Aligator1, no wiem, że będą lepsze, ale rozmyślam o czym innym - oryginalne sprężyny z ASO od Octavii diesel.
Myślę, że takie rozwiązanie też byłoby dobre.
Jak wynika z testów osób piszących w tym wątku - żadne fabryczne do Octavii nie są DOBRE. Bo to, że twardsze nie gwarantuje trzymania wymiaru.
Zamieszczone przez Tabel
kecaj a jak wytłumaczysz to co u mnie się dzieje? Ja nie mam lpg a też mi siedzi dupa. Według mnie problem prędzej czy później dotknie każdej Octavii z silnikiem 1,6 w określonym czasie produkcji, bo zwyczajnie włożyli ciulowe sprężyny.
Odkształcają się plastycznie. Jak trochę przeciążysz na wakacje to masz po wakacjach 2 centymetry niżej. Im więcej wakacji tym niżej. Wcześniej czy później - wymiana.
Problem jest taki - uruchomiłem wycieraczki nagle wycieraczki "zahaczyły" o siebie i wycieraczka kierowcy pozostała przy słupku i nie wróciła do pozycji spoczynku.
I teraz wycieraczka kierowcy jest przy słupku (ramię chodzi lekko i można ją przesunąć na podszybie) a druga wycieraczka chodzi bez problemu.
Najlepsze jest to, że samochód miesiąc temu stracił gwarancję.
Jak się uruchamia wycieraczki ta nieruchoma lekko reaguje - jak się ją ustawi jak trzeba to raz dojedzie do słupka i już tam zostaje.
Jak się zdejmuje/odkręca ramiona wycieraczek w O2?
Problem rozwiązany - zdejmuje osłonkę śruby mocującej ramię, a tam się okazuje, że śrubę można odkręcić palcem... zwykłe poluzowanie - dziwne w sumie 2 lata samochód i nieco ponad 20kkm przejechane. W 3 letnim służbowym Mondziaku z nalotem prawie 150kkm, ani w żadnym innym aucie dotychczas mi się taka akcja nie przydażyła.
Ustawiłem wycieraczkę jak ma być dokręciłem śrubę nasadką 13mm i wycieraczki chodzą jak trzeba. Bardzo mnie ucieszyło, że to tylko taka pierdoła - bo gdyby miesiąc po gwarancji byłoby to coś poważniejszego lekko bym się wnerwił.
Komentarz