Problem z stukaniem na zimnym silniku O2 102KM LPG

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • kubeon
    Drive
    • 2011
    • 41

    Problem z stukaniem na zimnym silniku O2 102KM LPG

    Cześć, nie udało mi się tu znaleźć odpowiedzi więc pytam.
    Silnik w Skodzie od pewnego czasu wydaje dziwny dźwięk przez jakąś minute po odpaleniu na zimno. Takie mechaniczne stukanie które w ciągu tej minuty- dwóch cichnie aż do całkowitego zaniku. Jakieś zawory lub popychacze? (tylko gdybam)
    Czy ktoś z Was się z tym spotkał? Nagrałem film z tym dźwiękiem jednak nie jest to tak dobrze słyszalne jak na żywo. Tym niemniej jak porównać początek z końcem filmu to słychać jaki dźwięk ustał. https://www.youtube.com/watch?v=BB7D...ature=youtu.be
    Silnik ma 215kkm, jeździ na LPG, zawsze dobry olej syntetyczny.
  • smajler
    Rider
    • 2017
    • 658
    • Octavia II (1Z3)
    • BSE 1.6 MPI 102 KM

    #2
    Dla mnie jakby popychacze, po czasie napełniają się olejem i jest ciszej. Wiesz one nie są nieśmiertelne i poprostu się zużywają a to klepanie początkowe to stukot "koników"/"dźwigienek" (czy jak to nazywają) bo luz nie jest skasowany przez popychacz hydrauliczny. (nie jestem mechanikiem, ale jeszcze chwile pośmigasz jak hałas ustaje)

    Komentarz

    • Chris11
      RS
      • 2011
      • 1587

      #3
      To będą popychacze.
      Jeśli dźwięk trwałby przez kilka sekund od odpalenia to nie byłoby o czym mówić, ale minuta to już zdecydowanie za długo.

      Komentarz

      • kubeon
        Drive
        • 2011
        • 41

        #4
        Dzięki. Z tego co piszecie i po sprawdzeniu opisu zużytych popychaczy wszystko wydaje się pasować. Czy powinienem to wymienić natychmiast czy po prostu można jeździć jeszcze jakiś czas dając silnikowi te minutę na wypełnienie olejem?

        Komentarz

        • smajler
          Rider
          • 2017
          • 658
          • Octavia II (1Z3)
          • BSE 1.6 MPI 102 KM

          #5
          Ja tak miałem w poprzednim aucie, też jak było zimniej zajmowało to do ok minuty i jak pamiętam ze 40 kkm jeszcze zrobiłem a później auto wział kto inny, zapewne jeszcze z tym nic nie zrobił. Obserwuj jak silnik się zachowuje. Na dłuższą mete nie jest dobre jak elementy zaworowe stukają o siebie ale chwilę możesz pośmigać a najlepiej zasięgnij opinii zaufanemu mechanikowi.

          Komentarz

          Pracuję...