Zgrzytanie przednich sprężyn

[longinus]

Kilka tygodni temu w moim aucie zostały wymienione przednie sprężyny (KYB RA3520), amortyzatory (SACHS), poduszki i łożyska (Lemforder).
Od jakiegoś czasu przy przejeżdżeniu nierówności słychać zgrzytanie sprężyn.
Po oględzinach stwierdziłem, że sprężyny nie leżą równo w łożyskach - tak jakby chciały się z nich zsunąć.
20210324_181714b.jpg
Mechanik nieprawidłowo zamontował też poduszkę - jest obrócona o 120 stopni.
Czy to może być przyczyną, że sprężyna nie leży tak jak trzeba?
A może ta sprężyna ma za szeroki górny zwój i dlatego nie leży dobrze w łożysku?

Pozdrawiam
Longinus

[Bronek_84]

Nie pamiętam dokładnie jak one powinny leżeć, ale raczej nie da się tego zrobić źle... Jeśli chodzi o zgrzytanie, to miałem taki objaw kilkukrotnie i to nawet w poprzedniej octavii. Często w fabrycznych sprężynach końce są otulone taką jakby gumą żeby nie skrzypiały... Częstą przypadłością nowych sprężyn zwłaszcza w zamienniku bywa to, że sprężyna zaczyna pracować w miejscu styku z łożyskiem. Można cudować kombinować i owinąć koniec sprężyny np jakąś izolacją ale lepiej zostawić tak jak jest i jeździć aż się dotrze. U mnie po wymianie sprężyny skrzypiało w miejscu styku ostatniego zwoju z amortyzatorem... Jak zrobiłem taki eksperyment, że nakapałem tam oleju to chwilę było spokoju. W końcu dałem sobie spokój i się w końcu dotarło. Często nowa sprężyna nie leży idealnie w wyżłobieniach do tego przeznaczonych... Tak się zastanawiam czy sprężyny nie mają przypadkiem "góry" i "dołu" i nie masz obrócone... ale jest pierwsza w nocy i nie chce mi się iść oblukać...