Mam problem z odpalaniem po całonocnym postoju.
sytuacja wygląda tak, że przy próbie odpalenia samochód odpali i po chwili obroty spadają by w końcu zgasnąć, przy kolejnych próbach odpala na sekundę i gaśnie aż po kolejnych 10 próbach odpali, początkowo chodzi na niższych obrotach ( około 500 obr ) - zero reakcji na gaz, po 2 sekundach wszystko wraca do normy, można go wtedy zgasić i odpala na strzał. Podczas dziennego użytkowania nie ma problemów z odpalaniem. Próba kilkukrotnego dobicia paliwa w układ przed odpaleniem na niewiele się zdaje. Vcds nie wskazuje żadnych błędów, korekty wtrysków w granicach 0.47 ( po czyszczeniu układu środkiem podpiętym bezpośrednio zamiast baku - przed czyszczeniem 1.47 )
Mam również problem z brakiem mocy w przedziale obrotów od jałowych do 1450 obr/min - ruszanie poniżej tych obrotów zawsze kończy szarpnięciem i gaśnie. Odpięcie przepływki nie poprawia odpalania, mam wrażenie że muł jest mniejszy. Na chwilę obecną mam odłączony EGR ( ściągnięty i zaślepiony przewód podciśnieniowy ) ponieważ przy podpiętym był dramat ( zamulenie w dolnych partiach obrotów było wyczuwalne X3 ) Silnik generalnie nie kopci w ogóle, ma moc w pozostałym zakresie obrotów, filtr paliwa nowy, sitko pompy wstępnej czyste, cały układ paliwowy przejrzany pod kątem nieszczelności, nigdzie nawet nie ma zapoceń.
Jakies rady ?
sytuacja wygląda tak, że przy próbie odpalenia samochód odpali i po chwili obroty spadają by w końcu zgasnąć, przy kolejnych próbach odpala na sekundę i gaśnie aż po kolejnych 10 próbach odpali, początkowo chodzi na niższych obrotach ( około 500 obr ) - zero reakcji na gaz, po 2 sekundach wszystko wraca do normy, można go wtedy zgasić i odpala na strzał. Podczas dziennego użytkowania nie ma problemów z odpalaniem. Próba kilkukrotnego dobicia paliwa w układ przed odpaleniem na niewiele się zdaje. Vcds nie wskazuje żadnych błędów, korekty wtrysków w granicach 0.47 ( po czyszczeniu układu środkiem podpiętym bezpośrednio zamiast baku - przed czyszczeniem 1.47 )
Mam również problem z brakiem mocy w przedziale obrotów od jałowych do 1450 obr/min - ruszanie poniżej tych obrotów zawsze kończy szarpnięciem i gaśnie. Odpięcie przepływki nie poprawia odpalania, mam wrażenie że muł jest mniejszy. Na chwilę obecną mam odłączony EGR ( ściągnięty i zaślepiony przewód podciśnieniowy ) ponieważ przy podpiętym był dramat ( zamulenie w dolnych partiach obrotów było wyczuwalne X3 ) Silnik generalnie nie kopci w ogóle, ma moc w pozostałym zakresie obrotów, filtr paliwa nowy, sitko pompy wstępnej czyste, cały układ paliwowy przejrzany pod kątem nieszczelności, nigdzie nawet nie ma zapoceń.
Jakies rady ?
Komentarz