Panowie,
Pod autem znajduje się plastikowa osłona, która "odchyla się" (tak jest wyprofilowana) od podłogi pojazdu ku podłożu mniej więcej pod przestrzenią nóg pasażerów z tyłu. Ostatnio instalowałem na miejscu postojowym siatkę przeciw kunom (już latają po parkingu, więc pozostaje kwestią czasu, kiedy zabiorą się za patroszenie aut ) - jednakże nieco za wysoko i przy cofaniu feralna płyta złapała oczko siatki i się dosyć mocno wygięła.
Ostatecznie puściła i wróciła na swoje miejsce, choć chyba nieco bardziej odstaje z jednej strony - jak ona jest mocowana, spinki? Czy coś prócz nich można tam uszkodzić? I - może ktoś wie- dlaczego to diabelstwo ma taki kształt, w jakim celu?
Pod autem znajduje się plastikowa osłona, która "odchyla się" (tak jest wyprofilowana) od podłogi pojazdu ku podłożu mniej więcej pod przestrzenią nóg pasażerów z tyłu. Ostatnio instalowałem na miejscu postojowym siatkę przeciw kunom (już latają po parkingu, więc pozostaje kwestią czasu, kiedy zabiorą się za patroszenie aut ) - jednakże nieco za wysoko i przy cofaniu feralna płyta złapała oczko siatki i się dosyć mocno wygięła.
Ostatecznie puściła i wróciła na swoje miejsce, choć chyba nieco bardziej odstaje z jednej strony - jak ona jest mocowana, spinki? Czy coś prócz nich można tam uszkodzić? I - może ktoś wie- dlaczego to diabelstwo ma taki kształt, w jakim celu?
Komentarz