Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

komunikat poziomu płynu chłodzącego

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • komunikat poziomu płynu chłodzącego


    Skoda Octavia II VRS 2.0 disel 2012r 385tyś.

    Pojawia się komunikat sprawdź poziom płynu chłodzącego. Płyn jest ok - wymieniony, wymieniony też zbiorniczek bo sądziłem, że to on jest uszkodzony. Niestety nie dostałem oryginalnego. W serwisie byłem nic nie wyszło, na próbę zwatowali przewód od zbiorniczka zakładając, że to wina zamiennika. Ale problem dalej występuje. Pojawia się nie systematycznie. Są dni, że nie zaświeci, kiedy indziej pojawia się na odcinku 30km kilkanaście razy. Bez względu na temperaturę silnika. Zaobserwowałem, że kiedy wystąpienie komunikatu zbiegnie się z wciśniętym pedałem gazu na max pojawia się delikatny spadek mocy (szarpnięcie), który momentalnie znika. Nie pobiera ani oleju ani płynu.
    Czy ktoś z Was miał już taki problem?

  • #2
    Spróbuj może przeczyścić styki z czujnika. Bo z opisu wynika, że nic przy nim nie robiłeś, ewentualnie sprawdź miernikiem czy kabel od czujnika nie ma przebicia do masy. To jest coś co przychodzi mi do głowy. A ile masz tego płynu pod maks czy pod minimum?

    Komentarz


    • #3
      Styki wydają się być ok, po za tym w serwisie zwatowali je żeby wybadać czy to wina zbiorniczka czy przewodów. Pozostaje, że to mogą być nie łączące przewody. Będziemy szukać. Zastanawia mnie ten chwilowy spadek mocy (szarpnięcie) kiedy pojawienie się komunikatu zbiegnie się z wciśnięciem pedału gazu na maxa. Czy możliwe jest aby to ostrzeżenie powodowało takie zachowanie się silnika? Czy też elektroniki nim sterującej?

      Komentarz


      • #4
        A komputer nie pokazuje dodatkowych błędów? Może odcina moc aby za szybko nie przegrzać silnika - to jest moja myśl

        Komentarz


        • #5
          Odpowiadając na pytania: po podłączeniu komputera nie ma błędów żadnych - gdyż nie wyświetla się to jako błąd, usterka tylko jako komunikat - sprawdź poziom płynu chłodniczego. Więc błędów nie ma zapisanych.

          Cd

          Problem dalej nie rozwiązany. Sprawa wygląda następująco: Panowie w serwisie powiedzieli, że to napewno problem z wiązką przewodów biegnącą od zbiornika z płynem chłodniczym i że trzeba się umówić na dodatkowy termin bo wszystko trzeba rozszyć, żeby tenże uszkodzony przewód znaleźć i wymienić. Ja natomiast miałem zaplanowany wyjazd na wakacje na co w serwisie dostałem zapewnienie, że mogę jechać śmiało bo to tylko uciążliwy komunikat. Właśnie wróciłem z wakacji i mam następujące dane. Przejechane blisko 3tyś km. Komunikat nie występuje jeżeli nie „gazuje” samochodem - jadąc bardzo spokojnie nie przekraczając 2,2tyś -2,4 tyś obrotów. Jeśli się rozpędzam, wyprzedzam, jadę autostradą na tempomacie i wznosząc się na pod górę, delikatnie przyspieszając komunikat się pojawia. Np wyprzedzając komunikat występuje jeden po drugim, pojawia się bardzo delikatne szarpnięcie przy mocnym wciśnięciu gazu, wskazówka temperatury momentalnie podskakuje i wraca na swoją pozycje (90st) oraz na tą samą chwilę wyłącza się klimatyzacja. Dlatego też ja osobiście wykluczam uszkodzony kabel. Czy ktoś z Was domyśla się w czym jest problem?

          Komentarz


          • #6
            Sprawdź czy po nagrzaniu silnika nie zasysa ci płynu w zbiorniczku ( stan poniżej minimum )

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez danielzy Zobacz wpis
              Sprawdź czy po nagrzaniu silnika nie zasysa ci płynu w zbiorniczku ( stan poniżej minimum )
              Przejechane prawie 3tyś km i żadnego ubytku.

              Komentarz


              • #8
                Miałem identyczny przypadek w mojej O2,do wymiany poszedł czujnik,zbiorniczek wyrównawczy i zalany został płyn G12
                po około 3 tygodniach problem wrócił i dalej wyrzuca komunikat o malej ilości płynu w zbiorniczku
                skontaktowałem się z pewnym gościem z serwisu czy miał taki przypadek i okazało się że problem może występować na taśmie w segarach
                Tomek

                Komentarz

                POWRÓT NA GÓRĘ
                Pracuję...
                X