[O2FL] Dymienie na niebiesko po odpaleniu 1.9 BXE

[mackowski]

odgrzeję kotlet ....objaw podobny jak u kolegi daniel625ww, ale lepiej przeczytajcie ....
Dzisiaj po zakupach w Centrum Handlowym , wsiadam - palę auto , ruszam - patrze do lusterka ....kurde co tu trabant jechał albo coś tyle dymu było - kolor ja wiem ...od szarego , do jasno niebieskiego .
No i słuchajcie ...to ode mnie :? :shock: .Pojechałem na parking , na postoju poprosiłem żonę aby go gazowała , najpierw delikatnie - potem na maxa ....i nic - lekkie strzelanie kolorem lekko czarnym ....taka sadza . Ale normalne ruszanie na jedynce , bez wygłupów zmienia postać rzeczy ...kolor szary jasny , wg mnie wpadający w lekko niebieski . Cóż ... auto dbane , 89 tyś przejechane , serwisowane , paliwo cały czas Orlen ( po wielu testach twierdzę że ma największego kopa po tym ON ) , olej Lazer Way statoil 5W30.
Pytanie ode mnie jest takie , abyście pomogli mi zdiagnozować co to może być ? ( ciulate paliwo ?) . Dla mądrych głów pozwoliłem sobie nagrać krótki filmik , może zerkniecie ? FILM
A cha ...śmieszne wg. mnie bardziej dymi przy skręcie w lewo :shock: ( ...chyba)
Z góry dziękuję za podpowiedzi .
Aha ...po odpaleniu porannym , w ogóle każdym ....zero dymu niebieskiego czy białego....lekko czarny - problem występuje tylko przy ruszaniu - nie mam DPF-a

[ Dodano: Sob 07 Maj, 16 17:19 ]
Dzisiejszy test .....:
- zimny rozruch - brak dymienia ( lekki czarny bąk )
- postój - brak dymienia
- " pałowanie " - brak dymienia
- normalne ruszanie ( skrzyżowanie , korek na jedynce i dwójce strzela bąka - kolor szary , błękitny , nie wiem wpadający lekko w niebieski :| tak że widzę w lusterku

Nic nie gwizda , nie stuka , silnik pracuje wg mnie równomiernie , wiem śmieszne co napiszę wg mnie bardziej strzela tym bąkiem przy skręcie w lewo ...ciekawa rzecz . Troszkę go przegoniłem na dwójce tak pod 4 tyś . przez 2-3 min - tak jak by ustało . Jest możliwość że przyszedł jakiś farfocel na wtryskiwacz , bądź jakiaś felerna partia ON ?
Nowy film

Miałem dokładnie taki sam objaw jak padła mi turbina - dokładnie uszczelnienia na wałku. Kiedy goniłem auto nie było nic widać, na postoju przy gazowaniu również, mocy też nie brakowało. Ale gdy ruszałem np delikatnie spod świateł widziałem za sobą biało-niebieską chmurę dymu (i to naprawdę dużą). Przy ruszaniu zaczyna rozkręcać Ci się wirnik w turbinie, który przez uszkodzone uszczelnienia pcha olej w wydech, a ten robi to co robi.
Wjedź na kanał i zobacz czy nie jest mokra - u mnie wyglądała tak jak na poniższym zdjęciu - olej puszczał między stroną ciepłą, a zimną.
Więc niestety, ale obawiam się, że szykuje Ci się grubszy wydatek..

[gruto]

ja mam delikatnie obkopcone

[Ozdar]

Czy dymek z filmiki poniżej może się tyczyć do opisywanych wcześniej usterek?
Pojawia się jedynie przy rozruchu zimnego silnika.

https://www.youtube.com/watch?v=oX6vsHMBUAs

[daniel625ww]

Witam ponownie po przerwie.
Problemu opisanego w wątku nie udało mi się rozwiązać ale w tym roku postanowiłem temat zamknąć (nie poprzez sprzedaż auta).
Po kilku wizytach u mechaników i powtarzającej się diagnozie postanowiłem zregenerować pompowtryski (serwisi Boscha na Modlińskiej w Warszawie). Po opisaniu problemu pracownik potwierdził, że problem leży najprawdopodobniej w pompowtryskach- któryś z nich puszcza i po przestoju przepalając dymi na niebiesko. Dodam, że z biegiem czasu dymienie występuje już po krótkim, tj. nawet 20 minutowym przestoju- czyli ewidentnie coś się zużywa, bo jeszcze rok temu było to po dłuższym postoju. Wykonana została pełna naprawa- wymiana końcówek + regulacja. Pompowtryski zregenerowane, uszczelniacze nowe. Problem jednak nie rozwiązany. Dymienie jak było tak jest. Oczywiście auto ma lepszą dynamikę, niższe spalanie, ale to co chciałem zrobić, dalej występuje.
Jestem umówiony po majówce na kolejną wizytę u mechanika w celu ustalenia przyczyny. Jak pisałem wcześniej dymi na niebiesko tylko przy rozruchu. Olej wymieniam co 12,5 tys- robię jedną dolewkę pomiędzy wymianami jak zaświeci się kontrolka.
Czy ktoś spotkał się może z podobnym problemem? W jakim kierunku pójść z diagnozą, żeby nie wymienić pół silnika na marne?? Może znacie dobrego mechanika z okolic Wyszkowa, Warszawy, który mógłby słuszną diagnozę postawić?
Za wszystkie odpowiedzi, rady, wskazówki z góry dzięki.

[Octava4x4]

Co ???Dolewasz olej jak kontrolka świeci ! Ciekawy sposób,jeszcze nigdy tak nie próbowałem robić.

[sew1981]

mi też poddymiał chwilę po odpaleniu na lekko niebieskawo jak zimno na dworze po nocy, inne auto ale problem ten sam, może w mniejszym stopniu, ale zauważalny był dymek, tylko i wyłącznie na zimnym silniku po długim postoju. Co zrobiłem - zaślepiony blaszką EGR i odpowietrzenie skrzyni korbowej (odmy) poszło w buteleczkę z otworami, na zimę trzeba będzie ją spowrotem wrócić, żeby nie zamarzło. Odma puszczająca, nawet po jej wymianie. to znany problem w 1.6 hdi , a mowa o takim silniku.
Dymek niebieskawy ustał.....był delikatny jeszcze, ale był przez jakieś 10 s po odpaleniu.
zatem możliwe, że przez syf w egrze, albo przez właśnie nie do końca szczelną odmę masz ten dymek, jak wtryskiwacze sprawne
Ja bym te dwie rzeczy jeszcze oblookał
p.s. zaślepienie egra tylko pomaga silnikowi. Mi pracuje równiej po tym zabiegu

poprostu jak pojawia to się po nocy na zimnym silniku, to możliwe i wysoce prawdopodobne, że olej w dolocie zostaje i po odpaleniu zaraz wciąga go turbo i się spala, stąd niebieski dymek - własnie często dzieje się to przez nie pracującą do końca odmę lub niesprawny do końca egr, które popuszczają
Te dwa powyższe zabiegi nie są drogie, a mogą stanowić jakieś rozwiązanie buteleczkę sam możesz zastosować i sprawdzić - wystarczy mieć w miarę z twardego plastiku i zrobić w niej otwory podłączyć do węża od odmy, a zaślepić wejście z jej węża w dolot, natomiast zaślepienie egra to niski koszt w warsztacie.

p.s. a co do oleju, jak pisze kolega wyżej, lepiej nie czekać na kontrolki, tylko sprawdzać stan oleju regularnie, nim jest smarowane turbo i silnik, to b. ważny czynnik

[sew1981]

ozdar to jeszcze żaden dymek....b. krótko trwa, nawet nie jest niebieskawy tak naprawdę. Jakby tak kopcił przez 15 s po odpaleniu na zimno, to można by coś robić. Tu normalnie przepala to co zostało po zgaszeniu. Olej śmiało temat, takie dymienie jest normalne w dieslach bez dpfów tymbardziej

[Tomato]

No w koncu znawca od bxe sie wypowiedzial☺
normalne to wg nie jest moj bxe przy prawie 250 kkm nigdy na niebiesko baka nie puscil. Czarnego w cieple dni to tak... turbina i wtryski od poczatku nie zmieniane tak samo jak slawne panewki. Egr czyscilem co druga wymiane oleju.

[daniel625ww]

Co ???Dolewasz olej jak kontrolka świeci ! Ciekawy sposób,jeszcze nigdy tak nie próbowałem robić.

Tak, dolewam olej jak pojawi mi się kontrolka o niskim stanie. Nie doprowadziłem jeszcze do takiej sytuacji żeby było poniżej normy, kontrolka zapala się jak olej jest na min. zakresu bagnetu.

[daniel625ww]

ozdar to jeszcze żaden dymek....b. krótko trwa, nawet nie jest niebieskawy tak naprawdę. Jakby tak kopcił przez 15 s po odpaleniu na zimno, to można by coś robić. Tu normalnie przepala to co zostało po zgaszeniu. Olej śmiało temat, takie dymienie jest normalne w dieslach bez dpfów tymbardziej

No właśnie temat olewałem przez dłuższy czas ale nie ukrywam, że chcę definitywnie się teraz z tym uporać. Autem chcę jeszcze pojeździć, więc to co w niego teraz włożę to jeszcze trochę mi się zwróci, tym bardziej, że dymienie się pomału nasila, więc ewidentnie się coś dzieje.

[daniel625ww]

Odnośnie oleju w dolocie. Teraz właśnie szukanie skupiło się na tym (ewidentnie tak to wygląda po odpaleniu)- tylko właśnie kwestia skąd się tam może brać. Jakieś pomysły oprócz EGR i odmy? Jak to zdiagnozować co jest winowajcą?

[sew1981]

Odma odpowietrza skrzynie korbową.
Uszkodzona odma, poprostu zamiast spalin popuszcza też olej z"góry silnika" przeważnie ma przerwaną membranę lub uszkodzoną sprężynę i wali oprócz spalinami olejem z silnika w dolot, delikatnie, ale to wystarczy do efektu niebieskiego dymku po odpaleniu rano, bo rura z odmy łączy się do dolotu i te nawet śladowe ilości oleju z odmy walą w dolot przed turbo i wracają pod ciśnieniem turbiny dobrze nie przepalone do silnika
zrób test - walnij butelkę , nie ma już mrozów, nic nie zamarznie, a rano zobaczysz czy dalej przykapca. Najlepiej przed montażem butli, zdjąc dolot i przepłukać.
Nie wiem gdzie jest odma w 1.9 tdi pd, czy w miarę łatwe dojście, w 1.6 hdi jest integralnym elementem pokrywie i wylot z niej jest na wierzchu , wiec problemów z tym nie było żadnych

[sew1981]

ps. z tego co widzę odma w tdi też jest zintegrowana z pokrywą i z niej wychodzi wąż, jak w hdi, więc buteleczka to nie problem dla testu

[sew1981]

daniel pisałem do ozdara z olaniem tematu, nie do Ciebie. Ty masz dym dłużej pod odpaleniu, z tego co piszesz i niebieski. tego bym nie olewał, tylko porobił testy z odmą i zaślepił egr.

[daniel625ww]

daniel pisałem do ozdara z olaniem tematu, nie do Ciebie. Ty masz dym dłużej pod odpaleniu, z tego co piszesz i niebieski. tego bym nie olewał, tylko porobił testy z odmą i zaślepił egr.

Dzięki za wskazówki i radę. Sprawdzę z pewnością.

[sew1981]

spox
p.s. tylko pamiętaj o przepłukaniu dolotu i zaślepieniu wejścia po przewodzie z odmy w nim, żeby nic tam nie wleciało, przed testami z buteleczką. no i w buteleczce muszą być dziureczki, żeby odpowietrzenie było.

[daniel625ww]

Po kilku podejściach sukces. Dymienie wyeliminowane. Przyczyną były uszczelniacze trzonków zaworowych. Dziwną sprawą jest, że tylko przy rozruchu auto dymiło na niebiesko i oleju brało nieznaczne ilości. Udało się bez zdejmowania głowicy więc i koszty niewielkie. Po drodze zregenerowane pompowtryski, dzięki czemu auto w końcu jeździ jak należy. Dzięki wszystkim za podpowiedzi i sugestie.

[sew1981]

to się cieszymy szerokości

[demmsi]

Po kilku podejściach sukces. Dymienie wyeliminowane. Przyczyną były uszczelniacze trzonków zaworowych. Dziwną sprawą jest, że tylko przy rozruchu auto dymiło na niebiesko i oleju brało nieznaczne ilości. Udało się bez zdejmowania głowicy więc i koszty niewielkie.

Odezwij się do mnie na PW. Mam chyba ten sam problem.

[sew1981]

u mnie w 1.6 hdi też niebieski dymek pojawia się znowu zaraz po odpaleniu na zimnym, po chwili znika.....znowu trochę mokro od oleju/ropy przy 1 wstyskiwaczu. Jutro spróbuje dokręcić jeszcze raz - pare miechów temu pomogło. Może oleju też przelano przy ostatniej wymianie. mam wrażenie, że przekracza maksa. Jutro trochę odciągnę, wyczyszczę rurkę odpowietrzenia odmy, wywale butelkę z końcówki (jest już mocno zasyfiona) i będę obserwował. Jak nie pomoże, to albo uszczelnienie wtrysku pada już mocniej, albo uszczelniacze zaworowe powoli mówią papa - jak u autora. bo odma jest odłączona. Też jak znajdę chwilę podłącze separator od lublina (już jest), żeby nie dyndała rura pod auto