Pany, co Wy tak panikujecie?? To tylko samochód, jak w każdym może coś się spier.....ć i trza będzie wydać troszkę siana.
Nikt nie panikuje :wink: A jeżeli chodzi o kasę to zamiast wkładać w auto i płacić za błędy popełnione przez producenta ( niedopracowana konstrukcja np. rozrządu, nadmierne zużycie oleju itp.), wolę jechać na tydzień z rodziną na wycieczkę. Oczywiście nie chodzi mi o naprawy eksploatacyjne.
witam mam małe pytanko a mianowicie, zaraz po ruszeniu dzwoni z silnika ...to chyba popychacze /?............. Co począć z takim czymś jakie konsekwence koszty
Ps: cos mi sie sypie ta skodzina
Komentarz