Witam,
Poszukałem trochę po forum ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem a mianowicie kopci mi na siwo, biało-siwo z wydechu.
Wczoraj wracając do domu zauważyłem, że przy dodawaniu gazu z tyłu auta widać siwą, biało-siwą chmurę (ciężko mi stwierdzić dokładny kolor z powodu przyciemnionych szyb). Sądziłem, że załączyło mi się wypalanie dpf, ale dymiło przez 20 km i nie przestało.
Dziś chciałem sprawdzić czy dymienie ustało wyskoczyłem autem na trasę i dopóki silnik był zimny było ok po rozgrzaniu auta zaczęło dymić i już teraz nie tylko przy dodaniu gazu ale również na stałych obrotach.
Auto nie ma straty mocy, normalnie ciągnie. Na postoju widać podniesione obroty 1000 obr/min i chwilowe spalanie na poziomie 0,9-1 l/h. Po powrocie z trasy końcówka wydechu mocno rozgrzana a auto wcale nie było kręcone.
Dodam, że w piątek po zatankowaniu auta na chwilę pojawił się problem z wkręceniem auta na obroty zacięło się na jakiś 2,5 tyś obrotów i nie chciało się podnieść plus kopciło z wydechu, auto zgasiłem odczekałem chwilę i odpaliłem i objawy ustąpiły. Zrobiłem trasę 200 km i nic się nie działo do wczoraj.
Nie mam VCDSa ale na samej desce żadnych błędów mi nie wyrzuciło.
Macie jakieś pomysły?
Poszukałem trochę po forum ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem a mianowicie kopci mi na siwo, biało-siwo z wydechu.
Wczoraj wracając do domu zauważyłem, że przy dodawaniu gazu z tyłu auta widać siwą, biało-siwą chmurę (ciężko mi stwierdzić dokładny kolor z powodu przyciemnionych szyb). Sądziłem, że załączyło mi się wypalanie dpf, ale dymiło przez 20 km i nie przestało.
Dziś chciałem sprawdzić czy dymienie ustało wyskoczyłem autem na trasę i dopóki silnik był zimny było ok po rozgrzaniu auta zaczęło dymić i już teraz nie tylko przy dodaniu gazu ale również na stałych obrotach.
Auto nie ma straty mocy, normalnie ciągnie. Na postoju widać podniesione obroty 1000 obr/min i chwilowe spalanie na poziomie 0,9-1 l/h. Po powrocie z trasy końcówka wydechu mocno rozgrzana a auto wcale nie było kręcone.
Dodam, że w piątek po zatankowaniu auta na chwilę pojawił się problem z wkręceniem auta na obroty zacięło się na jakiś 2,5 tyś obrotów i nie chciało się podnieść plus kopciło z wydechu, auto zgasiłem odczekałem chwilę i odpaliłem i objawy ustąpiły. Zrobiłem trasę 200 km i nic się nie działo do wczoraj.
Nie mam VCDSa ale na samej desce żadnych błędów mi nie wyrzuciło.
Macie jakieś pomysły?
Komentarz