przestala mi dzialc tylna wycieraczka, nie dziala ani na manetke przy kierownicy ani sie nie wlacza gdy wrzuce wsteczny bieg :-( Znalazlem na forum schemat/rozpiske bezpiecznikow dla OI ale nie moge nic znalezc dla OII FL.
Czy ktos wie gdzie w OII FL sa bezpieczniki i ktory z nich odpowiada za tylna wycieraczke?
Mam jeszcze jedna sprawe, poza tym, ze nie dziala mi tylna wycieraczka to jednoczesnie dziala tylny spryskiwacz. Czy tylna wycieraczka i tylny spryskiwacz sa na oddzielnych bezpiecznikach?
Wiec jesli dziala mi przednia wycieraczka, przedni spryskiwacz, tylny spryskiwacz i nie dziala mi tylko tylna wycieraczka to znaczy to tyle , ze to nie jest problem z bezpiecznikiem?
Witam
posty troche stare ale nie chce zaczynac nowego tematu .
Umnie jak u kolegi tcz , nie dziala tylna wycieraczka , stanela na godzinie 11 . Jak sprawdzic czy to silnik spalony czy sterownik wycieraczki
Macie jakies podpowiedzi . Dzieki
Jak rozbierzesz z tyłu do silnika, to wypnij kostke i sprawdź czy po właczeniu wycieraczki jest napięcie. I możesz na krótko podać do silnika, wtedy zobaczysz czy daje oznaki życia.
jak przekrece zaplon to jest prad na pierwszym od lewej (jak masz klape podniesiona do gory) i nawet jak wlacze wycieraczke to na innych nie ma pradu , a pod ktore kable podlaczyc prad na krotko ? sa 4 kable
Witam,
mam identyczną sytuację. Spryskiwacz tył i przód działa, wycieraczki przednie ok, natomiast tylna ni hu hu. Sprawdzałem kostkę, bezpiecznik wszystko ok.. z czasem spojrzałem raz jeszcze na bezpiecznik i był przepalony, wymieniłem i wycieraczka działała ... przez tydzień, potem stanęła, w połowie drogi. Spojrzałem na bezpiecznik, jest ok.... Kable pod gumą, które znajdują się przy klapie wydają się nie przerwane. Dalej nie działa... szczerze to nie mam pojęcia co może być przyczyną, co sobotę szukam co to może być i nie wiem... prąd dochodzi do kostki, silniczek też ok. Jeśli ktoś coś może podpowiedzieć również będę wdzięczny.
Witam odwieczny problem ,przerabiałem to, wyciągnąć cały mechanizm wycieraczki znajduje się tam trzpień do którego przykręca się wycieraczkę , ten oto trzpień kręci się w metalowej tulejce ,psikamy w ta tulejkę wd40 albo inny penetrator,ruszamy , kręcimy itd... aż puści ,smarujemy składamy i cieszymy się działającą tylną wycieraczką .Teraz zapobiegawczo od czasu do czasu psikam tam bez rozbierania , działa do dziś .Pozdrawiam bogdan.
Panowie odświeżę temat. Po przekręceniu zapłonu na 3 pinach jest napięcie 12.1V, natomiast po włączeniu wycieraczek manetką z dwóch środkowych pinów znika napięcie. Czy tak powinno być? Po podaniu na krótko plusa silnik działa. Gdzie szukać przyczyny?
bogdancbr
Dzięki za wskazówkę, sprawdziłem wszystko, a tu proszę WD-40 załatwiło temat Polecam sprawdzenie powyższego sposobu, mi zatrybiło po 2-3 pryskaniu w przeciągu dwóch dni. Trzeba przy tym lekko pomóc wycieraczce przy pierwszych obrotach. Działa do dziś.
Czy wiecie moze gdzie znajduje sie jakis sterownik do tylnej wycieraczki,Bo ja mam napiecie tylko na pierwszym pinie , nie zaleznie czy wlacze tylna wycieraczke czy nie
Czy wiecie moze gdzie znajduje sie jakis sterownik do tylnej wycieraczki,Bo ja mam napiecie tylko na pierwszym pinie , nie zaleznie czy wlacze tylna wycieraczke czy nie
Mam podobnie. Tylko na pinie brązowym mam napięcie. Pozostałe zielonobiały i zielonobrązowy nie mają napięcia. Zna ktoś rozwiązanie tego problemu?
Prąd był tam na zapłonie. Po włączeniu manetki słychać przekaźnik, ale na wtyczce nic się nie zmieniło. Dalej prąd na jednym pinie. Rozumiem, że to jest OK i przyczyny szukać dalej w silniku?
Rozbierz elektronikę silnika i sprawdź dwa luty zaznaczone czerwonymi kółkami.U mnie były zerwane wystarczyło przylutować ponownie i silnik śmiga aż miło
Właśnie znalazłem tę fotkę i taki jest plan by to spawdzić. Dzisiaj rano niespodziewanie wykonał pół obrotu Muszę tylko nabyć ściągacz ramienia, bo nie chce zejść, a wole się nie siłować
Zdemontowałem dzisiaj silnik i mój jest nieco inny, jak ten z aukcji. Luty wyglądają w porządku, posikałem Kontaktem, podłaczyłem pod wtyczkę, przekręcił się. Ucieszony skręciłem całość i lipa, stoi. Może mi ktoś opisać łopatologicznie w jaki sposób mogę sprawdzić ten silnik w domu czy jest sprawny? Działał i nagle przestał w trakcie burzy.
Wydaje się, że to kwestia szczotek. Podłączyłem silnik jeszcze raz do kostki, przekręcił się kilka razy, a z tego "pojemnika" gdzie są szczotki wydobyła się delikatna mgiełka dymu. Mechanizm - silnik wycieraczek tył.jpg
Ma ktoś zdjęcia, instrukcję jak dostać się do środka? Bo nie wiem czy odginać te metalowe końcówki, jak tak to które? Nie chaiłbym robić tego na siłę i czegoś ułamać.
Komentarz