Właściwie problem nie problem, niedogodność raczej - w upalne dni, zwłaszcza przy dłuższej jeździe w korkach wskaxania temperatury zewnętrznej są mocno zawyżone. Wczoraj na zewnątrz około 25 na plusie a mi wyświetla 36. Jest na to rada? Czy lokalizacja czujnika jest gdzieś w pobliżu chłodnicy? Bo jak jadę w trasie to aż takiej różnicy nie ma, jak wsiadam do samochodu po dłuższym postoju też jest OK. Ale w korkach i przy spokojnej jeździe miejskiej to zawsze zawyża. Domyślam się że dwa czynniki mogą decydować - albo blisko silnika lub chłodnicy albo gorące powietrze od asfaltu, brak cyrkulacji powietrz przy powolnej jeździe. Co o tym sądzicie? Olać to czy bawić się w zmianę lokalizacji czujnika? Gdzie dokładnie on się znajduje?