Mam problem ze swoją O II FL 1.6 BSE + LPG. Auto od jakiś 5 miesięcy zaczęło szarpać. Zaczęło się od szarpnięcia podczas normalnej jazdy jakieś 50-70/h - jakby zapłon wypadł. Od tego czasu problem się nasila. Bez znaczenia czy jadę na gazie czy pb, chociaż mam wrażenie, że na gazie częściej występuje.
Dwa razy zapalił się check engine. Za pierwszym razem błąd dotyczył sondy lambda. Czasami stojąc na światłach obroty spadają i gwałtownie rosną, albo tylko gwałtownie rosną od standardowych 750rpm na biegu jałowym, ale dzieje się to naprawdę rzadko. Problem z reguły występuje po hamowaniu przed poprzeczną przeszkodą i dodaniu gazu po jej pokonaniu. Czyli hamowanie do 20 km/h, redukcja na 2 bieg i dodanie gazu. Potrafi wtedy mocno szarpać, a auto nie ma mocy. Trwa to chwilę i wszystko wraca do normy, ale nie zawsze się tak dzieje. Raczej bez znaczenia czy silnik zimny czy ciepły. Pogoda też nie ma znaczenia.
Kable i świece wymieniłem. Po tej wymianie problem trochę odpuścił, ale znowu się nasila. Ktoś miał coś takiego u siebie i może podpowiedzieć od czego zacząć?
Auto nie bierze oleju. Olej wymieniany co 15k lub rok. Po odpaleniu na zimno nic nie dymi. Na blacie niecałe 250k km. W sumie pod maską nic większego nie było robione. Dolot był uszczelniany w 2020r.
Dwa razy zapalił się check engine. Za pierwszym razem błąd dotyczył sondy lambda. Czasami stojąc na światłach obroty spadają i gwałtownie rosną, albo tylko gwałtownie rosną od standardowych 750rpm na biegu jałowym, ale dzieje się to naprawdę rzadko. Problem z reguły występuje po hamowaniu przed poprzeczną przeszkodą i dodaniu gazu po jej pokonaniu. Czyli hamowanie do 20 km/h, redukcja na 2 bieg i dodanie gazu. Potrafi wtedy mocno szarpać, a auto nie ma mocy. Trwa to chwilę i wszystko wraca do normy, ale nie zawsze się tak dzieje. Raczej bez znaczenia czy silnik zimny czy ciepły. Pogoda też nie ma znaczenia.
Kable i świece wymieniłem. Po tej wymianie problem trochę odpuścił, ale znowu się nasila. Ktoś miał coś takiego u siebie i może podpowiedzieć od czego zacząć?
Auto nie bierze oleju. Olej wymieniany co 15k lub rok. Po odpaleniu na zimno nic nie dymi. Na blacie niecałe 250k km. W sumie pod maską nic większego nie było robione. Dolot był uszczelniany w 2020r.
Komentarz