Nie powiem, nic mądrzejszego :szeroki_usmiech
Wywinąłem takiego "fokstrota" mając 7 wiosenek. Na mej, brukowanej jeszcze w tych czasach, ulicy, była baza transportowa. Zimą nagminnie z haczykami w rękach, czatowaliśmy na stare Tatry, by na ubitym i wyślizganym śniegu, zaliczać udane przejazdy!? Mnie trafił się mniej, kiedy łyżwa zaliczyła brukowane podłoże i twarzyczka cwaniaczka :wink: , zaliczyła glebę. Gęba zjechana, przykładny wpier..l, od babki i pomny doświadczeń, przeszedłem na ślizgi na butach, :szeroki_usmiech Presja otoczenia i nie dało się inaczej :!:
Wywinąłem takiego "fokstrota" mając 7 wiosenek. Na mej, brukowanej jeszcze w tych czasach, ulicy, była baza transportowa. Zimą nagminnie z haczykami w rękach, czatowaliśmy na stare Tatry, by na ubitym i wyślizganym śniegu, zaliczać udane przejazdy!? Mnie trafił się mniej, kiedy łyżwa zaliczyła brukowane podłoże i twarzyczka cwaniaczka :wink: , zaliczyła glebę. Gęba zjechana, przykładny wpier..l, od babki i pomny doświadczeń, przeszedłem na ślizgi na butach, :szeroki_usmiech Presja otoczenia i nie dało się inaczej :!:

Komentarz