Szukałem złodzieja prądu na postoju w mojej OIIFL (2012 Elegance, jak w profilu), bo brało 80-90 mA po uśpieniu. Dzięki filmom Krzynola namierzyłem, że po wyciągnięciu bezpiecznika 35 (syrena alarmu i czujnik wnętrza) spada do 20 mA. Alarmu (dołożony u dilera przy zakupie) nie potrzebuję, rzadko zostawiam samochód na dłużej w ryzykownych miejscach (w ogóle ostatnio rzadziej jeździ, stąd wyszły problemy z prądem na postoju), AC na jedenastoletnią octę też nie biorę.
Pytanie: czy jak zostawię z wyciągniętym tym bezpiecznikiem to będzie OK, czy może błędy braku zasilania na syrenę i czujnik będą wybudzać alarm i mi w środku nocy np. rozładuje aku migając światłami? Czy może jakoś zdezaktywować VCDSem? Czy jednak podjechać do warsztatu i fizycznie cały alarm wymontować?
Ale najważniejsze - czy coś się stanie, jak zostawię na dłużej jak jest z wyciągniętym bezpiecznikiem 35? Akumulator jest nowy, nie chciałbym go zakatować.
Pytanie: czy jak zostawię z wyciągniętym tym bezpiecznikiem to będzie OK, czy może błędy braku zasilania na syrenę i czujnik będą wybudzać alarm i mi w środku nocy np. rozładuje aku migając światłami? Czy może jakoś zdezaktywować VCDSem? Czy jednak podjechać do warsztatu i fizycznie cały alarm wymontować?
Ale najważniejsze - czy coś się stanie, jak zostawię na dłużej jak jest z wyciągniętym bezpiecznikiem 35? Akumulator jest nowy, nie chciałbym go zakatować.
Komentarz