Witam kolegow i koleżanki
Mam taki mianowicie problem. Kupiłem Octavie II z podobno najlepszym silnikiem 1.6 benzyna. Założyłem gaz firmy Stag. Wszystko było ok, do momentu az zmieniłem olej
A zmieniłem na Valvoline 5w40. Wg mojej wiedzy olej w silniku benzynowym powinien być koloru bursztynowego , a tu jest czarny jak w dislu. Poza tym moja Octavia jak jade na autostradzie to strasznie spala mi ten olej. Problem ma również kontrolka poziomu oleju , dokładnie po 100 km zapala sie, ja sprawdzam ze na bagnecie jest połowa stanu i jade dalej , bo kontrolka zgasła, ale po następnych 100 km znów sie zapala. Czy to problem czujnika poziomu oleju, który był już raz zmieniony. czy może instalacji elektrycznej tego czujnika, bo jakas taka wątpliwa tam wisi, czy m,moze cos innego?? Mechanik powiedział mi , że dobry olej, a takim jest Valvoline. potrafi nieraz zrobić więcej szkód niż pożytku, Mech twierdzi, że olej mógł zadziałać jak płukanka i zwyczajnie zmył nagar i stąd kolor czarny oleju i jednoczenie zwiększył się apatyt na olej.
Mam taki pomysł żeby zlac ten olej z tym wypłukanym nagarem i zalać silnik czym nowym, tylko czym??? Co w tej sytuacji polecicie??
Dziękuje za sugestie i pozdrawiam.
Mam taki mianowicie problem. Kupiłem Octavie II z podobno najlepszym silnikiem 1.6 benzyna. Założyłem gaz firmy Stag. Wszystko było ok, do momentu az zmieniłem olej
A zmieniłem na Valvoline 5w40. Wg mojej wiedzy olej w silniku benzynowym powinien być koloru bursztynowego , a tu jest czarny jak w dislu. Poza tym moja Octavia jak jade na autostradzie to strasznie spala mi ten olej. Problem ma również kontrolka poziomu oleju , dokładnie po 100 km zapala sie, ja sprawdzam ze na bagnecie jest połowa stanu i jade dalej , bo kontrolka zgasła, ale po następnych 100 km znów sie zapala. Czy to problem czujnika poziomu oleju, który był już raz zmieniony. czy może instalacji elektrycznej tego czujnika, bo jakas taka wątpliwa tam wisi, czy m,moze cos innego?? Mechanik powiedział mi , że dobry olej, a takim jest Valvoline. potrafi nieraz zrobić więcej szkód niż pożytku, Mech twierdzi, że olej mógł zadziałać jak płukanka i zwyczajnie zmył nagar i stąd kolor czarny oleju i jednoczenie zwiększył się apatyt na olej.
Mam taki pomysł żeby zlac ten olej z tym wypłukanym nagarem i zalać silnik czym nowym, tylko czym??? Co w tej sytuacji polecicie??
Dziękuje za sugestie i pozdrawiam.
Komentarz