Pod koniec tygodnia oddaje swoje 4 felgi do kompleksowej renowacji . Dostały ostro po dupie przez rok!. Zastanawiam się, czy ich nie polakierować na czarny połysk bo z pewnością zajebiście by to wyglądało.
pytanie: Czy takie felgi szybką się niszczą ? Czy są jakąś zabezpieczane przed odpryskami itd ?.
Proszę niech wypowiedzą się osoby, które śmigają na czarnym felunku
* CHRYSLER 300C "SRT8" 6.1 V8 HEMI (450 KM)
* AUDI A3 Sportback 3.2 V6 (250 KM) "RS3"
Zastanawiam się, czy ich nie polakierować na czarny połysk bo z pewnością zajebiście by to wyglądało.
pytanie: Czy takie felgi szybką się niszczą ? Czy są jakąś zabezpieczane przed odpryskami itd ?.
jak będziesz malował? "Na mokro" czy proszkowo? Z tego co pamiętam to proszkowo trwalsza opcja bo twardsza powierzchnia lakieru. Na mokro maluje się tak samo jak nadwozie czyli lakier z utwardzaczem, zabezpieczeniem jest warstwa lakieru bezbarwnego. Miałem i mam felgi malowane w jeden i drugi sposób i nic sie z nimi nie działo, wiadomo jak uderzysz w krawężnik to żaden lakier się nie uchowa :twisted:
"Na mokro" ze względu na lepszą rozlewność lakieru i mniejsze cząsteczki można uzyskać ładniejszą i gładszą powierzchnię.
Octavia2Limited, przytrolowałeś trochę :wink:
Jak chcesz malować w połysk odradzam, miałem. Grafit pół - mat są idealne IMO, felgi jakie miałem z Audi właśnie zostały pomalowane tydzień temu i leżą na Chodeckiej w przechowalni. Jak chcesz możesz podjechać i zobaczyć, jeśli Cię to interesuje daj na PW numer to się zdzwonimy. BTW są na sprzedaż za 1500 PLN co nie pokrywa kosztów zakupu i malowania. Po malowaniu przejechały 80 km.
Komentarz