Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Sprawa dotyczy uszczelki wokół szyby w prawych przednich drzwiach. Nie wiem jak to się stało, ale jej dolny poziomy odcinek spadł mi z zaczepów. Tzn. sama uszczelka posiada zaczepy i owe zaczepy wypadły mi z otworów w drzwiach. Efekt jest taki, że jest trochę opadnięta i wszelki syf dostaje mi się do wnętrza drzwi. Na razie trzyma mróz, więc nie jest tak źle, ale jak tylko przyjdzie odwilż, to... Przymarzniętej szyby nigdy nie opuszczałem, więc nie wiem jak do tego doszło, nieważne.
Co trzeba z tym zrobić? Bez zdjęcia boczku drzwi chyba się nie obejdzie. Próbowałem ją napchnąć jakoś palcami przy opuszczonej szybie, ale nic z tego. Także konieczne jest rozbebeszenie całych drzwi, pewnie demontaż szyby, wypucowanie wnętrza z naleciałego syfu, napchnięcie uszczelki i złożenie do kupy.
I prośba moja polega na tym, czy nie zna ktoś serwisu w Krakowie, gdzie by mi to zrobili nie uszkadzając niczego po drodze i nie urywając zaczepów, po w miarę przystępnej cenie. Wersja Octavki 2 to Elegance z jasna skórzaną tapicerką. Właściwie to mógłbym podjąć się tego zabiegu sam, ale gdybym tylko dysponował garażem. Myślałem o serwisie na Biskupińskiej, dzwoniłem do nich, zdjęcie boczku to 70zł i nie wiem czy na tym by się skończyło, czy cena by jeszcze urosła, wolne terminy maja po nowym roku. Z głupiej ciekawości podjechałem też do ASO na Kocmyrzowskiej - 200zł. Inna ewentualność to taka, gdzie może ktoś z forumowiczów dysponowałby ogrzewanym garażem i już kiedyś wcześniej drzwi rozbebeszał. Wtedy możnaby się jakoś spotkać na weekendzie czy w innym dogodnym terminie i wspólnie z tym powalczyć. Co do rekompensaty na pewno byśmy się dogadali
myles, bez zdjęcia będzie ciężko coś powiedzieć
tak więc aparat w rękę i do dzieła
boczek ściąga się łatwo, tylko trzeba wiedzieć jak
później trzeba ewentualnie roznitować blachę itp
Nie wiem czy fotki oddadzą faktyczny stan, ale uszczelka na niemal całej swej długości nie siedzi tam gdzie siedzieć powinna (mówię cały czas jedynie o odcinku gdzie szyba chowa się do wnęki, cała reszta wokół szyby siedzi jak należy). Gdzieś co 7-8 cm ma zaczep, który powinien wejść w prostokątny otwór w blasze drzwi. Niestety bez rozebrania drzwi nie idzie tego napchnąć. Dlatego albo zgłoszę się do jakiegoś serwisu, albo może któryś z krakusów będzie miał doświadczenie w rozbiórce drzwi i będzie dysponował garażem. I tak jak mówisz, o ile sam boczek powinien łatwo zejść, o tyle może być trochę zabawy z blachą pod nim, takie info dostałem od gościa w ASO. A ta blacha pod boczkiem, to faktycznie mocowana jest na nitach, a nie w jakiś inny sposób? zdjęcia uszczelki
Dzięki! Wszystko byłoby ładnie pięknie gdybym tylko dysponował garażem. A tak przy okazji to też mam problem z piszczącą i samoopuszczającą się szybą w drzwiach pasażera. Rozumiem, że piszczenie ustąpiło po wyczyszczeniu i przesmarowaniu linek i prowadnic, ale jak uporałeś się z samoopuszczaniem szyby? Przy okazji uszczelki możnaby i to naprawić.
Szkoda, że nie mieszkasz gdzieś bliżej krk, bo widzę żeś zaprawiony w bojach, a i pasję do dwóch kółek chyba mamy tą samą...
myles, z tą szyba to nie do końca się chyba udało, bo nie zawsze się zamknie za pierwszym razem, ale za to zawsze za drugim, czyli poprawa jest i to spora
W większości zamyka się za pierwszym, ale zdarza się ten drugi. Latem jeszcze raz to posmaruję i zobaczymy :szeroki_usmiech
Według mnie to wina jest w prowadnicach, które całe się wyginają podczas otwierania, być może i za słabo albo za mocno i jest opór na tych prowadnicach, co za tym idzie szyba rozpoznaje to jako przeszkodę w oknie i otwiera się sama(takie zabezpieczenie co by krzywdy komuś nie zrobić)
Szyby tez mniej piszczą, ale czy całkiem to nie wiem bo jak zrobiłem to nie było już takich upałów, więc czekam do lata czy się udało w 100%
Na razie nie piszczą, za wyjątkiem pasażera teraz w zimę, ale to pewnie jakiś syf się dostał i trzeba uszczelkę przeczyścić
O tych szybach i piszczeniu sporo było na forum, więc poszukaj coś się jeszcze, może dowiesz się więcej :P
natash, z jednej strony musisz podważyć np śrubokrętem, i po woli po całości wyciągać, bo jak z jednej mocno pociągniesz to może się pokrzywić to co już wyszło
mocno siedzi :diabelski_usmiech
chyba od klamki
lepiej wsadź głębiej płaski śrubokręt i do góry
lekko nie idzie ale da się
no i oczywiście tapicerka do podniesienia bo ona siedzi na uszczelce :lol: :diabelski_usmiech
Komentarz