Mam mały problem. Rano auto odpaliło normalnie bez żadnych ech ach, żona pojechała do pracy i popołudniu dzwoni m, że nie ma prądu całkowicie. Odpaliłem z kabli ładowanie 14.20 po czym po 5 min 13.87. Po przyjechaniu do domu słychać, ze coś próbuje się zaliczyć, w pierwszej chwili myślałem, że to wentylator ale okazało się, że to ten tzw odkurzacz. Czy może być spowodane, że akumulator już jest na wylocie czy szukać przyczyny na przewodach ?
Brak prądu, problem z tzw odkurzaczem
Zwiń
X