[O2] Emissions workshop + kontrola spalin + ASR/ESP

[aress13]

Proszę o pomoc kogoś kto ogarnia temat lepiej ode mnie:

Jaka jest różnica pomiędzy:
STATOIL MaxWay Ultra 5W30 (olej UHPD) a STATOIL MaxWay Ultra E6 5W30?

[Ku-K]

[O2] Emissions workshop + kontrola spalin + ASR/ESP

Witam,
Może ktoś z forumowiczów borykał się z podobnym problemem i może mi wskazać właściwa ścieżkę jak to naprawić.
Trochę już poszperałem w necie i przeglądałem forum – podobne błędy się trafiały ale w silnikach diesla – co to może być u mnie w poczciwym benzynowym BSE?

Wczoraj po przejechaniu kilku kilometrów silnik zgasł. Nie chciał za bardzo odpalić, po kilku próbach udało się ale kombinacja była jak w samochodach gaźnik + stara instalacja gazowa – nie pompujesz pedałem gazu to nie pojedziesz.
Od razu zaświeciła się kontrolka ASR/ESP.

Autko jechało strasznie zamulone. Po kilkudziesięciu kilometrach i postoju, przy ponownym uruchomieniu wyskoczyło EMISSIONS WORKSHOP + kontrolka kontroli spalin + ESP/ASR.
Znowu, auto jechało ale zamulone.
Po kolejnym przystanku i kolejnym odpaleniu ESP/ASR już się nie świeciło (reszta bez zmian), auto jechało normalnie.

Kolejne odpalenie to znowu choinka i jazda 100km/h przy spalaniu 10l.

Podsumowując, albo auto się uruchamia z dwiema kontrolkami + emissions workshop albo tylko jedną + emissions workshop ale w momencie gdy zaświeci się druga (ESP/ASR) silnik natychmiast gaśnie i trzeba się napocić żeby znów zaskoczył.

Nie zaobserwowałem żadnego pływania obrotów, natomiast dźwięk dochodzący z wydechu jest jakiś głośniejszy i sugeruje nierówną prace silnika.

Jakie macie sugestie? Sonda lambda? Co jeszcze w takim silniku 1.6MPI - BSE może powodować problem ze spalinami?
Dlaczego błąd spalin wiązałby się z kontrolką ESP/ASR?

Dziś wieczorem albo jutro może uda mi się jakieś błędy sczytać – będzie trochę dodatkowych info.

Pozdrawiam

[blind_walker]

Ku-K, cewka, kable, świece. Masz LPG?

[Ku-K]

Bez LPG, sama benzynka.

Autko ma przejechane 52 tys km (nie kręcony licznik ). Świece były wymieniane jakieś 10 -12 tys. km temu.

Czy może to jakiś graniczny przebieg dla jakichś elementów?

Jeszcze taka aktualizacja: kilkaset km przed usterką robiony był rozrząd. Czy możliwy jest jakiś związek czy bardziej prawdopodobny zbieg okoliczności?

Kolejny update - podłączyłem Full Commandera 1.4 (nie jest to wymarzone narzędzie ale tylko to posiadam) i moim oczom przedstawiła się
bardzo pokaźna lista błędów w najróżniejszych modułach (łącznie z drzwiami...) a jeszcze miesiąc temu nie było żadnego...

01 Motor:
1/3 414F Geber fuer Motordrehzahl - G28 Fehlfunktion; sporadic error; cut in, short to ground
2/3 4142 Geber fuer Motordrehzahl - G28 kein Signal; sporadic error; cut in, short to ground
3/3 4639 Schalter fuer GRA-E45 unplausibles Signal; sporadic error; unplausible signal - W trybie awaryjnym tempomat nie działał więc to pewnie przyczyna

03 ABS:
1/1 0522 Motorsteuergeraet; sporadic error; please read all DTCs

09 Lenkhilfe:
1/1 01BE; sporadic error; lower limit exceeded

Prócz tego sprawdziłem jeszcze pomiary przy włacoznym silniku:
Drehzahl: 768
Temperatur: 37.5
Lambda: 0.00
Schalterstellungen 1111111100110110

na ciepłym wygląda to tak:
Drehzahl: 640
Temperatur: 79.5
Lambda: 4.00
Schalterstellungen 1111111100111111

Na tyle na ile rozumiem powyższe, kłopot jest z czujnikiem obrotów, a co z sonda lambda? Pomiar na poziomie 3-4 to chyba już mocno poza normą.
Czy jedno moze wynikać z drugiego?

[ Dodano: Pon 09 Gru, 13 21:16 ]
Kilka dni temu auto jeździło normalnie przez jakiś czas (może ze cztery dni) po czym choroba wróciła.

Niestety, trzy dni przed komputerem, pół dnia w garażu, zakupy i kilkanaście minut roboty z nowym czujnikiem nie zakończyły przygody.
Wszystko co znajdowałem w internecie składało się ładnie w jedną całość i miało sens, a sugerowało, że winnym jest czujnik położenia wału (G28), który może przypadkiem, a może potraktowany czułą ręką mechanika wymieniającego rozrząd i filtr oleju odmówił posłuszeństwa.

Niestety wymiana na nowy nie zmieniła absolutnie nic...

Przewody wyglądają ok, nie znalazłem śladów uszkodzenia izolacji, wtyczka też jest w bardzo dobrym stanie...

Ma ktoś jakieś sugestie?

[ Dodano: Wto 07 Sty, 14 14:33 ]
Krew mnie zalewa na myśl że ten problem tyle czasu pozostawał nierozwiązany a trop był dobry. Po kilku tygodniach walki poddałem się i oddałem auto do mechanika. Ten, bazując na swoim doświadczeniu z innego samochodu dość szybko połapał się w czym rzecz - okazuje się, że zamiennik czujnika wału produkowany przez Meyle Products, mimo deklarowanej zgodności z silnikiem BSE ma jakąś nieprawidłową charakterystykę, która sprawia że czujnik traktowany jest jako uszkodzony.

Montaż oryginalnego czujnika położenia wału (kilka razy droższy) rozwiązał problem.