Dzień dobry,
Mam Octavię 2Fl, 1.6 CR TDI z przebiegiem 341 000km. Od razu zaznaczam, że wszystkie przeglądy i większość napraw jest robiona w ASO.
A więc do rzeczy. Samochód nie ma mocy - czasami. A może w sumie czasami to on ma moc.
A tak poważnie - Chodzi o to, że jeżdżę nią od nowości, znam jej charakterystykę pracy i wiem co potrafi. Niestety przez ostatnie czasy samochód nie ma wcale odejścia. Jedzie jak czołg.
Ale, żeby nie było tak dramatycznie - czasami słychać bardzo charakterystyczne "cyknięcie" (takie metaliczne pyk) i zaczyna się dziać.
Samochód ciągnie od najmniejszych obrotów, odpycha się jak wściekły. Ale wtedy potrafi trochę przydymić na biało, co skutkuje dość nieprzyjemnym zapachem (nie wiem czego, ani to olej, ani guma, brzydki ostry zapach).
Byłem na początku w ASO Skody, powiedzieli, że to DPF na wykończeniu. Tak więc DPF mam nowy (nie zamierzałem wycinać) i ciągle mam ten sam problem. (Jednak sam w sobie filtr również był w opłakanym stanie więc nie było to kłamstwem).
Po ponownej wizycie i sprawdzeniu:
Ciśnienie w turbinie - ok
Wtryski - ok
"I takie tam" (autentyczny cytat) - ok
Nie miał nikt pomysłu co się dzieje.
Najgorsze jest to że na 5-tym biegu, na autostradzie samochód im szybciej jedzie - tym mniej pali, a jego prędkość maksymalna wynosi momentami 165km/h, gdzie 205-210 było standardem.
Co mam na myśli mówiąc mniej pali. Samochód na 5-tym biegu od 130km/h w górę nie zależnie od siły naciśnięcia pedału gazu pali nie więcej jak 12.2l/100km.
Proszę pomóżcie...
Mam Octavię 2Fl, 1.6 CR TDI z przebiegiem 341 000km. Od razu zaznaczam, że wszystkie przeglądy i większość napraw jest robiona w ASO.
A więc do rzeczy. Samochód nie ma mocy - czasami. A może w sumie czasami to on ma moc.
A tak poważnie - Chodzi o to, że jeżdżę nią od nowości, znam jej charakterystykę pracy i wiem co potrafi. Niestety przez ostatnie czasy samochód nie ma wcale odejścia. Jedzie jak czołg.
Ale, żeby nie było tak dramatycznie - czasami słychać bardzo charakterystyczne "cyknięcie" (takie metaliczne pyk) i zaczyna się dziać.
Samochód ciągnie od najmniejszych obrotów, odpycha się jak wściekły. Ale wtedy potrafi trochę przydymić na biało, co skutkuje dość nieprzyjemnym zapachem (nie wiem czego, ani to olej, ani guma, brzydki ostry zapach).
Byłem na początku w ASO Skody, powiedzieli, że to DPF na wykończeniu. Tak więc DPF mam nowy (nie zamierzałem wycinać) i ciągle mam ten sam problem. (Jednak sam w sobie filtr również był w opłakanym stanie więc nie było to kłamstwem).
Po ponownej wizycie i sprawdzeniu:
Ciśnienie w turbinie - ok
Wtryski - ok
"I takie tam" (autentyczny cytat) - ok
Nie miał nikt pomysłu co się dzieje.
Najgorsze jest to że na 5-tym biegu, na autostradzie samochód im szybciej jedzie - tym mniej pali, a jego prędkość maksymalna wynosi momentami 165km/h, gdzie 205-210 było standardem.
Co mam na myśli mówiąc mniej pali. Samochód na 5-tym biegu od 130km/h w górę nie zależnie od siły naciśnięcia pedału gazu pali nie więcej jak 12.2l/100km.
Proszę pomóżcie...
Komentarz