Naprawa blacharsko-lakiernicza w Aso a GWARANCJA na perforacje nadwozia .

[maxio]

Witam !
Chciałbym poradzić sie forumowiczów na temat problemów z naprawa w ASO. Tym razem problem dotyczy wadliwie wykonanej naprawy blacharsko lakierniczej w ASO w Lublinie. Co prawda naprawa miała miejsce w 2012 roku- przelakierowanie błotnika tylnego po delikatnej obcierce parkingowej . W zimie zauważyłem bomble (wykwity) w miejscu naprawy . Aso odmówiło mi naprawy reklamacyjnej ze względu na czas który upłynąl od momentu naprawy czyli ok.6 lat. Może ktoś jest zorientowany w przepisach gwarancyjnych dotyczących nadwozia Skody .Skoro gwarancja na perforację nadwozia wynosi 12 lat a Aso odmawia naprawy skorodowanego błotnika ( okazało sie ,że pod parchami (bomblami) blacha jest przekorodowana na wylot (dziury w błotniku !!!) to czy ma prawo do odmowy naprawy reklamacyjno- gwarancyjnej skoro gwarancja na perforację trwa do 2021 roku (Skoda jest z 2009 roku )??

Z góry dziękuję za porady .
Maxio

[smajler]

A czy serwisujesz cały czas skode w ASO zgodnie z harmonogramem książki serwisowej? Bo jak nie to pewnie gwarancja na blachę przepada

[Przemek_i]

A czy serwisujesz cały czas skode w ASO zgodnie z harmonogramem książki serwisowej? Bo jak nie to pewnie gwarancja na blachę przepada

Potwierdzam. Każde ASO w tym temacie działa tak samo - brak serwisów/przeglądów zgodnych z harmonogramem - brak gwarancji na perforację nadwozia.

Przechodziłem to z Peugeotem 207. 1 rok bez przeglądu i brak gwarancji na perforację nadwozia.

[maxio]

Potwierdzam. Każde ASO w tym temacie działa tak samo - brak serwisów/przeglądów zgodnych z harmonogramem - brak gwarancji na perforację nadwozia.

Przechodziłem to z Peugeotem 207. 1 rok bez przeglądu i brak gwarancji na perforację nadwozia.

Niestety nie przechodziłem przeglądów blacharskich ponieważ auto było prawie cały czas za granicą .
Chodzi mi głównie o fakt ,że naprawy blacharskie wykonywałem w ASO własnie z powodu obaw o utratę gwarancji. A teraz oni wypinają się na mnie... Poza oznakami korozji po wykonanej naprawie na aucie tzn na innych elementach nie ma korozji .
Dzięki za odpowiedzi ..

Pozdro

[Przemek_i]

Poza oznakami korozji po wykonanej naprawie na aucie tzn na innych elementach nie ma korozji .

Pozostaje CI kupić używany element z oryginału i dać do wymiany/polakierowania bo zamienniki są lipnej jakości.

[maxio]

Pozostaje CI kupić używany element z oryginału i dać do wymiany/polakierowania bo zamienniki są lipnej jakości.

Chodzi niestety o tylny błotnik..

[smajler]

Niestety nie przechodziłem przeglądów blacharskich ponieważ auto było prawie cały czas za granicą .
Chodzi mi głównie o fakt ,że naprawy blacharskie wykonywałem w ASO własnie z powodu obaw o utratę gwarancji. A teraz oni wypinają się na mnie... Poza oznakami korozji po wykonanej naprawie na aucie tzn na innych elementach nie ma korozji .
Dzięki za odpowiedzi ..

Pozdro

W takim wypadku poprostu do napraw wybrałeś droższą firmę i jedyne co od nich dostawałeś do jekojma za usługe na rok czy dwa lata i nie ma się to nic do gwarancji od producenta na blachę Także możesz u nich kupić naprawę błotnika lub udać się do innego tańszego blacharza który ci to zrobi.

[Przemek_i]

Chodzi niestety o tylny błotnik..

Jeśli to sam brzeg to zostaje reparaturka. Nic innego nie można zrobić.

[smajler]

Zawsze można kupić ćwiartke, reperaturka brzegu czy nie i tak spawać trzeba

[Przemek_i]

Zawsze można kupić ćwiartke, reperaturka brzegu czy nie i tak spawać trzeba

No to przosz

CZ1

https://www.youtube.com/watch?v=1tTE379icgo

CZ2

https://www.youtube.com/watch?v=EV9r5h_umdQ