk puk puk..) Nie chcę czasami się połączyć przez bluetooth, miga jak na załączonym obrazku, samo się resetuje podczas jazdy(włącza wyłącza) albo nie chce się podgłosić. VCDS pokazuje błędy sporadyczne w postaci braku sygnalu/braku połączenia. Miał ktoś podobny temat? Gdzieś wilgoć się dostała? Mam nadzieję, że radio nie kończy żywota
Komentarz