Zamieszczone przez Asystentka
[O2] Turbina i efektywna jazda 1,9tdi
Zwiń
X
-
[O2] Turbina i efektywna jazda 1,9tdi
Witam, na wstępie chciałbym się przywitać.
Od niedawna posiadam Skodę Octavię z 2006 roku. Z racji tego, że nie jeździłem nigdy wcześniej turbodieslem, mam kilka pytań.
1. Przy ilu obrotach zaczyna pracować turbina? Wiem, że obraca się cały czas ale chciałbym wiedzieć jak jeździć, żeby jej nadmiernie nie obciążać i nie doprowadzić do jej uszkodzenia.
2. Przy ilu obrotach najlepiej zmieniać bieg, żeby spalanie pozostało w normie (5-6l/100km - miasto) i jednocześnie za bardzo nie obciążać silnika i turbo?
3. Czy są jakieś specjalne warunki, o których należy pamiętać jeżdżąc tdi? Wiem, że na zimny nie należy przesadzać z obrotami (max 2000obr?) oraz po zakończonej jeździe dać popracować silnikowi na wolnych obrotach aby wszystko wystygło.
4. Czy o czymś powinienem jeszcze pamiętać? Nie chciałbym doprowadzić swoim brakiem umiejętności to kosztownych napraw.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam.
-
-
Zamieszczone przez marcin1191Czy o czymś powinienem jeszcze pamiętać?
Zamieszczone przez marcin1191żeby spalanie pozostało w normie (5-6l/100km - miasto)
Komentarz
-
-
marcin1191, jak masz patrzeć na spalanie i jeździć jak dziadek w kapeluszu z piórkiem to trzeba było sobie kupić matiza i go zagazować :wink:
alboZamieszczone przez MaicroftPozostac w domu, zwlaszcza jak ma palic 5l,
Po mieście, żeby mieć spalanie 5l to tak jak napisał Maicroft a "przedmuchanie" turbiny 1/tydzień nie zaszkodzi, więc nie bój się docisnąc prawego pedała :diabelski_usmiech
A jak już się martwisz o kosztowne naprawy jednostki BXE to na poprawę humoru tu masz temat do poczytania :
:twisted:Była Octavia II 1.9 TDI BXE by Wally
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG
"Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez marcin11914. Czy o czymś powinienem jeszcze pamiętać? Nie chciałbym doprowadzić swoim brakiem umiejętności to kosztownych napraw.
O ecodrivingu w sieci jest sporo, ale myślę, że warto też iść na kurs jeśli bardzo na tym zależy. 200-300 zł wydane na kurs można zaoszczędzić w przeciągu kilku miesięcy na paliwie.
[ Dodano: Wto 24 Mar, 15 13:47 ]
Wally, ecodriving akurat nie polega na powolnym rozpędzaniu czy jazdy na zbyt niskich obrotach. Przede wszystkim na dość dynamicznym rozpędzeniu do odpowiedniej prędkości wrzuceniu najwyższego możliwego biegu i utrzymywaniu stałej prędkośći na płaskich prostych odcinkach drogi.Ja tu tylko sprzątam...
Komentarz
-
-
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi jednak chyba się nie rozumiemy do końca. Nie jeżdżę jak przysłowiowy "kapelusznik". Jestem z Trójmiasta i pewnie by mnie zatrąbili gdybym miał jeździć 50km/h. Jeżdżę tak aby dostosować się do innych. Jak wszyscy lecą 70km/h to jadę równo z nimi. Mam nadzieję, że się rozumiemy
Głównie zależało mi na uzyskaniu informacjach typu:
- jak jeździć na zimnym silniku - czy obroty powinny przekraczać 2000 czy raczej poniżej i czekać aż się silnik trochę nagrzeje.
- jakich najlepiej trzymać się obrotów? Jak wszyscy jadą 60km/h na 3 biegu mam około 2300 obrotów. Czy lepiej wrzucić 4 bieg i jechać na obrotach rzędu 1600-1800?
- jak jest z tą turbiną? ona pracuje cały czas czy przy iluś tam obrotach zaczyna pracować. Niestety jestem laikiem w tych sprawach bo to mój pierwszy samochód z turbo więc bardzo proszę o wyrozumiałość.
Dynamika jazdy to inny temat...
Komentarz
-
-
Ecodriving nie służy ani turbinie ani tym bardziej dwumasowi. Chyba, że mamy na myśli dynamiczne ruszanie, by później (przewodując sytuację) utrzymać płynną stałą prędkość - w mieście trudne.
Jak jeździć by nie szkodzić silnikowi? Nie dociskaj mocno nim nie dogrzejesz motoru = oleju do 90 C. Kręć go spokojnie do 2500 na zimnym. Wyżej lepiej nie. Po trasie i ciśnięciu (porządnym) - daj się uspokoić turbinie. Nie wyłączaj od razu auta. Niech chwilę pochodzi na luzie.
Pamiętaj - jazda poniżej 1500 obrotów, choć w dieslu możliwa, zabija dwumas. Turbo powinieneś wyraźnie czuć (jego aktywność) od 2500-2700 obrotów w BXE.
Jak zmieniać biegi - na ucho. Tak mnie uczono i tak jeżdżę. Jedyne czego pilnuję to, żeby nie latać 1700 obrotów w dół dłużej niż (niezbędny czasem) moment. Ale ja mam obecnie sześciobiegowego CR-a, który ma kompletnie inną charakterystykę od BXE (ja skrzyni z BXE nie lubiłem, dwójka była dla mnie za krótka w tym aucie). W trasie pociśnij mu pod 4000 - 5000 obrotów czasem bez obaw. Niech się przepali porządnie. Staraj się hamować silnikiem (patrz ecodrive). Mniej ci spali i oszczędzisz klocki i tarcze. A przy okazji nie będziesz wkurzał tych z tyłu ciągłym ,,mruganiem stopem'' (nie znoszę tego)
Niskie spalanie w mieście (zwłaszcza dużym, korkowym) w dieslu - wsadź między baśnie. Nierozgrzany i krótkie odcinki - będzie żarł paliwo jak benzynowy w zasadzie. BXE zje ci te 7 - 8 litrów zimą i latem na klimie lekko jak jeździsz dynamicznie.
W trasie jak latasz 120> przy dynamicznej jeździe to też 5 jest wynikiem optymisty Ale już 5,5-6 da się ogarnąć.
Komentarz
-
-
1) Nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie będziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem. Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnym siedzeniu.
2) Przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz – wtedy rozruchów się zimnych nie boisz.
3) Czcij turbinę swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją będziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora. Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała ciśnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz.
4) Pilnować będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnować będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka. Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz tylko na złomie.
5) Zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże. Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku , inaczej zamiast kobiałki pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc,smyku. Jeśli paliwo dobre tankujesz – wtedy dodatków nie potrzebujesz.
6) Dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze będzie a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m
7) Dbać o szczelność przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie.
8) Filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni. Filtr powietrza gdy jest porwany , wtedy twój silnik wnet będzie sfakany, nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świeży był zawsze w klekocie.
9) Pilnować będziesz wymian paska rozrządu niczym Minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim „mechaniku”.
10) Nie dopuścisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej.
Te przykazania wyryj na pamięć stary i młody, który z traktorem stanąłeś w zawody. Choć traktor konstrukcją nazbyt udaną która do czasu może być świechtaną, to pamiętaj kolego że traktor będzie twym przyjacielem , gdy będziesz o niego dbał więcej wiele …
Kochaj zatem TDI`ka, TDCI`ka, JTD`eka,TD`eka i inne wynalazki, które klekoczą, pan Rudolf miał wszakże myśl złota, ze wyprodukował monstrum, które zbudowane z aluminium i stali wszystko co wlejesz zacnie przepali, lecz dbaj i chuchaj, smaruj i doglądaj. Powiesz wtedy że diesla nigdy nie zdradzisz, prędzej się od panny swojej wyprowadzisz.
ALL RIGHTS RESERVED BY BASKECIORO2 FL 2012 2.0 CR CFHF
Komentarz
-
-
Puchacz, wiem co to ecodriving :szeroki_usmiech
ale wyciągnąć 5/100 z eco po mieście :?: jakoś tego nie widzę :diabelski_usmiech
no i gdzie tu przyjemność z jazdy :wink:Była Octavia II 1.9 TDI BXE by Wally
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG
"Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Komentarz
-
-
wiecej placzu bedzie z tego pseldo ekodrivingu. Jezdzij normalnie. ROzgrzewac nic nie musisz i sie ograniczac zbytnio do jakis dziwnych wymyslów do 2000 obr. W zime nie krec odrazu na 4000 obr to bedzie dobrze. Tak do 3000 to nic sie nie ma prawa stac przez pierwsze minuty jazdy. Po paru minutach jua mozesz dawac w pedzel. Studzic to sie studzi silnik i turbo jak leciales paredziesiat km na autosce z predkosciami powiedmzy pod 200 km/h a nie ze jechales 110 przez 5 km.G4 ASZ + oraz sharan AUY +++ by TUNE UP
Komentarz
-
-
Powiedzmy sobie jasno - auto seryjne bez chipsa to nie jest porcelanowy słonik ktorego trzeba na połce trzymac.
Jak na zimnym bedziesz jezdzic do 2000obr to takie BXE w normalnym ruchu ulicznym zagrzeje Ci sie dopiero po 5-8km w zime a jazda na niedogrzanym to dopiero jest malo zdrowe !
Nikt nie kaze jechac od razu do czerwonego ale bez przesady. Pierwsze dwie minuty spokojniej a pozniej juz normalnie. No moze nie cisnac do deski ale w Trojmiescie to ciezko o takie warunki :twisted:
Myslicie ze w niemczech ktos sie zastanawia czy ma zagrzany olej jak wpada na autobahne i daje 160km/h ???
A auta z tamtad maja opinie dobrze traktowanych :twisted:
Co innego jak z takiego BXE mamy ponad 200KM wykrecone...no to rzeczywiscie 3ba troche uwazniej przygladac sie temp oleju czy EGT.
Seryjne BXE najwiekszy moment ma ok 2200obr a pozniej zaczyna spadac. Gdzies w okolicach 3200-3500 krzyzuje sie z moca i generalnie....nie ma sensu wyzej krecic. Tylko wyje a nie przyspiesza tak efektywnie jak na nizszych obr.
Co do chłodzenia po jezdzie autostradowej to zgoda- to zawsze jest na + dla zywotnosci turbo
P.S Turbo włacza sie od razu, na biegu jałowym tez :wink:pozdrawiam
Diagnostyka i tuning
hybrydowe wtryski i turbiny
programy na ulice jak i do sportu
Serwis mechaniczny aut koncernu VAG
www.tune-up.pl
HAMOWNIA PODWOZIOWA - POMIARY MOCY GDANSK
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rob555P.S Turbo włacza sie od razu, na biegu jałowym tez :wink:OI 1,8T 4x4 I-sze 1,8T w Polsce z K04-TFSI (3XXKM 4XXNm )
DIAGNOSTYKA VAG - CHIPTUNING zapraszam. 791-603-634.
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=29138
Silnik i skrzynię smaruje MILLERS.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez marcin1191Dziękuję za wszystkie odpowiedzi jednak chyba się nie rozumiemy do końca. Nie jeżdżę jak przysłowiowy "kapelusznik". Jestem z Trójmiasta i pewnie by mnie zatrąbili gdybym miał jeździć 50km/h. Jeżdżę tak aby dostosować się do innych. Jak wszyscy lecą 70km/h to jadę równo z nimi. Mam nadzieję, że się rozumiemy
Głównie zależało mi na uzyskaniu informacjach typu:
- jak jeździć na zimnym silniku - czy obroty powinny przekraczać 2000 czy raczej poniżej i czekać aż się silnik trochę nagrzeje.
- jakich najlepiej trzymać się obrotów? Jak wszyscy jadą 60km/h na 3 biegu mam około 2300 obrotów. Czy lepiej wrzucić 4 bieg i jechać na obrotach rzędu 1600-1800?
- jak jest z tą turbiną? ona pracuje cały czas czy przy iluś tam obrotach zaczyna pracować. Niestety jestem laikiem w tych sprawach bo to mój pierwszy samochód z turbo więc bardzo proszę o wyrozumiałość.
Dynamika jazdy to inny temat...
- na zimnym nie wciskać głęboko gazu przy przyspieszaniu, rozpędzać powoli - ale do 2500 rpm możesz dokręcić, zwłaszcza jeśli auto zdycha pod górę - tylko nie przyspieszaj gwałtownie,
- spokojna jazda 60 km/h - wówczas jak najbardziej IV. bieg jest idealny (ale nie V.)
- sprawne przyspieszenie od 60 km/h - redukcja do III. i gaz do dechy
- powolne przyspieszenie od 60 km/h na płaskim - można z IV. biegu, ale nigdy pedał dno, dopiero po przekroczeniu ~2200 rpm dociśnij
- nigdy nie jeździć poniżej 1500-1600 rpm, to nie ciężarówka...
- słuchać pracy silnika
- regularnie, po porządnym rozgrzaniu, dać w palnik dla zdrowia turbiny (geometria łopatek musi popracować w całym zakresie) - ja to robię na obwodnicy, zwłaszcza pod długą i stromą górę jadąc od Chylonii, cały czas z butem w podłodze, zaczynam na dole od 140 km/h i na górze ledwo do 150 km/h dochodzi moje ulubione miejsce "przedmuchiwania"
- po wytężonej jeździe (szczególnie szybki przelot z jednostajnie wysoką prędkością - np. przerwa na tankowanie na autostradzie) dać odpocząć na wolnych obrotach nawet do 2 minut przed wyłączeniem silnika
- spalanie po Trójmieście, z dojazdami obwodnicą, uzyskuję min. 7 max 8 (bardzo krótkie odcinki zwiększają je do średniego 9-10), jeżdżę dość szybko, ale za to dużo hamuję silnikiem i nie cisnę bez sensu gazu żeby deptać za moment na hamulec.
- od lat notuję podobne, stabilne spalanie (II pamięć komputera - starcza na 100 godzin co odpowiada ok. 4000 km) - 6.7-6.9 /100 - w trybie miasto/obwodnica + weekendowe wypady poza miasto od czasu do czasu. W rzeczywistości komp ciut u mnie oszukuje, trzeba dodać ok. 0.2 litra. Czyli siódemeczka wychodzi jak w mordę.
M.
[ Dodano: Sro 25 Mar, 15 11:42 ]
Zamieszczone przez himiEcodriving nie służy ani turbinie ani tym bardziej dwumasowi. Chyba, że mamy na myśli dynamiczne ruszanie, by później (przewodując sytuację) utrzymać płynną stałą prędkość - w mieście trudne.
Jak jeździć by nie szkodzić silnikowi? Nie dociskaj mocno nim nie dogrzejesz motoru = oleju do 90 C. Kręć go spokojnie do 2500 na zimnym. Wyżej lepiej nie. Po trasie i ciśnięciu (porządnym) - daj się uspokoić turbinie. Nie wyłączaj od razu auta. Niech chwilę pochodzi na luzie.
Pamiętaj - jazda poniżej 1500 obrotów, choć w dieslu możliwa, zabija dwumas. Turbo powinieneś wyraźnie czuć (jego aktywność) od 2500-2700 obrotów w BXE.
Jak zmieniać biegi - na ucho. Tak mnie uczono i tak jeżdżę. Jedyne czego pilnuję to, żeby nie latać 1700 obrotów w dół dłużej niż (niezbędny czasem) moment. Ale ja mam obecnie sześciobiegowego CR-a, który ma kompletnie inną charakterystykę od BXE (ja skrzyni z BXE nie lubiłem, dwójka była dla mnie za krótka w tym aucie). W trasie pociśnij mu pod 4000 - 5000 obrotów czasem bez obaw. Niech się przepali porządnie. Staraj się hamować silnikiem (patrz ecodrive). Mniej ci spali i oszczędzisz klocki i tarcze. A przy okazji nie będziesz wkurzał tych z tyłu ciągłym ,,mruganiem stopem'' (nie znoszę tego)
Niskie spalanie w mieście (zwłaszcza dużym, korkowym) w dieslu - wsadź między baśnie. Nierozgrzany i krótkie odcinki - będzie żarł paliwo jak benzynowy w zasadzie. BXE zje ci te 7 - 8 litrów zimą i latem na klimie lekko jak jeździsz dynamicznie.
W trasie jak latasz 120> przy dynamicznej jeździe to też 5 jest wynikiem optymisty Ale już 5,5-6 da się ogarnąć.
Pozdrawiam!
M.
[ Dodano: Sro 25 Mar, 15 11:45 ]
Zamieszczone przez rob555Myslicie ze w niemczech ktos sie zastanawia czy ma zagrzany olej jak wpada na autobahne i daje 160km/h ???
M.666 4U
Komentarz
-
-
Dodam jeszcze od siebie, ze jak delikatnie depiesz pedal gazu, to aktywacji turbiny w ogole nie poczujesz. Jak mu depniesz mocniej, to po osiagnieciu 1900 RPM poczujesz i uslyszysz, jak wgniata w fotel.
Czy II w BXE jest taka krotka ? Musze wkrecic silnik na 2300 RPM, zeby po zmianie na III bylo to 1500 RPM a najlepiej to krecic do 2500.
PS chyba, ze nie mam BXE ? Log z VCDS wyplul "Engine Labels: 03G-906-016-BKC", choc wlepka w bagazniku mowi o BXE...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez RauxelJak mu depniesz mocniej, to po osiagnieciu 1900 RPM poczujesz i uslyszysz, jak wgniata w fotel.
[ Dodano: Sro 25 Mar, 15 13:41 ]
Zamieszczone przez AdamBZamieszczone przez beavisoOdwieczny problem mojej żony, która 8 lat pracowała tuż za obwodnicą i ciągle musiała zimnym turbodieslem sprawnie włączać się w obwodnicę z leżącą wskazówką temperatury
Przez kolejne 3 lata była to już Vectra CDTi (Fiat JTD 16v), w której turbo wymieniliśmy przy 150 kkm (mocno gwizdało na zimnym i puszczało olej), przy czym pierwsze 120 kkm przejechał nią ktoś inny, nie wiem w jakim stylu.
M.666 4U
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez marcin1191Poprzednio jeździłem Renault Thalia 1.5dci. Porównując - Przyspieszenie rzeczywiście wgniata w fotel
Musze pojezdzic czyms wolnym chyba...bo BXE po chipie dla mnie jest co najwyzej zadowalajacepozdrawiam
Diagnostyka i tuning
hybrydowe wtryski i turbiny
programy na ulice jak i do sportu
Serwis mechaniczny aut koncernu VAG
www.tune-up.pl
HAMOWNIA PODWOZIOWA - POMIARY MOCY GDANSK
Komentarz
-
-
gaz, hebel, gaz i tak caly czas i nic mi nie peka ani nie rozpada sie puki co. Co dzien do pracy jade okolo 200 km/h a mam okolo 8 km. Ze 3 km przez miasto i 5 po drodze ekspresowej. Moze i Robert duzo nie dmuchalismy suszarą ale nie moge powiedziec zlego slowa jak narazie. Wczesniej tez bylo dobrze na poprzednim stupie i sie jakos odpychał. A turbo wysypalo mi sie to seyjne bo poprzedni wlascicile to osioł i z dziura w dolocie na 3 cm latał i sie upieral ze przpelywka dziabnieta. Tego ze turbo odleci to sie w zasadzie spodziewalem i dlatego byla wmiana na ASZ i wizyta u Ciebie. Turbo traktowane generalnie tak srednio okrótnie i po demontazu zero luzów i pracowalo bardzo dobrze przez 2 lata.
Te gadania zeby dluchac chuchać na turbo jak ktos jedzi jak ostatni dupa to ja nie rozumiem. Po to sie robi auto z duza moca by latac by łamac przepisy. Tródno zle robie ale z tego jest fun.G4 ASZ + oraz sharan AUY +++ by TUNE UP
Komentarz
-
Komentarz