Kilka dni temu na autostradzie po kilku godzinach jazdy, zaczęło trząść autem, zapaliła się kontrolka świecy żarowej, auto straciło moc. Wywaliło nawet bagnet do sprawdzania oleju. Wyglądało to tak jakby nie pracował jeden cylinder. Laweta i po dwóch dniach do mechanika. Tyle tylko, że auto zaczęło działać normalnie. Mechanik podpiął do komputera, pooglądał, stwierdził, że był jakiś bład sterownika, ale teraz w zasadzie jest wszystko OK. Jeździłem 3 dni bez problemu. Dzisiaj nagle przy ruszaniu na skrzyżowaniu, znów to samo. Po kilkunastu minutach postoju, odpalił jak gdyby nigdy nic i pojechał. Tyle, że kilkaset metrów i znów. Dwa pytania:1. co to może być? 2. Gdzie z nim pojechać (najlepiej nie do ASO) . Może ktoś poleci dobrego mechanika w Siemianowicach, Katowicach bądź okolicach.
Drgania silnika, brak mocy, kontrolka świecy żarowej
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez gambit Zobacz wpisKilka dni temu na autostradzie po kilku godzinach jazdy, zaczęło trząść autem, zapaliła się kontrolka świecy żarowej, auto straciło moc. Wywaliło nawet bagnet do sprawdzania oleju. Wyglądało to tak jakby nie pracował jeden cylinder. Laweta i po dwóch dniach do mechanika. Tyle tylko, że auto zaczęło działać normalnie. Mechanik podpiął do komputera, pooglądał, stwierdził, że był jakiś bład sterownika, ale teraz w zasadzie jest wszystko OK. Jeździłem 3 dni bez problemu. Dzisiaj nagle przy ruszaniu na skrzyżowaniu, znów to samo. Po kilkunastu minutach postoju, odpalił jak gdyby nigdy nic i pojechał. Tyle, że kilkaset metrów i znów. Dwa pytania:1. co to może być? 2. Gdzie z nim pojechać (najlepiej nie do ASO) . Może ktoś poleci dobrego mechanika w Siemianowicach, Katowicach bądź okolicach.
-
Komentarz