Witajcie,
Ostatnie ciepłe dni sprawiły, że dopiero teraz zauważyłem, że czujnik temperatury zewnętrznej jakoś dziwnie się zachowuje, dziś w korku na zegarach miałem informację o 58 stopniach celsjusza. Do tego jakoś chwilę później zapalił się check engine:/ Szukałem i szperałem przy zderzaku i za prawą zaślepką (patrząc na przód auta) obok halogenów znalazłem luźno latające coś co wygląda jak czujnik temperatury. Wpiąłem go w otwór , który jest za zaślepką i chyba się polepszyło, ale check engine nie zdechł... Czy istnieje jakaś korelacja między ponad naturalnie wysokim odczytem temperatury a zapaleniem się kontrolki check engine?
Ostatnie ciepłe dni sprawiły, że dopiero teraz zauważyłem, że czujnik temperatury zewnętrznej jakoś dziwnie się zachowuje, dziś w korku na zegarach miałem informację o 58 stopniach celsjusza. Do tego jakoś chwilę później zapalił się check engine:/ Szukałem i szperałem przy zderzaku i za prawą zaślepką (patrząc na przód auta) obok halogenów znalazłem luźno latające coś co wygląda jak czujnik temperatury. Wpiąłem go w otwór , który jest za zaślepką i chyba się polepszyło, ale check engine nie zdechł... Czy istnieje jakaś korelacja między ponad naturalnie wysokim odczytem temperatury a zapaleniem się kontrolki check engine?
Komentarz